Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Każdy z nas ma jakąś fursonę. Jedni mają konia, inni tygrysa, a jeszcze inni smoki,czy wilki.
Dużo piszemy o tym jaka jest nasza fursona od zewnątrz. A jaką cechę charakteru od zwierzęcia,na którym opiera się wasza fursona byście chcieli mieć. Czy np. furry psowate chciałyby być bardziej lojalne lub mieć lepszy słuch i węch?
Zapraszam do wypowiadania się.
Dużo piszemy o tym jaka jest nasza fursona od zewnątrz. A jaką cechę charakteru od zwierzęcia,na którym opiera się wasza fursona byście chcieli mieć. Czy np. furry psowate chciałyby być bardziej lojalne lub mieć lepszy słuch i węch?
Zapraszam do wypowiadania się.
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Wiesz... zwierzęta też posiadają charakter, tak samo jak ludzie wiec pytanie jakie cechy charakteru byśmy chceli to po prostu bezsens. Są tygrysy, które są mniej lub bardziej agresywne, mniej lub bardziej toważystkie, bardziej opiekuńcze etc.
A poza tym... od kiedy dobry węch to cecha charakteru - to cecha fizyczna i jako taka wiąże sięz gatunkiem jaki ktoś dla siebie wybrał. Jasnym jest wiec że jeśli ktoś ma psowatego to ma lepszy węch... debilny temat :|
A poza tym... od kiedy dobry węch to cecha charakteru - to cecha fizyczna i jako taka wiąże sięz gatunkiem jaki ktoś dla siebie wybrał. Jasnym jest wiec że jeśli ktoś ma psowatego to ma lepszy węch... debilny temat :|
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
mi sie chce jeść, srać i ruchać. to wystarczy
Futrzasty wąż
Zmiennokształtny
:|
to że autorowi sie pomyliło nie znaczy że trzeba się od razu rzucać z pyskiem. Widzę że niektórym przydałby się kaganiec.
ale wracając do tematu. (Bo myślę że chodziło Ci o cechy przypisywane konkretnym zwierzętom ) Z węża chciałabym mieć przede wszystkim jego doskonały refleks i zwinność. Ogólnie uważam węże za zwierzęta piękne, majestatyczne i...magiczne
to że autorowi sie pomyliło nie znaczy że trzeba się od razu rzucać z pyskiem. Widzę że niektórym przydałby się kaganiec.
ale wracając do tematu. (Bo myślę że chodziło Ci o cechy przypisywane konkretnym zwierzętom ) Z węża chciałabym mieć przede wszystkim jego doskonały refleks i zwinność. Ogólnie uważam węże za zwierzęta piękne, majestatyczne i...magiczne
The Witch Knows the Name of the Sun
Lygrys Polski
Anthro
No tak Ryan, w twoim przypadku masz tygrysią cechę charakteru.... raptowny, agresywny, rzucający się za byle co.... jednak pomijając "słownictwo" Ryan'a przyznam mu racje, każdy ma osobny charakter, myślę jednak że Koniar'owi chodzi przede wszystkim o to jakie cechy naszego charakteru przyporządkować można do swojego gatunku. Ja na przykład, jestem spokojny, każdą błahostkę muszę przemyśleć kilka razy, zazwyczaj myślę a potem robie, choć zdarza mi sie nie raz stracić nerwy, staram się by nie dzielić się z kimś moim gniewem i nie obrażać przy tym innych. Co prawda mam zły wzrok, a dobry węch i słuch (oszczędzam moje ulubione cechy fizyczne) ale nie będę dopisywał sobie sztucznie stworzonych cech by jedynie potwierdzić to że jestem Tygrysem, ktoś co prawda ze złośliwości mógłby powiedzieć że mój charakter nie pasuje do mojej Fursony, jednak przypominam że Furiata to pół człowiek pół zwierzę, a przecież zwierzęciem można być z strony fizycznej, a z charakteru można być człowiekiem. Indywidualnie z Tygrysem mam chyba jedynie umiejętność "nie mrugania" i łagodne usposobienie, o zręczności nic nie będę pisał bo sam z własnej woli zapisałem sie na Joge poza tym wątpię by można było się urodzić z wrodzoną zręcznością
jestę kapibarę
Furiata :>
Ogłaszam konkurs "dopasuj moje cechy do mojej... lokomotywosony" :>
Ogłaszam konkurs "dopasuj moje cechy do mojej... lokomotywosony" :>
Lemur
Anthro
A ja jestem jaki jestem i każda moja cecha to cecha mojej fursony i tyle ;p
Od lemura może bym jedynie chciał zmysł równowagi i zwinność. A charakteru...wole nie
Chociaż patrząc z drugiej strony mam nieco cech podobnych tym lemurzym.
Od lemura może bym jedynie chciał zmysł równowagi i zwinność. A charakteru...wole nie
Chociaż patrząc z drugiej strony mam nieco cech podobnych tym lemurzym.
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
A tak naprawde nie mówił bym tego jak by nie napisał do jarka "♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥" to było przegięcie pały.
jestę kapibarę
A było. Tylko wydawało mi się, że to kasowałem. Ale pewnie mnie ktoś zajął w pracy i tego nie zrobiłem. Poprawione, i jednakowoż sugeruję wrócić do tematu.
Lis
Anthro
Eee chodzisz na węgiel ?
Wygrałem ?
Wilk
Zwierzę
Nic, bo LV to lokomotywa spalinowa.
--sf.
jestę kapibarę
Ewentualnie czasami elektryczna. Yami fail :>
Zwierzę
Że niby niepowstrzymane monstrum którego nie da się zatrzymać przed wycięciem kolejnego offtopu?
Kitsune/Rudy Lis
Zmiennokształtny
Hmm... Kompletny brak uczuc zastapiony przez maszynową precycyzję i chłodne opanowanie. świat silników, stalych i przepływajacych danych....
Większość futer chce się upodobnić do zwierząt, którymi się wewnętrznie czuje i między innymi tymi zwierzętami się interesuje. Niby czemu ktoś, kto od zawsze utożsamia się z wilkiem miałby interesować się leniwcami, które uważa za stworzenia nieciekawe - nawet jeśli ma z nimi więcej wspólnych "cech charakteru" jako człowiek ?
jestę kapibarę
a ja tylko przypomnę
"Smoki, bul bul, to wredne gady"
"Smoki, bul bul, to wredne gady"
hmr, ja jestem wilczycą a dużo bardziej interesuje się końmi Kto był w moim pokoju ten wie xDDDDD Ale bardziej czuje sie wilkiem niż koniem więc
Zwierzę
Niekonstruktywnie zaprzeczam.
Niektóre AI z cyklu Banksa o Kulturze (cykl w RP to 'Wspomnij Phlebasa', 'Najemnik', 'Gracz' - tego ostatniego nie czytałem jeszcze) sterujące statkami miały awatary kotopodobne zamiast typowych końcówek (dron albo sieci łączności). Tłumaczono to lepszą interakcją z ludźmi i nie do końca zdefiniowanymi pragnieniami tych AI. Ksene z Gracza był czymś w rodzaju puszystego kotka (a później kocura ala liger
Niechęć do AI (i jakieś ograniczenia fizyczne dla sieci inteligentnych przeszkadzające ewolucji w Umysł) była w Kulturze uważane za rodzaj faszyzmu.
a ja mam bardzo wolny metabolizm, jeżeli będę musiał to jestem a stanie przeżyć dwa, trzy dni bez jedzenia (zostałem kiedyś zmuszony przez okoliczność do sprawdzenia tego, głód zniknął po pierwszej dobie). i jeszcze jestem odporny na niskie i wysokie temperatury... a nie przesypianie dwóch, trzech dni to u mnie standard, no i bardzo dobry węch i słuch.
ale żeby nie było za różowo, psychicznie jestem omegą, tak więc podejmowanie decyzji mnie przeraża, od tego jest przewodnik stada...
ale żeby nie było za różowo, psychicznie jestem omegą, tak więc podejmowanie decyzji mnie przeraża, od tego jest przewodnik stada...
Kitsune/Rudy Lis
Zmiennokształtny
Wiesz, człowiek jest w stanie przezyc bez jedzenia bodajże nawet do 30 dni, a na luzach tydzień, więc u ciebie to żadne odkrycie
Smok Serwisowy
faild, faild, TRUCK OF FAILDS !
jedyne z czym sie zgodze to opanowanie... chociaż ja bym to nazwał <drapie sie w głowe> lenistwem
poza tym... ciężko mówić o maszynowej precyzji majac -17 dpi xDDDDDDDD
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.
I solve problems.
jestę kapibarę
-13. Nie popisuj się znajomością LVa, przeczytałeś instrukcję ale uprawnień na towarowe nie masz:>
A za to pamiętliwy jestem.
Kitsune/Rudy Lis
Zmiennokształtny
To było do mnie, czy do Ediego?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.