Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
gryf
PERMABAN
Mendia ostatnio trąbią o badaniu opinii publicznej z którego wynika że 60% jest za przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej, patrz np. tu:
http://www.rp.pl/artykul/1187098.html
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć - zobaczmy jak to wygląda na tym forum.
Przy okazji będzie bardziej odpowiednie miejsce do dyskusji na ten temat niż tamten wątek o przepisach prawnych w tej kwestii:
https://polfurs.org/modul...d=6876&forum=50
http://www.rp.pl/artykul/1187098.html
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć - zobaczmy jak to wygląda na tym forum.
Przy okazji będzie bardziej odpowiednie miejsce do dyskusji na ten temat niż tamten wątek o przepisach prawnych w tej kwestii:
https://polfurs.org/modul...d=6876&forum=50
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...
Wilk Grzywiasty
Anthro
Sondaże powinny być drukowane na papierze toaletowym 
A z drugiej strony to nawet jeśli ten był by prawdziwy to i tak te 60% chętnych powinno iść walczyć i dostać lepszy rynsztunek bo z tych 40% na wojnie był by niewielki pożytek więc po co tracić na nich kase? Dlatego powinno zostać tak jak jest tylko mogło by iść więcej kasy na sprzęt i szkolenia dla ochotników.
A z drugiej strony to nawet jeśli ten był by prawdziwy to i tak te 60% chętnych powinno iść walczyć i dostać lepszy rynsztunek bo z tych 40% na wojnie był by niewielki pożytek więc po co tracić na nich kase? Dlatego powinno zostać tak jak jest tylko mogło by iść więcej kasy na sprzęt i szkolenia dla ochotników.
Zmiennokształtny
Ja mam taką obserwację, że dużo opinii na temat tej służby piszą osoby, a zwłaszcza młode dziewczyny, których argumenty wyglądają tak: bez wojska zaczęło brakować prawdziwych mężczyzn, wszędzie chopaczki w rurkach itp. Im mniejsza szansa, że dany temat ciebie nie dotyczy tym chętniej wypowiadasz się za służbą.
Najlepszy przykład to moja młodsza siostra, która często wypowiadała się w ten sposób. Jednak gdy znalazła chłopaka i okazało się, że może zabrać go wojsko od razu zmieniła zdanie. A gdy z ciekawości podpuściłem ją, że służbą mogą być też objęte kobiety w jej wieku to spanikowała i twierdziła, że to niesprawiedliwy przymus.
Sądzę więc, że gdyby padły dwa pytania w sądażu, o opinię oraz o to czy sam by ktoś poszedł na obowiązkową służbę... wyniki byłyby zgoła odmienne
Najlepszy przykład to moja młodsza siostra, która często wypowiadała się w ten sposób. Jednak gdy znalazła chłopaka i okazało się, że może zabrać go wojsko od razu zmieniła zdanie. A gdy z ciekawości podpuściłem ją, że służbą mogą być też objęte kobiety w jej wieku to spanikowała i twierdziła, że to niesprawiedliwy przymus.
Sądzę więc, że gdyby padły dwa pytania w sądażu, o opinię oraz o to czy sam by ktoś poszedł na obowiązkową służbę... wyniki byłyby zgoła odmienne
Ostatnio edytowany przez Kenahi dnia 19.03.2015 9:59:56
Flight of dragons... in the sky... or in my mind?
Wilk
Anthro
Ludzie mają tendencję do łatwego zarządzania cudzym życiem. Sprawa się zmienia, gdy sami stają się obiektem zainteresowań 
"I've got an idea--an idea so smart that my head would explode if I even began to know what I'm talking about".
Lis
Anthro
Ja zdecydowanie jestem za obowiązkowo służbo wojskowo ponieważ uważam że każdy powinien odbyć przynajmniej 6 miesięczne szkolenie, ja gdy skończę szkołę (około 1 miesiąc mi został) myślę pójść na szkolenie 
Niech bóg strzeże mnie przed przyjaciółmi. Z nieprzyjaciółmi sam dam sobie radę.
Gazelopka sawannowa
Anthro
Ja tam nie wiem, czy zaciąganie kobiet do wojska jest dobrym pomysłem... wyobraźcie sobie feminazistki po przeszkoleniu wojskowym. 
A ciut poważniej mówiąc, uważam, że wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej byłoby rozsądne. Nie dobre, nie złe, ale rozsądne.
I sama też, zgodnie z ideą, że człowiek uczy się przez całe życie, z chęcią skorzystałabym z okazji nauczenia się paru przydatnych życiowo rzeczy, których uniwersytet raczej mi nie zapewni.
A ciut poważniej mówiąc, uważam, że wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej byłoby rozsądne. Nie dobre, nie złe, ale rozsądne.
I sama też, zgodnie z ideą, że człowiek uczy się przez całe życie, z chęcią skorzystałabym z okazji nauczenia się paru przydatnych życiowo rzeczy, których uniwersytet raczej mi nie zapewni.
Dziergam rzeczy. O, tu są.
Dzikie wilczasto/psowate
Zmiennokształtny
wojo powinno być obowiązkowe dla wszystkich kolesi którzy bujają się w rurach , reszta wedle uznania
zalety wojska : nauczysz się obsługiwać mniej więcej kałacha , czy co tam nowego teraz maja no i jak ktoś nie ćwiczył do tej pory za wiele to go trochę przegonią
w przypadku wojny jakiś sensowny opór (bo nie wyobrażam sobie żebyśmy kogokolwiek atakowali ) będą w stanie stawić tylko ta część żołnierzy która już gdzieś walczyła ale i tak zginą bohaterską śmiercią broniąc się o parę dni dłużej niż powinni , reszta "januszów" zebranych na szybko będzie ginęła w dużych ilościach i mało efektownie
zalety wojska : nauczysz się obsługiwać mniej więcej kałacha , czy co tam nowego teraz maja no i jak ktoś nie ćwiczył do tej pory za wiele to go trochę przegonią
w przypadku wojny jakiś sensowny opór (bo nie wyobrażam sobie żebyśmy kogokolwiek atakowali ) będą w stanie stawić tylko ta część żołnierzy która już gdzieś walczyła ale i tak zginą bohaterską śmiercią broniąc się o parę dni dłużej niż powinni , reszta "januszów" zebranych na szybko będzie ginęła w dużych ilościach i mało efektownie
Wilczek
Anthro
A ja mam bardzo ciekawa grupe na informatyce i wszyscy sa za wojskiem.
Nie wiem czy sensownym jest przeprowadzaniem ankiety na takim forum. Znaczy moze jest sensowne, ale wiadome, ze bedzie sie roznic od zdania normalnego spoleczenstwa. Tutaj 'wszyscy kochaja zwierzatka i zycie'...
Nie mowiac o niektorych osobach ktorym dobrze w domu z wielka masa tluszczu, ktorych przeraza mysl o cwiczeniach i jakimkolwiek wysilku
Nie wiem czy sensownym jest przeprowadzaniem ankiety na takim forum. Znaczy moze jest sensowne, ale wiadome, ze bedzie sie roznic od zdania normalnego spoleczenstwa. Tutaj 'wszyscy kochaja zwierzatka i zycie'...
Nie mowiac o niektorych osobach ktorym dobrze w domu z wielka masa tluszczu, ktorych przeraza mysl o cwiczeniach i jakimkolwiek wysilku
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"
Canis lupus albus
Zmiennokształtny
Tak jak powiedziano już w tym wątku - popieram. Bo to rozsądne. Szkolenie szkoleniem, uczy czegoś nowego i przydatnego.
I znów - może się to przydać, gdyby (odpukać) wybuchła wojna... A po szkoleniu niech każdy zdecyduje czy chce kontynuować czy nie. Żołnierz też zawód...
I znów - może się to przydać, gdyby (odpukać) wybuchła wojna... A po szkoleniu niech każdy zdecyduje czy chce kontynuować czy nie. Żołnierz też zawód...
冬が来ている!
Lis Polarny
Anthro
Bardzo prawdopodobne, że na wyniki tej ankiety wpłynęły ostatnie zachowania Rosji wobec Ukrainy i ogólnej mobilizacji wojsk Europejskich - just in case. Możliwe, że ludzie się boją I chcą wprowadzić obowiązkowe wojsko, które jest większe liczebnościowo (nie ważne, że gorsze jakościowo) dużo może nie chcieć być bezbronnymi, jakby (odpukać) do czegokolwiek doszło. Strach to jest to co kieruje ludźmi
"In this subculture are ppl from many different backgrounds
and we are still togheter
Because we all try to be nice to each other
There is something that links us toghther
And it's stronger then our backgrounds"
and we are still togheter
Because we all try to be nice to each other
There is something that links us toghther
And it's stronger then our backgrounds"
Lis pustynny (vulpes zerda)
Anthro
Wyniki przeprowadzone w jednej grupie nigdy nie będą miarodajne.
Jestem zwolennikiem powszechnego przeszkolenia wojskowego. Problem polega na tym, że istnieje mnogość systemów, w jakim to szkolenie można przeprowadzić.
System szwajcarski? amerykański? może inny? Służba bez przerwy, czy co roku na kilka miesięcy? 1 rok, 2 lata? krócej, dłużej?
Osobiście uważam, że powinnyśmy czerpać z dwóch najlepszych systemów:
- obrony terytorialnej szwajcarskiej
- amerykańskiej gwardii narodowej.
Nie będę się o nich rozpisywał - info do znalezienia w necie.
Wiem, że są na naszym forum absolwenci wyższych szkół o charakterze "wojennym" typu AON, AMW. Oni mają wiedzę teoretyczną i jakąś praktykę, byłoby wskazane, żeby się wypowiedzieli - dyskusja nabierze wymiaru merytorycznego.
Jestem zwolennikiem powszechnego przeszkolenia wojskowego. Problem polega na tym, że istnieje mnogość systemów, w jakim to szkolenie można przeprowadzić.
System szwajcarski? amerykański? może inny? Służba bez przerwy, czy co roku na kilka miesięcy? 1 rok, 2 lata? krócej, dłużej?
Osobiście uważam, że powinnyśmy czerpać z dwóch najlepszych systemów:
- obrony terytorialnej szwajcarskiej
- amerykańskiej gwardii narodowej.
Nie będę się o nich rozpisywał - info do znalezienia w necie.
Wiem, że są na naszym forum absolwenci wyższych szkół o charakterze "wojennym" typu AON, AMW. Oni mają wiedzę teoretyczną i jakąś praktykę, byłoby wskazane, żeby się wypowiedzieli - dyskusja nabierze wymiaru merytorycznego.
Eryk: "Niektóre frutti... są za młode na tutti."
---------------------------------------------
Edward: "Lol xd do zrobienia imprezy w Gdańsku potrzebny jest tylko Marvin, Soreh i Zeld, reszta jest opcjonalna xd"
---------------------------------------------
MFarley: "Załatwiasz sprawy jak w grach rpg - oferujesz questa, bohater go nie chce, bo ma za niski lvl - ok, czekam na innego, albo na powrót - koniec dialogu."
---------------------------------------------
Edward: "Lol xd do zrobienia imprezy w Gdańsku potrzebny jest tylko Marvin, Soreh i Zeld, reszta jest opcjonalna xd"
---------------------------------------------
MFarley: "Załatwiasz sprawy jak w grach rpg - oferujesz questa, bohater go nie chce, bo ma za niski lvl - ok, czekam na innego, albo na powrót - koniec dialogu."
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Pytanie natury prawnej - wiem, że osoba powołana do wojska dostaje żołd, a różnica pomiędzy dotychczasowym wynagrodzeniem wypłacona może być na wniosek zainteresowanego w trybie administracyjnym... po zakończeniu służby.
Co z osobami posiadającymi zobowiązania finansowe w postaci np. kredytu hipotecznego?
Co z osobami posiadającymi zobowiązania finansowe w postaci np. kredytu hipotecznego?
Ostatnio edytowany przez Ryan dnia 25.03.2015 20:58:08
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Naczelna foka internetów
Zwierzę
Z jednej strony tak, z drugiej nie.
Cała ta sprawa ma sporo sensu, wystarczy analizować ostatnie wydarzenia. Ryzyko wybuchu wojny jest nadzwyczaj wysokie, widać to choćby po wskazaniach Zegara Zagłady i reakcjach analityków. W przypadku wojny z Rosją, Polska nie ma jakichkolwiek szans. Nasza armia liczy tylko około 100 tysięcy żołnierzy i około 500 tysięcy w rezerwie (warto napisać że w roku 1989 było ich 347 tysięcy, mieliśmy 4 razy więcej czołgów i 7 razy więcej samolotów).
Jak zauważył Marvin, najlepszym systemem byłby ten używany w Szwajcarii lub w USA, co jest moim zdaniem prawdą. Z tych dwóch, bardziej mi się podobała inicjatywa Szwajcarów, armia obronna oparta w głównej mierze o cywilów mogłaby być dobrym pomysłem.
Lecz trzeba pamiętać że już kiedyś obowiązkowo służba wojskowa istniała w Polsce i została wycofana. Powodem mogła być komplikacja niektórych planów życiowych i zawodowych, taka armia kosztowała, co chwilę pojawiał się ktoś nowy kogo trzeba było wyżywić, ubrać i wyszkolić.
Cała ta sprawa ma sporo sensu, wystarczy analizować ostatnie wydarzenia. Ryzyko wybuchu wojny jest nadzwyczaj wysokie, widać to choćby po wskazaniach Zegara Zagłady i reakcjach analityków. W przypadku wojny z Rosją, Polska nie ma jakichkolwiek szans. Nasza armia liczy tylko około 100 tysięcy żołnierzy i około 500 tysięcy w rezerwie (warto napisać że w roku 1989 było ich 347 tysięcy, mieliśmy 4 razy więcej czołgów i 7 razy więcej samolotów).
Jak zauważył Marvin, najlepszym systemem byłby ten używany w Szwajcarii lub w USA, co jest moim zdaniem prawdą. Z tych dwóch, bardziej mi się podobała inicjatywa Szwajcarów, armia obronna oparta w głównej mierze o cywilów mogłaby być dobrym pomysłem.
Lecz trzeba pamiętać że już kiedyś obowiązkowo służba wojskowa istniała w Polsce i została wycofana. Powodem mogła być komplikacja niektórych planów życiowych i zawodowych, taka armia kosztowała, co chwilę pojawiał się ktoś nowy kogo trzeba było wyżywić, ubrać i wyszkolić.
Żadne zwierzę nie popełnia okrucieństw - to wyłączna cecha tych, co posiadają zmysł moralny. Kiedy zwierzę zadaje ból, robi to nieświadomie, bez złych intencji, bez poczucia, że wyrządza zło, gdyż zło dla niego nie istnieje. Nie zadaje też bólu dla przyjemności - tylko człowiek to czyni.
Posiadam Aska, chciałbym abyś zaszczycił go swoją obecnością. http://ask.fm/Arkadyush
Posiadam Aska, chciałbym abyś zaszczycił go swoją obecnością. http://ask.fm/Arkadyush
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Chyba nie do końca rozumiesz ideę powszechnego szkolenia wojskowego.
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Avian
Anthro
https://www.facebook.com/...ennikow?fref=nf
Ktoś to pięknie ujął
jak słyszę słowo 'rurki' to kończę rozmowę
Ktoś to pięknie ujął
jak słyszę słowo 'rurki' to kończę rozmowę
Ostatnio edytowany przez Jakub dnia 26.03.2015 21:52:55
Wilkołak
Anthro
Ja tam jestem za tą obowiązkową służbą
Kiedyś to było, no może racja w niektórych jednostkach to za bardzo o walce się nie nauczyli ale biorąc pod uwagę to co się dzieje blisko nas no to przydało by się w razie niektórych zdarzeń aby chociaż co niektóry potrafił dobrze co nieco obronić. Tym bardziej że w razie agresji Rosji na Polskę nie mamy jakichkolwiek szans a znając Europę to dostaniemy od niej marne wsparcie tak samo pewnie będzie od USA :c Jeśli będę musiał pójdę chociaż nie przepadam za polityką tego kraju ale dla całej reszty to mogę się poświęcić
Kiedyś to było, no może racja w niektórych jednostkach to za bardzo o walce się nie nauczyli ale biorąc pod uwagę to co się dzieje blisko nas no to przydało by się w razie niektórych zdarzeń aby chociaż co niektóry potrafił dobrze co nieco obronić. Tym bardziej że w razie agresji Rosji na Polskę nie mamy jakichkolwiek szans a znając Europę to dostaniemy od niej marne wsparcie tak samo pewnie będzie od USA :c Jeśli będę musiał pójdę chociaż nie przepadam za polityką tego kraju ale dla całej reszty to mogę się poświęcić
Wilk Grzywiasty
Anthro
Zastanawia mnie jaki procent młodych ludzi opowiadających się za poborem to single albo osoby z kategorią "nigdy nie wezmą was do wojska".
gryf
PERMABAN
Tu wyszło 33% na "tak".
Trudno powiedzieć czy to forum rzeczywiście tak bardzo odbiega od średniej, czy też tamto cytowane 60% to jakaś manipulacja.
Tak czy owak, nawet 33% wygląda mi na bardzo dużo.
Jaki odsetek w rzeczywistości zgłasza się do wojska? Ja szacuję że wśród mężczyzn to może kilkanaście procent, wśród kobiet ilości śladowe, czyli łącznie poniżej 10%.
Możnaby podejrzewać że większość tych na "tak" to ci których to nie dotyczy, a więc kobiety i emeryci, ale na tym forum to chyba ani jednych ani drugich zbyt wiele nie ma.
No po prostu wygląda tak jakby znaczna część nie chciała iść dobrowolnie, ale chciała żeby ich wzięto siłą... Jakieś rozdwojenie jaźni, czy co? Nic już z tego nie rozumiem...
Trudno powiedzieć czy to forum rzeczywiście tak bardzo odbiega od średniej, czy też tamto cytowane 60% to jakaś manipulacja.
Tak czy owak, nawet 33% wygląda mi na bardzo dużo.
Jaki odsetek w rzeczywistości zgłasza się do wojska? Ja szacuję że wśród mężczyzn to może kilkanaście procent, wśród kobiet ilości śladowe, czyli łącznie poniżej 10%.
Możnaby podejrzewać że większość tych na "tak" to ci których to nie dotyczy, a więc kobiety i emeryci, ale na tym forum to chyba ani jednych ani drugich zbyt wiele nie ma.
No po prostu wygląda tak jakby znaczna część nie chciała iść dobrowolnie, ale chciała żeby ich wzięto siłą... Jakieś rozdwojenie jaźni, czy co? Nic już z tego nie rozumiem...
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...
anthrocat
Anthro
Niestety większość z tu obecnych nigdy nie doświadczyła służby obowiązkowej a się wypowiada w temacie. Niestety nawet ci najwięksi mądrale wypowiadający się tutaj NIGDY nie była w czasach obowiązkowej służby w wojsku, prawda jest taka że wielu ochotników z tamtych lat co poszli szczęśliwi do armii wymiękało po 2-3 miesiącach. Niestety problem tępej kadry i braki w wyposażeniu w połączeniu z falą skutecznie obrzydzał służbę w wojsku. A to że za obowiązkową służbą są najczęściej ci którym nie grozi pobór to inna bajka, przecież ktoś musi ich bronić 
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.