Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Wątek zablokowany

12>>


Offline
inż. Toboe
-9
(+10|-19)
Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 6.07.2014 23:07:15
Irbis
Bestia
Cóż... Dość długo myślałem nad napisaniem tego tematu.
Zarejestrowałem się na tym forum ponad cztery lata temu. To dość długi kawał życia. Miałem w tym czasie swoje wzloty i upadki, niedługo po rejestracji nawet zajrzałem na warszawski meet, jednak nie mogłem znaleźć wspólnego języka. Pamiętam, jak wtedy wspominano, że taki a taki possał psu, że ten wyrysował kutasa, a ten ma brzydszy koc niż noc. Już wtedy naszła mnie myśl, że to nie są moje klimaty, nie na to pisałem się rejestrując się tutaj. Pamiętam także, że spora część osób paliła, a wywietrzniki odmawiały posłuszeństwa. Ledwo oddychałem, zważywszy na swój brak tolerancji na dym tytoniowy, za to w drodze powrotnej cały czas miałem na sobie wspomnienie tego "zapachu". Postanowiłem więcej nie próbować latać na meety, bo nie warto. Stałem się obserwatorem. Zauważyłem, że forum jest czymś w rodzaju zoo. Sporo smrodu, świń, lam, czy innego robactwa, ale i tak miło przyjść, pooglądać, a czasem trafi się ładne zwierzątko, które z przyjemnością się obserwuje, poznaje.
Jednak nie każdy może znieść tutejsze towarzystwo, stąd postanawiają odejść. Rozumiem ich. Często można trafić tu na osobniki sączące jad, próbujące dowalić innym tylko dla samej przyjemności zgnojenia kogoś. Tutaj pisanie o odchodzeniu czy czegoś o sobie uznaje się za bycie attencionwhore, za ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ na atencję, choć muszę przyznać, że nieźle im to wychodzi zważywszy na reakcje, sporo tu atencjodziwkarzy. Tylko najwytrwalsi zostają, Ci, po których potrafi spływać jak po kaczce, odporni na internety. Niewielu jest takich.
Wracając do meritum, chciałbym pożegnać wszystkich tych, którzy stąd odchodzą, tak zbiorczo, by moje pożegnanie trafiło też do osób, które postanawiają odejść po cichu. Doskonale rozumiem wasze decyzje, powrót do realnego świata i zerwanie z jakby nie patrzeć uzależniającym forum to dobra decyzja. Wiem, że nie odnajdujecie tej przyjemności, którą ja tu znajduję. Nie widzicie opłacalności w przesiadywaniu tutaj i strzępieniu nerwów, byleby obejrzeć parę atrakcji. Też bym nie widział, jakbym miał się tu denerwować.=] Żegnam Was, moi drodzy opuszczający forum. Będę tęsknić za Wami, dostrzegającymi ogólny charakter forum, jak i widzącymi szczegóły. Dziękuję Wam także za wiele miłych słów, jakie miałem okazję czytać poprzez PMki, ciche słowa poparcia, które są więcej warte od karmy, które sprawiają, że mam świadomość bycia może i tutaj odmieńcem, ale za to dobrym odmieńcem, kimś dostrzegalnym. Dlatego też nie mógłbym zostawić tego forum, będę tu tkwił kolejne lata, bo już jestem zakorzeniony w tym forum, jestem jego częścią, częścią zoo, jakie wszyscy tu tworzymy. A ja lubię zoo.


Dziękuję za przeczytanie mojego pożegnania. Jest to moje pierwsze i ostatnie pożegnanie na tym forum. Trzymajcie się kochani. :-ojjk:
Jam jest Toboe, Wyjący Irbis.

0
(+1|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 6.07.2014 23:13:35
Jaguar
Może niech ktoś zrobi jeden wspólny temat dla pożegnań zamiast osobnego tematu dla każdego kto odchodzi.. :rollk:

4
(+9|-5)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 6.07.2014 23:16:24
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Idź do pubu gdzie wszyscy palą.

Odejdź z forum.


Narka \o_

0
(+0|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 6.07.2014 23:34:07
Arachne
Taur
Cytat z "BlackFOX": (Link »)
Może niech ktoś zrobi jeden wspólny temat dla pożegnań zamiast osobnego tematu dla każdego kto odchodzi.. :rollk:


Było, kilka razy. Zawsze wychodzi drama. Nie zdziwię się jak i tu wyjdzie.

20
(+21|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 0:14:07
Angora Turecka
Anthro
Cytat z "Toboe": (Link »)
Doskonale rozumiem wasze decyzje, powrót do realnego świata i zerwanie z jakby nie patrzeć uzależniającym forum to dobra decyzja


Kolejna opinia z d... generalizująca wszystko. Idź nie radzić sobie z życiem gdzieś indziej zatem. Bardzo dużo osób tutaj ma normalne życie, pracę, rodziny i znajomych w przeróżnych środowiskach, zaglądając przy tym na forum od czasu do czasu (nawet nie koniecznie wiele pisząc).
"An asymmetric boob job
A gentle caress of the inner thigh
Sean Connery"

-3
(+0|-3)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 0:21:45
Pandeł / Lefon
Zwierzę
Cytat z "Kot": (Link »)
Cytat z "Toboe": (Link »)
Doskonale rozumiem wasze decyzje, powrót do realnego świata i zerwanie z jakby nie patrzeć uzależniającym forum to dobra decyzja


Kolejna opinia z d... generalizująca wszystko. Idź nie radzić sobie z życiem gdzieś indziej zatem. Bardzo dużo osób tutaj ma normalne życie, pracę, rodziny i znajomych w przeróżnych środowiskach, zaglądając przy tym na forum od czasu do czasu (nawet nie koniecznie wiele pisząc).


Nic dodać nic ująć. Forum to forum.

Chyba że ktoś stawia internet na pierwszym miejscu i dzięki niemu tylko egzystuje w świecie.

Zobaczycie, jeszcze wróci :D
Szkoła nie nauczyła ortografii? Polfurs nauczy.

Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.

5
(+9|-4)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 0:32:33
Lew
Cytat z "Simba": (Link »)

Zobaczycie, jeszcze wróci :D


Oby nie.
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.

0
(+5|-5)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 0:42:23
Jeleń
Anthro
Idź do dżerego springera bo odchodzisz z forum. Nie wiem czy dać minusa za kolejny debilny post, czy dać plusa, że wreszcie sobie stąd idziesz.
Trust and you'll be trusted,
Says the liar to the fool.

Anonim
11
(+12|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 0:56:25
Cytat z "Shallow": (Link »)
Idź do dżerego springera bo odchodzisz z forum. Nie wiem czy dać minusa za kolejny debilny post, czy dać plusa, że wreszcie sobie stąd idziesz.


Odchodzi?

Cytat z "Toboe": (Link »)
Dlatego też nie mógłbym zostawić tego forum, będę tu tkwił kolejne lata, bo już jestem zakorzeniony w tym forum, jestem jego częścią, częścią zoo, jakie wszyscy tu tworzymy. A ja lubię zoo.

14
(+15|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 2:48:45
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
^ też na to zwróciłem uwagę, czyli wyjebał posta jak tu nie pasuje, jak się źle czuje ale i tak zostanie. Perfekcyjny attentionwhoring, niedługo przyjdzie i powie, że nas strolował.

Anonim
16
(+17|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 2:54:31


Kurde, to dopiero attentionwhore xD.

Ale nie, spoko, toleruję fakt, że furry i forum to dla ciebie taki srs bzns. Te tragiczne meety, boziu. Owe uzależnienie od forum i te męczeństwo pozostawania tutaj. Pozdrów ode mnie tych biedaków, wracających do realnego świata z tego jakże toksycznego psychodelicznego snu.

PS: Pierona jaki z ciebie odmieniec x3. Chyba ♥♥♥♥♥ o tobie magistra za dwa lata.

Cytat z "Vethuleion": (Link »)
^ też na to zwróciłem uwagę, czyli wyjebał posta jak tu nie pasuje, jak się źle czuje ale i tak zostanie. Perfekcyjny attentionwhoring, niedługo przyjdzie i powie, że nas strolował.


Definitywnie. Wkrótce będzie gadka o trollingu.

7
(+8|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 7:03:07
Smok
Zmiennokształtny
Cytat z "Toboe": (Link »)
...., które sprawiają, że mam świadomość bycia może i tutaj odmieńcem


8D

Cytat z "Toboe": (Link »)
ale za to dobrym odmieńcem, kimś dostrzegalnym.


XDDDD


Oh Toboe, jesteś taki oryginalny i jedyny w swoim rodzaju :C

7
(+8|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 7:34:45
Hiena pręgowana
Zmiennokształtny
a ja żyłam faktem że furry jest się całe życie - a tu wystarczy pożegnać się z forum i po sprawie :c?

"nie dałeś se rady tutaj nie dasz se rady nigdzie :D"

15
(+15|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 7:44:36
byk
Anthro
Cytat z "BlackFOX": (Link »)
Może niech ktoś zrobi jeden wspólny temat dla pożegnań zamiast osobnego tematu dla każdego kto odchodzi.. :rollk:


Problem z tego typu tematami jest taki, że są one - mniej lub bardziej mimowolnie - cholernie pasywno-agresywne. Zatem dramy nie sposób uniknąć.

Bo tak naprawdę - ktoś kto serio nie ma czasu albo stracił zapał do tego forum lub środowiska - po prostu odchodzi w swoją stronę, nie tracąc czasu ani wysiłku na smarowanie pożegnań.

Tylko ci, co na danym forum się w jakiś sposób zawiedli, czują się zobowiązani poinformować o tym resztę, z lekką nutką jadowitości. Piszą o udanym życiu zawodowo-osobistym (tak jakby inni takowego nie posiadali), piszą o tym jak forum nie spełniło ich oczekiwań tj. zarzucenia kotwicy w bezpiecznej przystani, piszą o dowalającym się do wszystkiego towarzystwie wzajemnej adoracji. Tylko po co o tym pisać? Po co pisać takie rzeczy jak:

Cytat z "Toboe": (Link »)
. Zauważyłem, że forum jest czymś w rodzaju zoo. Sporo smrodu, świń, lam, czy innego robactwa


Czemu to ma służyć poza zawoalowanym przyłożeniem ogółowi?

I tak, zauważyłem, że Toboe tak naprawdę nie odchodzi, tylko żegna tych co odchodzą po cichu. Dlaczego zatem nie pożegnać ich prywatnie?
O furries let's go down
Let's go down, come on down
Come on furries, let's go down
Down in the river to play

32
(+32|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 8:06:12
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Przeważnie zlewam takie tematy ale w tym jest tak dużo oderwanych od rzeczywistości subiektywnych oskarżeń, że zaryzykuję i powiem co o tym myślę.

Cytat:
Cóż... Dość długo myślałem nad napisaniem tego tematu.

Główną rzeczą o jakiej myślałeś przez ostatnie dwa lata to jak tu dosrać Vethowi. To było twoje główne zajęcie. Pod większością jego tekstów musiałeś dorzucić swoje nieśmieszne trzy grosze. Nie twierdzę, że Vethu jest święty ale twoja krucjata przeciwko niemu i próba bycia na siłę śmiesznym tylko ludzi do ciebie zrażała.


Cytat:
Zarejestrowałem się na tym forum ponad cztery lata temu. To dość długi kawał życia. Miałem w tym czasie swoje wzloty i upadki, niedługo po rejestracji nawet zajrzałem na warszawski meet, jednak nie mogłem znaleźć wspólnego języka.


Tak, bardzo dobrze pamiętam ten meet. Był w Paradoxie na rozbracie. Nie odezwałeś się nawet słowem przez całe spotkanie.

Cytat:
Pamiętam, jak wtedy wspominano, że taki a taki possał psu, że ten wyrysował kutasa, a ten ma brzydszy koc niż noc. Już wtedy naszła mnie myśl, że to nie są moje klimaty, nie na to pisałem się rejestrując się tutaj. Pamiętam także, że spora część osób paliła, a wywietrzniki odmawiały posłuszeństwa. Ledwo oddychałem, zważywszy na swój brak tolerancji na dym tytoniowy, za to w drodze powrotnej cały czas miałem na sobie wspomnienie tego "zapachu". Postanowiłem więcej nie próbować latać na meety, bo nie warto

Tak, a w innych społecznościach posłuchałbyś kto się z kim przespał. Ludzie plotkują, to norma więc przyzwyczaj sie do tego, że jak ludzie się spotykają, to rozmawiają o pierdołach a nie analizują Dostojewskiego. Co do fajek, to udało ci się tym swoim JEDYNYM razem trafić na moment kiedy były 3 osoby które paliły na jakiś 12. Jako iż nigdy potem nie byłeś na żadnym spotkaniu zdradzę ci tajemnicę - wszyscy wychodzą zapalić i nikt przy niechętnych nie pali. Trafiłeś tak a nie inaczej i już na tej podstawie wystawiłeś ocenę. To żałosne i dziecinne.


Cytat:
Stałem się obserwatorem. Zauważyłem, że forum jest czymś w rodzaju zoo.


Gdybyś był obserwatorem nie wywoływałbyś swoimi głupimi uwagami kolejnych dram, nie dostałbyś bana etc. Zwykłe kłamstwo ale ok, może w swojej głowie tylko obserwowałeś. Z mojego punktu widzenia próbowałeś być fajny i poległeś.

Cytat:
Sporo smrodu, świń, lam, czy innego robactwa, ale i tak miło przyjść, pooglądać, a czasem trafi się ładne zwierzątko, które z przyjemnością się obserwuje, poznaje.


To tylko pokazuje jak zgorzkniałą i nieuczciwą w ocenach osobą jesteś. Szufladkujesz, wyzywasz, a nigdy tak na prawdę tych ludzi nie poznałeś. Oceniasz ludzi po tym co piszą na forum, bo jesteś na tyle zamknięty w swoim świecie, że nie potrafisz czerpać informacji z prawdziwych spotkań, bo na nie nie chodzisz.

Cytat:
Jednak nie każdy może znieść tutejsze towarzystwo, stąd postanawiają odejść. Rozumiem ich. Często można trafić tu na osobniki sączące jad, próbujące dowalić innym tylko dla samej przyjemności zgnojenia kogoś. Tutaj pisanie o odchodzeniu czy czegoś o sobie uznaje się za bycie attencionwhore, za ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ na atencję, choć muszę przyznać, że nieźle im to wychodzi zważywszy na reakcje, sporo tu atencjodziwkarzy. Tylko najwytrwalsi zostają, Ci, po których potrafi spływać jak po kaczce, odporni na internety. Niewielu jest takich.


Z perspektywy mojej 8 (?) letniej tu obecności, odchodziły 3 rodzaje osób. Ci którym się znudziło, ci którzy nie trafili w swoją wizję świata oraz jednostki niedostosowane do życia w społeczeństwie. Ci którym się znudziło jest zdecydowanie najwięcej, po prostu przestali widzieć potrzebę w swoim tu przebywaniu, może wyrośli, może nigdy tu nie pasowali - nie dowiemy się. Ci którzy nie trafili w swoją wizję świata - to przeważnie młodzi, którzy oczekiwali bezwarunkowej akceptacji, bezwarunkowej miłości i przyjaźni. Na szczęście nasze forum jest dosyć różne od takich wyobrażeń, ludzie tu generalnie dosyć mocno stąpają po ziemi, często oceniają ale i też sami są oceniani. Godzą się z tymi negatywnymi ocenami. Ci którzy nie są wstanie przyjąć negatywnego słowa odchodzą w inne miejsca albo w ogóle. Pozostała, bardzo wąska grupka to życiowi nieudacznicy, którzy poprzez swój brak umiejętności społecznych próbowali znaleźć akceptację swojej nieporadności tutaj. Niestety Polfurs temu nie sprzyja, bo wszystkich traktuje dokładnie tak samo i prawdę powiedziawszy, jeśli polfurs jest dla kogoś zbyt trudny w obyciu, to proponuję nie wyłazić do końca życia z piwnicy bo życie jest jeszcze gorsze.

Wiesz czym jest attencionwhoryzm? Czymś, co robi się na pokaz, coś co nigdy w normalnym umyśle nie powinno się znaleźć na forum publicznym albo też wyolbrzymianie swoich problemów i rzucanie ich w świat. Wrzucenie ckliwego tematu i odchodzeniu na FORUM to z automatu attencionwhoryzm, szczególnie jeśli osoba jest generalnie na marginesie i jej odejście nikogo nie obejdzie. Jeśli na forum ma się kogoś kogo się lubi, nawet jedną osobę, to idzie się do niej, a nie w ostatnim podrygu wciska kij w mrowisko. Z perspektywy czasu widzę, że wszelkie dramatyczne odejścia były w wykonaniu osób, które nie radzą sobie w życiu i w ten sposób próbują zwrócić na siebie uwagę, wywołać litość. Taka ostatnia deska ratunku. Nie dziwię się czemu ludzie do tego negatywnie podchodzą. Skoro nienawidzisz tego forum i ludzi (a takie określenia jakich użyłeś spokojnie się do tego kwalifikują) to po cholerę zakładać taki temat. Ktoś taki może odeść, poprosić kogoś żebyzmienił hasło i maila. Skoro mają życie poza forum to nie jest to trudne (szczególnie, że jak to ostentacyjnie określiłeś - nic cię tu nie trzyma).

Cytat:
Wracając do meritum, chciałbym pożegnać wszystkich tych, którzy stąd odchodzą, tak zbiorczo, by moje pożegnanie trafiło też do osób, które postanawiają odejść po cichu. Doskonale rozumiem wasze decyzje, powrót do realnego świata i zerwanie z jakby nie patrzeć uzależniającym forum to dobra decyzja. Wiem, że nie odnajdujecie tej przyjemności, którą ja tu znajduję.

I w tym miejscu dowiadujemy się o co tak na prawdę chodzi. O to, że chcesz wywołać kolejną dramę. Kolejną kłótnię. Kolejny raz udowodnić, że to forum jest złe. Liczysz na to, że ludzie nie doczytają tego. To jest wyrachowane i żałosne. Mam dom, pracę, rodzinę, kochającego partnera, znajomych, kilku przyjaciół. Bez tego forum nie miał bym większości z tych rzeczy i wiele mu zawdzięczam. Zawdzięczam mu umiejętność krytycznego oceniania mojej osoby i radzenia sobie z tym. Poznałem masę fajnych ludzi, którzy na pierwszy rzut oka mogą wydawać się wkurzający ale jeśli się je pozna i zaakceptuje ich wady można całkiem fajnie współżyć. To jest dla mnie kolejny dowód na to, że nie potrafisz zaakceptować, że ludzie są, jacy są. Niektórzy mili, inni nie - ale większość da się polubić o ile znajdzie się minimum wspólnego języka. Twardo stąpam po ziemi, forum zawsze było dla mnie dokładnie tym samym co realne życie bo znam ludzi z niego na żywo. Poznałem tu dziesiątki osób i przez długi czas robiłem wszystko, żeby poznać ich jak najwięcej. Ty nie robisz w tym kierunku nic. Z bezpiecznego zacisza twojego domu oceniasz ludzi, wydajesz wyroki, wsadzasz do szufladek, wywołujesz kłótnie.

Cytat:
Nie widzicie opłacalności w przesiadywaniu tutaj i strzępieniu nerwów, byleby obejrzeć parę atrakcji. Też bym nie widział, jakbym miał się tu denerwować.=] Żegnam Was, moi drodzy opuszczający forum. Będę tęsknić za Wami, dostrzegającymi ogólny charakter forum, jak i widzącymi szczegóły. Dziękuję Wam także za wiele miłych słów, jakie miałem okazję czytać poprzez PMki, ciche słowa poparcia, które są więcej warte od karmy, które sprawiają, że mam świadomość bycia może i tutaj odmieńcem, ale za to dobrym odmieńcem, kimś dostrzegalnym. Dlatego też nie mógłbym zostawić tego forum, będę tu tkwił kolejne lata, bo już jestem zakorzeniony w tym forum, jestem jego częścią, częścią zoo, jakie wszyscy tu tworzymy. A ja lubię zoo.


Jakim prawem definiujesz czemu ludzie odchodzą? Kto ci dał do tego prawo? Pozwolił występować w swoim imieniu? Ja już wiem co to jest.


To twoja kolejna niepotrzebna drama, kolejna sposobność, żeby wszystkich dookoła ocenić. Niestety, problemem nie jest forum. Problemem jesteś ty i twoja rzeczywistość, w której dla niektórych nie ma miejsca i w swoim egoizmie próbujesz tłumaczyć że inni też dlatego odchodzą. To żałosne i płytkie. Wyrachowane.
Ostatnio edytowany przez Ryan dnia 7.07.2014 8:10:06
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"

1
(+2|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 9:14:25
PERMABAN
top lel

Offline
inż. Toboe
-17
(+1|-18)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 9:23:05
Irbis
Bestia
Ach... Temat ten założyłem z wielu powodów i trafiłeś może na skromną ich część.=] Resztę pobudek zachowam dla siebie. ;-)k
Owszem jestem obserwatorem, ale bynajmniej nie cichym. Gdy mam co pisać, piszę o tym.
Pisząc o zoo, miałem na myśli ten smród:
https://polfurs.org/modul...♥♥♥♥♥&andor=AND
Małp niewiele w zoo, ale wiele hałasu potrafią zrobić.
Futra też tu chętnie oceniają innych, jak i ja, a wielce się obruszają jak ktoś ich negatywnie oceni. Ot naturalne zachowanie. Też oceniam i szufladkuję, tak jak ty, Rayn, szufladkujesz do 3 grup, o czym właśnie napisałeś.
Nie chcę pisać kolejnego wall of text, dlatego napiszę, że pod wieloma wzgledami się mylisz. M.in. nie przypierniczam się do Vetha, a do zachowań.

PS: to miałem wyjątkowego pecha odnośnie meetu, ale z tego co wiem, nie jako jedyny.
Ostatnio edytowany przez Toboe dnia 7.07.2014 9:31:45
Jam jest Toboe, Wyjący Irbis.

6
(+6|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 9:47:06
Jaszczur
Anthro
Cytat z "Toboe": (Link »)
Zauważyłem, że forum jest czymś w rodzaju zoo. Sporo smrodu, świń, lam, czy innego robactwa, ale i tak miło przyjść, pooglądać, a czasem trafi się ładne zwierzątko, które z przyjemnością się obserwuje, poznaje.

Nie wiem gdzie Ty te świnie widzisz. Lam też nie zaobserwowałem... A robactwa to już w ogóle XD

Poza tym podejmując ofensywę z taktycznym odwrotem trafiłeś rykoszetem osoby, które z forum nie odchodzą, a ze smrodem i świniami nie mają absolutnie nic wspólnego. Dosyć dużo jest tu takich osób. Znasz mnie? :D Wiesz jaki jestem? Jaki mam charakter? Dużej większości osób na tym forum nie znasz, a oceniasz również je na podstawie swoich traumatycznych przeżyć z meetu / konwentu.

Cytat z "Toboe": (Link »)
Zarejestrowałem się na tym forum ponad cztery lata temu. To dość długi kawał życia. Miałem w tym czasie swoje wzloty i upadki, niedługo po rejestracji nawet zajrzałem na warszawski meet, jednak nie mogłem znaleźć wspólnego języka. Pamiętam, jak wtedy wspominano, że taki a taki possał psu, że ten wyrysował kutasa, a ten ma brzydszy koc niż noc. Już wtedy naszła mnie myśl, że to nie są moje klimaty, nie na to pisałem się rejestrując się tutaj.


Jeśli Ci to tak przeszkadzało, to czemu po prostu tego nie zignorujesz, nie udasz że usłyszałeś? Co Cię obchodzi czyjaś rozmowa o kutasach, skoro możesz pogadać z kimś kogo lubisz o czymś co lubicie? tak Cię to bolało, że musiałeś o tym tu napisać? Ja osobiście takie rozmowy mam gdzieś i puszczam je obok siebie, poza tym mam swoją paczkę futerek i jej się trzymam. Może też powinieneś znaleźć takie swoje stadko w którym będziesz mógł znaleźć wspólny język, hmmm?

Niemniej jednak poczułem się przez Ciebie postrzelony (nie bezpośrednio, ale jednak), a nawet Cię nie znam :D
_______________________________
I'm creator of secs!

15
(+15|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 9:51:12
Magiczny Gość
Zmiennokształtny
Cytat z "Toboe": (Link »)
Też oceniam i szufladkuję, tak jak ty, Rayn, szufladkujesz do 3 grup, o czym właśnie napisałeś.


Ryan patrzy z perspektywy 8 lat udzielania się w fandomie (na forum, konwentach i meetach), ty patrzysz z 4 lat internetu. Jedno nieporównywalne z drugim.

Cytat:
PS: to miałem wyjątkowego pecha odnośnie meetu, ale z tego co wiem, nie jako jedyny.


A wystarczyłoby pewnie powiedzieć "słuchajcie, nie toleruję dymu, moglibyście palić na zewnątrz?" :-ojjk:
Każdy zajmuje w życiu to miejsce, które zdobędzie, nie na które zasługuje. Każde współczucie poniża, prawdziwa miłość jest ślepa, prawdziwa dobroć bezsilna, a prawdziwa wolność- to wolność od wszystkich.

6
(+6|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 9:57:53
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Ryan...






Yarpi, oczekuj PMki od tobołka. :P Pochwal się jak już dostaniesz :D
Ostatnio edytowany przez Vethuleion dnia 7.07.2014 9:59:09

4
(+4|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 10:05:02
Jaszczur
Anthro
Cytat z "Vethuleion": (Link »)
Yarpi, oczekuj PMki od tobołka. :P Pochwal się jak już dostaniesz :D


Nawet na to nie liczę xD

Cytat z "tanuki": (Link »)
Cytat:
PS: to miałem wyjątkowego pecha odnośnie meetu, ale z tego co wiem, nie jako jedyny.

A wystarczyłoby pewnie powiedzieć "słuchajcie, nie toleruję dymu, moglibyście palić na zewnątrz?" :-ojjk:


"Nie ma sensu denerwować się czymś, na co nie ma się żadnego wpływu" ~Shaman King

Czasami kreskówki anime mają więcej mądrości niż ktokolwiek inny :D
_______________________________
I'm creator of secs!

5
(+5|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 11:24:44
Miniaturowy smok
Smok
Nie rozumiem tego ostatniego boomu z odchodzeniem i pożegnaniami. Też miewam momenty, gdy fandom mnie męczy, albo zwyczajnie nie mam na niego czasu (jak ostatnimi czasy), ale wtedy po prostu nie wchodzę na fora i nie jeżdżę na meety lub po prostu się nie udzielam i tylko obserwuję. To trochę jak z grami MMO- po jakimś czasie grania z dużym natężeniem gra mnie zaczyna nudzić albo irytować, wtedy robię sobie od niej jakiś czas przerwy i po jakimś czasie wracam.

No ale dla mnie fandom jak związek- czasem z nim dobrze, czasem nie, ale zamiast odchodzić, gdy bywają gorsze dni, po prostu przeczekuję gdzieś w swoim kącie i jak humorek mija, wracam xD

Cytat z "Toboe": (Link »)
Pamiętam także, że spora część osób paliła, a wywietrzniki odmawiały posłuszeństwa. Ledwo oddychałem, zważywszy na swój brak tolerancji na dym tytoniowy, za to w drodze powrotnej cały czas miałem na sobie wspomnienie tego "zapachu"

Niejednokrotnie zdarzało mi się lądować na imprezach (pal licho z meetami), na których duża część osób paliła, więc koniec końców często po prostu spędzaliśmy czas w miejscu dla palących. Ja też nie przepadam za komorami gazowymi przepełnionymi dymem papierosowym, a jakoś nie zrezygnowałam ze spotkań ze znajomymi tylko dlatego, że im nie przeszkadza spędzanie czasu w takich miejscach. Czasem trzeba się umieć dostosować, albo nie wiem, spędzać czas poza salą dla palących? xD
<-- "Seksowna, filigranowa antro lisiczka z dużymi piersiami i kształtną pupą pozna jakieś inne sexy futerka...".

-1
(+1|-2)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 11:46:57
Jaszczur
Anthro
Cytat z "Izzy": (Link »)
Czasem trzeba się umieć dostosować, albo nie wiem, spędzać czas poza salą dla palących? xD


Albo założyć maskę tlenową :D and problem solved
_______________________________
I'm creator of secs!

11
(+11|-0)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 12:22:12
Kotomiś Cudowny (bajeczny)
Zmiennokształtny
wow... obraz wszystkich na forum, zadeklaruj ze zostaniesz jeszcze na wiele lat.

co to ma na celu? Nikt tu nie trzyma osob, ktore sie nie odnajduja. Jest ci zle? mozesz byc furry poza fandonem. whats the problem?

uwazasz, ze ludzie sa tu tepieni i gnojeni? jak juz to za glupote - z tego wyciaga sie wiedze na przyszlosc i tyle. ja na tym forum za dobrze kariery nie zaczelam a jestem tu juz dwa lata. a jak sa zbyt wrazliwi na komentarze od randomow w internecie to twoj pozegnalny dla nich post ich nie zbawi.

amen.
Anything that is beautiful people want to break.

8
(+9|-1)
Re: Pożegnanie od Toboe, irbisa wyjącego
Wysłano: 7.07.2014 13:28:01
PERMABAN
"Forum gówno, ludzie gówno, nie chcę na meety, ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ najgorsza na świecie, ale i tak będę tu siedział hehe."
-Toboł

Zapomniałam o "ty nic nie rozumiesz, nie to miałem na myśli, mam inne powody by tak sądzić, ALE NIE POWIEM" xD *cap*.
Ostatnio edytowany przez DarkV dnia 7.07.2014 13:30:00

 Wątek zablokowany
12>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane