Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<12345...10>>


0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 14.01.2008 23:09:56
jestę kapibarę
Ogólnie ocena i streszczenia jarka wyglądają jak 10xhiroszima ;P

Z innej beczki: jak byłem mały, pamiętam oglądałem taki film o lisku, który chyba stracił rodziców na polowaniu i wujek szczwany lis przenosił go w bezpieczne miejsce po pniu drzewa nad przepaścią. Mały lisek zadawał ciągle pytania, na które wujek odpowiedział jak przeszli wyjaśniając że inaczej by go upuścił. Co było dalej w filmie, nie pamiętam dobrze. Lisek dorósł i coś tam. Czy ktoś wie jaki to może być film? Anime nie, raczej amerykański lub angielski.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 15.01.2008 18:14:29
Cytat z "Darkv":

Podsumowując: WSZYSTKO ci się pomieszało a przez pryzmat twojej nienawiści obcych ci kultur totalnie tego nie zrozumiałeś.

Pomieszalo mi sie bo te produkcje to robiony na jedna sztance szajs i tyle.
I bez przesady z ta nienawiscia do obcych kultur - masz zreszta w tej tezie sprzecznosci. Nabijanie sie z kiepskich produkcji filmowych o pewnej wspolnej cesze (patrz nizej) to nie jest nienawisc. Zas niechec do pewnych aspektow japonskiego zycia ma u mnie jak najbardziej racjonalne podstawy. Nie kazdy lubi byc automatem, utozsamiac sie z firma jako czyms w rodzaju ekwiwalentu panstwa (z panstwem tez sie nie utozsamiam, obywatelstwo to dla mnie wpis w indeksie) i to w taki sposob ze to nie ma absolutnie nic wspolnego z dobrym i rzetelnym wykonywaniem pracy. Nienawidze jak firma wtraca sie w zycie prywatne i to nie telefonami/mailami w dni wolne bo cos wysiadlo i lezy przetwarzanie danych (to jeszcze oczywiscie poza pewna nienormalnoscia samej sytuacji ma jakies uzasadnienie) ale przykladowo trybem zycia zony czy (nie moze sie puszczac bo cos tam), miejscem zamieszkania (kiepska dzielnica -> firma kiepsko prosperuje) czy analogicznie typem samochodu albo komputera. Nie kazdy lubi tlok (mimo ze nie mam klaustrofobi - sprawdzone) i pospiech w zyciu. Nie kazdy chce zeby byly tylko koncerny i praca w nich. Z hymnem firmy na poczatku dnia (widzialem na wlasne oczy jeszcze w latach 70). I innymi kretynizmami.

Nienawisc do obcych kultur ogolnie latwo obalic - nie chcialbym w takim przypadku mieszkac na Hakonie :) Albo badac przestrzen czy tworzyc nowe swiaty na wielokulturowym statku. Nie szalallbym za modelem 'Kultury' Banksa. Kwestia jakie to sa kultury i jakie maja cechy.

Co do produkcji anime typowego. Dla mnie to jest totalnie odrealnione. Bezosobowe. Oderwane. Toptalnie w tym podobne do siebie - tylko postacie maja inna nazwe. Jak kilujesz proces w serwerze to nie zastanawiasz sie przeciez w tym momencie nad moralnoscia. Jezeli to nad mozliwymi skutkami tego dzialania. Albo podziwiasz konstrukcje systemu. Typowe anime to dla mnie takie procesy. A nawet mniej, no powiedzmy cos jak procesy linux live (z definicji uwazasz na to co kreujesz takim system bo istnieje typowo tylko w ulotnej, chwilowej pamieci). Nic nie maja te anime zwiazku z realnym swiatem. Proponowowany model dzialania tez nijak do niczego nie pasuje. To takie konstrukty, klocki tylko ze nic z nich nie zlozono sensownego. Co mialo by zwiazek z jakakolwiek kultura. Brak nastroju ('Totoro' czy jaki to ma tytul _nastroj juz ma konkretny, to drzewo, chata, odlot to jest_). No i co mnie obchodzi jakies tam miasto a wlasciwie jego wizalizaja w pamieci komputera (jezeli juz to jak toto zrobili). Czy sie rozleci w proszek czy nie, czy skasuja 100 czy 10ex zadna roznica. W zasadzie im wiecej tym lepiej, przynajmniej przy bazie danych troche sie pomecza :) I fajny widok moze byc. Red13 to by m bylo szkoda (teoretycznie mozliwy i fajny to kocur, mysli itp - jest jakis zwiazek z czyms). Ale miasto albo jacys komputergoscie w nim?

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 15.01.2008 18:18:07
jestę kapibarę
Chakonie....

Za dużo mieszasz rzeczywistość z wizjami postaci fikcyjnych.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 15.01.2008 18:37:50
Cytat z "LV":
Chakonie....

Za dużo mieszasz rzeczywistość z wizjami postaci fikcyjnych.

No zrobilem blad ortograficzny, fakt.
A skad wiadomo ze za duzo?

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 15.01.2008 19:05:33
jestę kapibarę
Taką nazwę to już mógłbyś zapamiętać ;)
Za dużo, bo co drugie zdanie?

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 15.01.2008 23:15:21
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 16.01.2008 9:05:32
anthrocat
Anthro
Cytat z "LV":

Z innej beczki: jak byłem mały, pamiętam oglądałem taki film o lisku, który chyba stracił rodziców na polowaniu i wujek szczwany lis przenosił go w bezpieczne miejsce po pniu drzewa nad przepaścią. Mały lisek zadawał ciągle pytania, na które wujek odpowiedział jak przeszli wyjaśniając że inaczej by go upuścił. Co było dalej w filmie, nie pamiętam dobrze. Lisek dorósł i coś tam. Czy ktoś wie jaki to może być film? Anime nie, raczej amerykański lub angielski.



Z tego co pamiętam to był lisek vuk. Gdzies powinienem miec, ale na VHS

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 16.01.2008 11:00:50
jestę kapibarę
http://en.wikipedia.org/wiki/Vuk_%28film%29
Węgierski.. o_0
Może to i to, aczkolwiek pyski mi się nie kojarzą. Ale mają prawo, za dużo lat temu to było.

Trudno to będzie znaleźć, nie mogli bardziej zróżnicować tytułu... Mam nadzieję tylko że nie wszystko jest w wersji węgierskiej ;P

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 16.01.2008 20:40:46
Lew
Anthro
a to stary ale jary teledysk :]

Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz ...

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 16.01.2008 22:51:51
jestę kapibarę
Peace&Love a na koniec farba sie zmyła ;P

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 1.02.2008 21:17:28
fajkojot
Człowiek
Piosenka i teledysk ze starych dobrych czasów, więc pewnie weterani znają już ten filmik i będzie najwyżej ciekawostka dla nowych :-Pk

http://www.youtube.com/watch?v=FbknGnZXHUk
Załączone filmiki Youtube:
  https://www.youtube.com/watch?v=FbknGnZXHUk

"How much is that doggie in the window? The one with the waggley tail
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 10.02.2008 21:32:09
Jako że obejrzałem parę filmów z nowych kaset to kontynuujemy

Stary film 'Wilk i jastrząb' (ma zresztą różne tytuły).
http://www.imdb.com/title/tt0089457/

Notowania na imdb też niezłe:
User Rating: 6.7/10 (11,056 votes)

Opis: Historia romantycznej miłości pary rozłączonej przekleństwem.
W dzień kobieta jest sokolicą a w nocy jej partner wilkiem - nie widzą się w ludzkiej postaci poza
krótkim okresem wschodów i zachodów słońca. Przekleństwo można naturalnie w określony sposób zdjąć ...

Moje wrażenia: Mieszne. No niby w różne postacie się zmieniają jakoś magicznie ale jakieś to takie średnie. A przecież lubie stare filmy, nie mają takiej superakcji. Mimo wszystko - jakieś to poplątane. Do końca nie wiadomo czy IQ w postaci jest zachowane czy nie i w jakim stopniu (wilk np. atakuje właściwych przeciwników a nie wszstkich ludzi, kiedy indziej jest jednak jakby klasycznym wilkiem) a pozatym chyba nie lubie romantycznej przesłodzonej miłości po grób (czy dalej). Za dużo tego się przewija przez cały film. No i jakieś to takie bez jaj, bez haryzmy cechującej np. Ostatnie smoki. Roudger wypadł jakoś cienko, nie to co w postaci androida z Blade Runner, oj nie to. Pozaty,m walki na miecze (choć trzeba przyznać że tu jestem całkowitym ignorantem) udawane mi się wydały. Jakoś tak się pukają i pukają, jak na podobnych produkcjach, jakby mieli te różne akcesoria z prawdziwego żelaza i się bali statystom faktycznie uciąć łepek. I słabo oddane emocje. Conan to jednak bardziej z jajem macha.

----------------------------------------------
'Ostatni smok' (tytuł chyba jak zwykle w RP pochrzaniony).
http://www.imdb.com/title/tt0116136/

Opis: Nieco zalatujący RPG średniowieczny świat w którym intelignetne, myślące i mówiące smoki żyją w symbiozie z ludzmi. I jako bardziej szlachetne stworzenia podatne sa na intrygi i podłości.

Moje wrażenie: No nareszcie to co ma być. Nie jest to co prawda Pern gdzie mamy jednak znacznie mi bliższych społecznie kosmicznych kolonistów, wyjątkowo sympatyzne ogniste jaszczurki i naturalnie smoki ale niespecjalnie to średniowiecze przeszkadza. Smoki są, żyją, bardzo dobrze wypadły na filmie. I ten niesamowity ładunek humanizmu, honoru, prawości przeciwstawionej się intrydze. I mimo poważnych strat zwyciężającej. Walki też bardzo dobrze zrobione, nie ma specjalnie udawania. Tragiczne zakończenie przynajmniej mi zapadło w pamięć chyba na zawsze, przygnębienie też trzymało mnie długo a to u mnie na filmach naprawde wielka rzadkość żebym dostrzegał coś więcej niż piksle na ekranie.
Naprawdę polecam.
------------------------------------------------------
'Serce smoka. Nowy początek'
http://www.imdb.com/title/tt0214641/

Opis: Kontynuacja 'Serca smoka'. Draco, młody smok wchodzi samotnie w świat ludzi i ich problemów. Zna tylko ich, nie ma już w okolicy innych smoków. Tymczasem na niebie pojawia się kometa zwiastująca ogólnie duże zmiany a dla Draco - godziny próby.

Moje wrażenie: Film równie udany co porzedni (nieco kiepski ranking na IMDB niezbyt mnie wzrusza, pozatym jest mało głosujących), nie widzę tez jakiś specjalnych minusów. Scena uczenia smoka ziania ogniem jest jedna ze śmieszniejszych na moim rankingu filmowym, cała reszta też bardzo fajna. Smok Draco odstrzelony w CGI jak się patrzy, muskulatura pracuje, potrąca przedmioty. Podkreślenie samotności i sensu egzystencji też dobrze wypadło tak jak i dojrzewanie przyjaźni. Fajny taki smok, też bym chciał takiego przyjaciela (bonus w postaci odporności czy znaczącym przyroście długości życia po podziale serca to już pomijam). Pozytywne w porównaniu z poprzednim filmem zakończenie też jest przyjemne.

---------------------------------------------------------------
'Reign of fire' ('Władcy ognia' ).
http://www.imdb.com/title/tt0253556/

"Nie zawsze smoki pozytywne są." :)

Opis: Podczas tworzenia tunelu podziemnego dochodzi do uwolnienia smoka. 20 lat później niedobitki ludzkości walczą o przetrwanie dziesiątkowane przez zwycięskie smoki. A właściwie smoczyce bo samce były bardzo cenne w smoczym rodzie.

User Rating: 5.8/10 (24,038 votes)
Moje wrażenie: No ja widzę że mam wyraźne ciągotki do samotności i pionierskiego życia. W określonym sensise, nie jakieś malowanie się w paski i tańce przy słupku (to się chyba totem nazywa). A to podróże kosmiczne i terraformacja martwych biologicznie planet mi się marzy z bardzo małym później zaludnieniem a to wpadam w zachwyt przy 'Dzieciach Beowulfa' a to jakieś niedobitki ludzkości w samotnym zamku atakcyjne mi się zdały. Bo to głównie zapamiętałem z tego filmu. Smoki (smoczyce główie) są też ale nieco ich mało, IQ słabe i do jakiś zwierzaków porównać je można. Film zawiera też pewne niejasności. Przykładowo wątpliwym zdaje mi się zniszczenie mocno opancerzonego czołgu jednym nalotem i dmuchnięciem ogniem i to tak że gościu pod podwoziem ocalał bez niczego a ci pod pancerzem nie, scena polowania na wabia mimo że możliwa jakaś dziwna mi się zdała. Inaczej nie można smoka zwabić ? No bo tu to jakaś onoryka, helikopterem transportują ludzkie 'wabiki', ci skaczą jak na jakimś 'Cyrku strceńców' (skojarznia ma się niejako automatycznie), później szaleją z rozwijaną siatką jako podstawową bronią, do tego jakiś GPS z rozstawianymi przez jakiś Mad maxów na motocyklach nadajnikami naziemnymi (tego zupełnie nie zrozumiałem - co ma cyfrowa mapa i pozycja względna do celownika radarowego i wykrywania celu),
no galimatias i pomieszanie oraz zapożyczenia że hej. Lecą też z tego helikoptera i lecą jakby jakies 10000m czy więcej zaliczyli trzepaczką do jajek. Smoczyce jakieś bardzo zróżnicowane gabarytowo (co scena to inaczej) mi się zdały, zapas mieszanki palnej też na przerzuty z pozaprzestrzeni wskazywać raczył, no ile w końcu tego płynu bojowego w smoku może procentowo być? Jak można było rozwalić czołg to tym bardziej strażacki samochód a tu nic, tylko łazik i poletko z pomidorami się sfajczyło. No jakoś to takie nie za bardzo. Heroiczny skok z wieży i cios toporkiem samotnego kinga-wojownika z tauażami ala ten maniak z 'Moby Dicka' był za to niezły, nieżle się uśmiałem. Pooglądać jednak warto. Dla smoków. Samiec zwłaszcza był fajny. Chociaż na samiczke też by się wsiąść chyba dało, jakby pozwoliła :)

----------------------------------------------------------------------------------
Coś tam jeszcze było z Lance Henriksenem czy jak się go tam pisze o krzyżówce goryla, wilkołaka (w sensie wyglądu bo nie morfuje ale kudłaty ponad wszelka miarę no i siła też magiczna też), predatora (podczerwony wzrok) i nawiedzonego filozofem wschodu na dokłądkę ale to do następnego odcinka. Musze płyte (to na dvd jest dla odmiany) odebrać i może jeszcze raz zaliczyć. W sumie fajne zwłaszcza podejście do problemu.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 15.02.2008 18:06:52
http://pl.youtube.com/watch?v=2vLq90O-mJ0
Świetne, choć niedokończone.
Załączone filmiki Youtube:
  https://www.youtube.com/watch?v=2vLq90O-mJ0


Anonim
0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 27.04.2008 23:32:55
Witam,

Niejaki SF pisał tu kiedyś o lądowaniu pechowca a ściślej biorąc jego
cokolwiek niekompletnego ciała prosto do obdukcji 30 m dalej za
tylnymi girami (czy też zadem, już nie pamiętam) niezadowolonej
kobyłki. Możliwości zgonu po kopnięciu rosłego kopytnego to
naturalnie ja wcale nie neguje, sam znałem gościa co to pechowo
zaliczył i przyjemnie nie było, zdaje się że 2 miesiące kliniki a i
ogólnie na tamten ponoć lepszy świat przeniósł się jakby lekko przed
terminem. Jak rozumiem kopiącym może być tez ogier albo wałach - w
końcu wykop się liczy, jego impet i rozmach a nie płeć. Odległość 30
m wydała mi się za to ździebko przesadzona ale sprzeczać mi się z
układaniem równań ruchu z SF nie chce :)) Sądząc po zniszczeniach
samochodu dyrektora jednego POM-u (ach co to były za czasy :))
zaliczenie karnego ukąszenia w szyje od rosłego Perszerona również
przeszło by w realu scenkę z drugich zombie classic (tych z
supermarketem i powracającym zmarłym mężem - nieźle żonkę urządził) czy
równie nędznych filmów z YouTube z wkurzonym lwem czy jakimś pieskiem.
Chapnął pyskiem ów potężny zwierzak auto za górną krawędź koło drzwi,
bajzel nieprawdopodobny, widok wręcz straszny, chyba to z 3 dni
klepali później mechanicy i klepali a i tak ostatecznie było widać
wygięcia. Geometria główna coś ruszona była też bo ocierało to jak
nic. Jakby z papieru ta blacha była a właściwie auto, obcego nie
trzeba. Jedno ukąszenie, ot tak, na luzie, jakby jeszcze z kopyta
pociągnął to strach. 'Deszczowy koń' z opowieści wcale nie taki SF
jak mi się wpierw ej wydawał musi być. Co prawda ów zimnokrwisty
kopytny tylko ten samochód tak załatwił popisowo, od ludzi delikatnie
cukier w kostkach z ręki brał a jak szturchał łebkiem to też
delikatnie, nigdy nie ugryzł ani inaczej nie skrzywdził
nikogo. Głaskać po nosie i przytulać pozwalał się również,
przynajmniej dzieciom a w tym mnie. Więc taka straszna bestia to nie
była. Kto by jednak pomyślał że o kopaniu kopytami ktoś lata później
i to z takich bardziej z dorobkiem gości - jakieś tam wilkołaki ma na
rozkładzie (była do nich nawet aluzja) nakręci film.

Mamy bałagan, trupy, stan ich cokolwiek albo może
i dalej niekompletny i oczywiście jest to kryminalną
zagadką. Niewydarzony aż do przesady gliniarz, jakiś jego partner,
animozje, klasyka, spierają się i kłucia w wydziale o głupstwa a trup
dalej się sypie. Sekcja zwłok ma akcenty czarnej komedii,
technik sekcyjny to już wypisz wymaluj nekrofil popisowy (albo
nektrofilka, chyba się to odmienia). Niektórzy gliniarze krzywią się
na widok ciała i to świeżego nieboszczyka bo rozumiem że jakiś dobrze
napoczęty zębem czasu i skruszały to faktycznie może być niesmacznie.
A to odpada przyrodzenie, a to mówi się o złamaniu penisa, no chichrałem się
nieźle przez całość filmu. Pojawia się wreszcie tytułowa bohaterka,
baba nawet może od biedy być no ale żeby zaraz najładniejsza na
świecie i seksy jak w filmie twierdzili to bym dyskutował mocno. Może
się nie znam, fakt. Oczywiście z dodatkami ta baba jest (łatwo z
tytułu się domyślić jakimi mniej więcej). Prawdę powiedziawszy
śliniłem się na rosłego herma, 6 łap ala Numi, porządna muskulatura,
kolory, poroże, dynamika, (ach ten Scali) a tu masz, nawet futra
uczciwego nie było o reszcie nie mówiąc. Trudno się mówi. Z drugiej
strony może to i lepiej bo naprawdę nie mam pojęcia (wbrew
rozpowszechnianym na IRC/forum poglądom) po co bardzo inteligentny i
jakże sympatyczny Numi miałby ot tak zabijać ludzkich
samców. Nieprzyjemnie by się wtedy oglądało a tak to rozrywka jak nic.
Akcenty komediowe których jest naprawdę sporo (hazard, legendy o
tytułowej kobiecie-jeleń, majaczenia głównego bohatera) wydały mi się
zresztą najlepszą stroną dziełka. Obejrzeć można, rozrywka jest. Na
rankingu jakaś trójeczka (w sali szkolnej 1..6) z tym że nie jest to
(jak wiele z serii 'Mistrzowie horroru' - dobre z tą nazwą) jakieś dno
bagniste bezdenne, wcale nie. Ot tak przed zaśnięciem sobie zobaczyć.

John Landis
'Kobieta jeleń' (Deer Woman)
Seria - mistrzowie horroru.

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 28.04.2008 10:38:37
Anthro
Cytat z "Leniwiec":
Cytat z "LV":

Z innej beczki: jak byłem mały, pamiętam oglądałem taki film o lisku, który chyba stracił rodziców na polowaniu i wujek szczwany lis przenosił go w bezpieczne miejsce po pniu drzewa nad przepaścią. Mały lisek zadawał ciągle pytania, na które wujek odpowiedział jak przeszli wyjaśniając że inaczej by go upuścił. Co było dalej w filmie, nie pamiętam dobrze. Lisek dorósł i coś tam. Czy ktoś wie jaki to może być film? Anime nie, raczej amerykański lub angielski.



Z tego co pamiętam to był lisek vuk. Gdzies powinienem miec, ale na VHS


ni żebym szukał specjalnie ale przypadkiem trafiłem na to :
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
oryginalna wersja językowa.
Załączone filmiki Youtube:
  https://www.youtube.com/watch?v=c9WOmPCzBj0


0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 28.04.2008 13:16:25
Kundel
Anthro
Kiedyś już wspominałem o tym na innym forum. Nie wiem czy to można nazwać furry czy nie, ale jest o zwierzakach ;)
W 1993 roku została wyprodukowana bajka bazująca na książkach dla dzieci Colina Danna o tytule Zwierzęta z Zielonego Lasu (w ang. wersji: The Animals of Farthing Wood). Leciała chyba jakieś 10 lat temu na TVN3 - w każdym razie byłem jej ogromnym fanem.
Głównym wątkiem pierwszego "sezonu" była ucieczka zwierząt zamieszkujący tytułowy Zielony Las przed wkraczającymi do niego ludźmi (buldożerami, betoniarkami etc.). Zwierzęta starają się, o ile mnie pamięć nie myli, dostać się do rezerwatu gdzie będą bezpieczne. Po drodze spotykają wiele przygód, niebezpieczeństw i niestety, jak byłem dzieckiem strasznie to przeżywałem, w filmie nie raz ginie jeden z bohaterów.
Zamieszam poniżej intro:
http://pl.youtube.com/watch?v=sPz1Zy98bJw

Odcinki w wersji angielskiej są umieszczone w częściach na YouTubie:
http://pl.youtube.com/res...od&search_type=
Załączone filmiki Youtube:
  https://www.youtube.com/watch?v=sPz1Zy98bJw


"Człowiek jest jedynym zwierzęciem zdolnym przyjaźnić się ze swymi ofiarami, aż do chwili, gdy je pożre" - Samuel Butler, "Mind and Matter".

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 28.04.2008 15:11:25
Kangur
Anthro
Nie wiem czy ktoś tu wspominał o Balto (jeden z moich ulubionych filmów animowanych, i do tego na faktach). ;)

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 28.04.2008 15:41:50

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 28.04.2008 22:49:08
gronkowiec
Anthro
http://www.anime-planet.c...al-Protagonists

Jest tu zebranych parę anime ze zwierzętami w rolach głównych. O części nie miałem pojęcia, niektóre to dziecinne kreskówki, a inne może i warte oglądnięcia.
| |
Podpis zastępczy v2.04

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 30.04.2008 23:53:31
No więc tak ekhem mam nadzieje że nie było tu tego jeszcze bo nie chcę znowu dostać po łąpach ;\

//Przeniesione z tematu "Zapowiedzi"

Temat jak sama jego nazwa. Wrzucamy tutaj wszystkie ciekawe związane z futerkami filmy. Jeżeli był już taki temat to chyba mi się dostanie ale z okazji że wyczaiłem ostatnio coś ciekawego na necie to nie będę tego chował dla siebie.

Pierwszy z nich jest związany z najkofańszymi psowatymi na świecie :P
Lis i dziewczynka w obiektywie autora "Marszu pingwinów"
23 stycznia 2006

"The Fox & The Child"



Inspiracją scenariusza nowego filmu Jacqueta są jego wspomnienia z dzieciństwa oraz historia przyjaźni chłopca z lisem, którą w "Małym Księciu" opisał Antoine de Saint-Exupery. "The Fox & The Child" będzie historią niezwykłej przyjaźni 10-letniej dziewczynki i lisa. Narratorem opowieści będzie dorosła kobieta wspominająca swoje dzieciństwo.

http://pl.youtube.com/watch?v=nyqq87u4GPw

Mam nadzieje że zachęciłem was jakoś do kontynuowania tego tematu ;)
Reszta postów powinna wyglądać tak jak powyżej czyli :
- Tytuł filmu.
- Jakoś krótki opis tak żeby było wiadomo o co mniej więcej chodzi pamiętając o tym żeby nie zdradzić szczegółów z filmu.
- Oczywiście przydałby się także jakiś link do trainera ale starajcie się wrzucać tylko pewne tytuły bo jak wiecie Yutek pełen jest amatorszczyzny i wałków ;)

Pozdrawiam i zapraszam do wspólnego oczekiwania na film ;)
Załączone filmiki Youtube:
  https://www.youtube.com/watch?v=nyqq87u4GPw


0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 1.05.2008 19:21:55
gronkowiec
Anthro
Film, a właściwie anime jakie chciałbym polecić to Arashi no Yoru Ni (ang. One Stormy Night). Jest to piękna opowieść o kozie Mei oraz wilku Gabu. W czasie wielkiej burzy oboje trafiają do starej szopy chroniąc się przed deszczem. Tam podczas rozmowy zdają sobie sprawę, że mają ze sobą wiele wspólnego, a ponieważ jest ciemno, nie widzą siebie nawzajem. Umawiają się wiec na następny dzień na wspólny posiłek w czasie którego mogliby się lepiej poznać. Trudno opisać ich zdziwienie po zobaczeniu sie po raz pierwszy... Czy ich przyjaźń przetrwa?
Cała historia jest oprawiona w bajeczną wprost animację i przyjemną dla ucha muzykę. Oglądałem ten film z wielką przyjemnością i polecam go innym (nawet jeżeli nie przepadacie za anime). Zamieszczam też kilka własnoręcznie zrobionych screenów:





Dodam, że Arashi no Yoru Ni możemy oglądnąć na Youtube (bardzo niska jakość), ale lepszym pomysłem byłoby zassanie go z torrenta. Dopiero wtedy możemy się cieszyć pięknymi obrazami i muzyką (jakość HD 740p, dźwięk 5.1, polecam http://www.tokyotosho.com/ )
| |
Podpis zastępczy v2.04

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 2.05.2008 13:03:14
Cytat:
wilku Gabu

Hehehe :] Już mi się podoba.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 3.05.2008 17:54:56
Obejrzałem film i muszę powiedziec, ze mnie totalnie zatkało O_o Mogę to ująć tylko w jedym słowie, które zrozumie i dres, i magister: zajebiste!
Ląduje ono w mojej pierwszej trójce. Zaraz po SW (ogółem stara trylogia). Cholercia...

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 4.05.2008 0:22:03
Wilk Grzywiasty
Anthro
jak chodzi o anime to polecić mogę jeszcze anime "Fruits Basket". Japońska studentka co nie ma forsy na akademik sypia w namiocie w lesie, który znajduje się na terenie prywatnym. Pewnego dnia jest odkryta przez właścicieli, których ród objęty jest od pokoleń klątwą. mianowicie jak kogoś z nich przytuli osoba przeciwnej płci to się zamienia w przypisane mu zwierzę z chińskiego zodiaku.

miłego oglądania,

PS - polecam angielski dubbing, jedyny co wg mnie jest lepszy od oryginalnego japońskiego
Ostatnio edytowany przez LV dnia 4.05.2008 16:42:03

0
(+0|-0)
Re: Filmy o tematyce furry
Wysłano: 4.05.2008 11:16:04
Anthro
Właśnie obejrzałem Arashi no Yoru Ni super. Na 6+ w szkolnej. Dzięki za dobry cynk gravedigger.
Są osoby, które mówią, mówią ...aż znajdą coś do powiedzenia.


moje fotki :p

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<12345...10>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane