Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   3 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...78910111213...31>>


0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:20:49
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Lessie, dokładnie, spaliny też są szkodliwe a jednak nie reagujemy na nie jak na papierosy bo zapach nas tak nie uderza. Smiesznie musi to wyglądać w Hong Kongu które jest najbardziej zadymionym miastem na świecie, po wielu latach mieszkania tam mamy chorobę ukałdu oddechowego jak w banku. Tak przynajmniej mówił artykuł jaki przeczytałem. Mimo to ludzie sobie stoją i to wdychają nie zdając sobie z tego sprawy. Po czym drą gebę na palacza i łudzą się że to dla ich zdrowia dużo ;)
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:21:43
Hobbit
Inna forma
Ja chciałam tylko przypomnieć, że mój przykład dotyczył tylko i wyłącznie ludzi przychodzących do przedziałów dla palących i oburzających się, że ktoś tam pali.

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:27:03
Cytat z "Margie":
Ja chciałam tylko przypomnieć, że mój przykład dotyczył tylko i wyłącznie ludzi przychodzących do przedziałów dla palących i oburzających się, że ktoś tam pali.


pisałam dokładnie o tym samym... niepalący wrzeszczą o swoich prawach, a co z prawami palaczy, w końcu papierosy kupuje legalnie i bule przy tym konkretny podatek, więc sorry, póki nie dmucham komuś perfidnie w nos i nie śmiece na ulicy odpierdzielcie się odemnie...
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 17.09.2008 21:29:10

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:30:07
Angora Turecka
Anthro
To jest totalny Bełkot WH, bo akurat dym papierosowy mniej mi przeszkadza pod względem samego smrodu, co faktu że wdychanie tego szajsu źle wpływa na moje zdrowie.
Chcesz coś robić? To twój wybór. Prowadzisz samochód - stosujesz się do zasad ruchu drogowego. Dla bezpieczeństwa innych i własnego. Przecież mógłbym stwierdzić że "mam ochotę jeździć lewym pasem po polskich drogach" bo tak. No sorry.
Chcesz palić? Pal sobie, ale stosuj się do zasad. Nie truj innych w miejscu publicznym. Truj siebie w swoim domu, truj siebie w parku na otwartej przestrzeni, ale nie truj innych skoro tego sobie nie życzą. Albo pal sobie w miejscach które są do tego wydzielone.

To jest jałowe gadanie. Zaraz się okaże że palacz ma większe prawo do palenia, niż ja do oddychania świeżym powietrzem. Litości. Albo zredefiniujmy pojęcie miejsca publicznego, i nie włączajmy w to teatrów, kin, pubów.
Już parę państw wdrożyło projekty ustaw i palenie w pubach jest tam zabronione, o ile pub nie poisada sali dla palących i nie jest odpowiednio klimatyzowany. Dajcie tylko żeby w Polsce też przejrzeli na oczy i taką uchwałę wprowadzili.

Lessie.. spaliny samochodów śmierdzą trują otoczenie - dlatego są wprowadzane normy dla pojazdów co do ilości spalin. Można mnożyć do woli.

Pieprzenie że argument o pijakach jest nie na miejscu mnie już bawi. Dla mnie narażanie na uszczerbek na zdrowiu to pojecie dość klarowne. Napatoczy się napruta banda i mnie pobije/okradnie - są dla nich sankcje, pijany kierowca spowoduje wypadek - sankcje, za to przez lata będę zmuszony przebywać w otoczeniu palaczy i nie wiele będę miał do powiedzenia, tylko dowiem się któregoś dnia że mam raka płuc i muszę szybko się leczyć (drogo) albo kaput - sankcji nie ma, a państwo wypnie dupę i pokaże faka nie finansując mi leczenia.

ADD UP:

Wchodzisz do pubu i jesteś jedną z 12 osób na 30 która pali. W powietrzu unosi się gęsta mgła dymu a ja muszę to wdychać bo nikt nie przewidział żadnych regulacji jak powinni zostać obsłużeni klienci palący = dmuchasz mi dymem w twarz.
Palący mają prawa - domagać się by w każdym lokalu istniała sala przystosowana odpowiednio i by lokal był klimatyzowany.
Sorry, ale jednak nie mają większego prawa domagać się "móc palić gdzie chcą", niż nie palący "móc oddychać w miarę świeżym powietrzem".

Zakazać palenia w miejscach publicznych. Kropka.
Ostatnio edytowany przez Rynvord dnia 17.09.2008 21:34:20

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:33:08
Hobbit
Inna forma
Ale za to obniżyć złodziejską cenę za paczkę fajek. Nie uszczęśliwiać palaczy na siłę przymusową terapią, tym bardziej, że wtedy odpadłby argument o narażaniu innych. Kropka.

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:33:50
heh, Rynvord, jak kiedyś zapalisz papierosa to przypomnij sobie post który przed chwilą napisałeś :P

i jakbyś geniuszu zapomniał za palenie w naszym kraju w miejscu publicznym jest przewidziana grzywna do 5000 złotych... tak, jest u nas zakaz palenia w miejscach publicznych, zorientuj się jakie są przepisy zanim zaczniesz się ciskać... i teraz idź na ulice i dzwoń na policję/straż miejską na widok kogokolwiek z papierosem...
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 17.09.2008 21:34:24

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:36:10
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Ryn: Gdybyś się tak nie napalił, to byś zrozumiał, że chodziło mi tylko o podparcie analogii występującej w przykładzie Margie. Nie jestem bojkotownikiem pomysłów zakazu palenia w miejscach w których komuś może to przeszkadzać. To że nie jestem za białym, nie znaczy że popieram czarne. Więcej empatii. Mówiłem o "zazwyczaj" a nie o Tobie. TWOJ przykład nie przekreśla reguły, i tak już domyślnie zgeneralizowanej.
Ostatnio edytowany przez Wolfheart dnia 17.09.2008 21:37:46
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:36:35
Cytat z "Rynvord":


Wchodzisz do pubu i jesteś jedną z 12 osób na 30 która pali. W powietrzu unosi się gęsta mgła dymu a ja muszę to wdychać bo nikt nie przewidział żadnych regulacji jak powinni zostać obsłużeni klienci palący = dmuchasz mi dymem w twarz.
Palący mają prawa - domagać się by w każdym lokalu istniała sala przystosowana odpowiednio i by lokal był klimatyzowany.
Sorry ale jednak nie mają większego prawa domagać się "móc palić gdzie chcą" niż nie palący "móc oddychać w miarę świeżym powietrzem".



jakiś ty biedny...
to po *** się kisisz w dymie??? rozumu nie masz? a może siedzisz tam żeby się użalać nad tym jak to jesteś przesladowany?
bo ja już nie wiem ty tak se piszesz żeby robić drakę czy masz naprawdę takie problemy?
Ostatnio edytowany przez LV dnia 17.09.2008 22:50:28

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:48:26
Angora Turecka
Anthro
Lessie - nie ciskaj się bo jeszcze z siebie wyskoczysz.
Czekam z nadzieją na dzień w którym rozumni ludzie rządzący państwem wprowadzą zakaz palenia w każdym miejscu które rodzi wątpliwości co do kwestii - czy ktoś kto nie wybrał palenia jako robienie sobie dobrze na tym nie ucierpi.
Jednocześnie mając nadzieję, że polski właściciel pubu też postąpi rozsądnie i zacznie myśleć o takich sprawach jak sala dla palących/niepalących, klimatyzacja. Resztę, co i gdzie palą sobie ludzie, mam głęboko i daleko. Wasze zbójeckie prawo.

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:54:05
ohh jakiś ty łaskawy... sprawdź jakie sa wpływy z akcyzy od papierosów do budżetu i przemyśl jeszcze raz to co napisałeś...
zakazy, ok, ale przypomnij sobie jakie skutki dała prohibicja w USA... w Irlandii już się podziemie tytoniowe pojawiło :P

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:54:52
Hobbit
Inna forma
Ale co do jednego Rynvord ma rację, sale dla palących i niepalących często są idiotycznie zorganizowane. Bo na co mi sala czy stolik dla niepalących, jak dwa stoliki/5 metrów ode mnie zaczyna się strefa palących, skąd wesoło snuje się dymek? Jaki to ma wtedy sens? Należałoby to jakoś z pomyślunkiem zrobić, żeby wilk był syty, a owca cała.

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 21:59:37
Cytat z "Margie":
Ale co do jednego Rynvord ma rację, sale dla palących i niepalących często są idiotycznie zorganizowane. Bo na co mi sala czy stolik dla niepalących, jak dwa stoliki/5 metrów ode mnie zaczyna się strefa palących, skąd wesoło snuje się dymek? Jaki to ma wtedy sens? Należałoby to jakoś z pomyślunkiem zrobić, żeby wilk był syty, a owca cała.


i tu masz racje, ale dlaczego od razu wprowadzać bezwzględny zakaz? zbyt trudne jest określenie jak ma być urządzona sala dla niepalących i sala dla palących (i sposób ich połączenia w jednym lokalu)?
i egzekwowanie takowych przepisów?

a jak ktoś chce to wiesza na lokalu tabliczkę "tu się pali" (ew. "tu się nie pali") i już tylko kwestią konsumenta jest to czy tam wejdzie czy nie...

btw. znam sporo lokali w których się nie pali...
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 17.09.2008 22:00:46

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 22:10:39
Angora Turecka
Anthro
Ujmę to jeszcze inaczej żeby już nie być posądzonym o jakieś ortodoksyjne przekonania (wbrew pozorom i palacze niktórzy mają klapki na oczach i wszystko sprowadzają do jednego).

Zamiast zakazywać palenia, niech rząd wymusi na właścicielach lokali zorganiozwanie sal dla niepalących i zadbanie o klimatyzację (etc). Mnie to w zupełności wystarczy.
Bywa że z premedytacją siedzę w dymie, ale to jeszcze wynika z tego z kim jestem w pubie. Z dziewczyną - unikam, z ekipą nie paląca - unikam, ale jak już wychodzę z kumplami i ktoś tam, czy też parę osób pali - muszę się w jakieś sposób dostosować i pogodzić. Jak to w życiu...
Ostatnio edytowany przez Rynvord dnia 17.09.2008 22:26:05

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 17.09.2008 22:59:37
jestę kapibarę
Wprowadzanie zakazu i jego przestrzeganie to są 2 różne kiełbasy.
W pociągach też nie można palić. Tak, wychodzicie na korytarz, tak jesteście kulturalni, tak, jesteście tym jednym procentem...
Wracałem z pracy (nie raz) pociągiem podmiejskim. Z rowerem. Rower można zasadniczo przewozić na którymś końcu jednostki EN57, która jest w powszechnym użyciu. Problem w tym że te "końcówki" traktowane są przez lud polski jako "miejsca w których się pije i pali", a jeżdżą tam typy którym w życiu bym nie zwrócił uwagi, nawet jeśli stali by na torach i jechałby pociąg. I o ile to że ktoś sobie popija piwko, czy nawet rozlewa sobie połóweczkę do plastikowych kubków, nie przeszkadza mi w zupełności (piwo po ciężkim dniu pracy to i ja bym sobie chętnie strzelił, ale kółka zobowiązują do trzeźwości), to to że tam się pali nie pytając nikogo, ♥♥♥♥♥♥♥ mnie maksymalnie.
Raz wbiłem się do takiego, dość zapchanego przedziału z dwoma innymi rowerzystami, postawiliśmy rowery, stanąłem koło okna... Po czym jak wszyscy dookoła nie wyciągną fajek i nie zajarają... powietrze zzsiniało, otworzyłem okno i wystawiłem za nie łeb, i tak klęcząc na ławeczce z łbem za oknem dojechałem do końca, ale pozostała dwójka była, jak wysiadałem, całkiem zielona. Rower to zdrowie, przewieź sobie rower w pociągu podmiejskim gratis, ale nie zapomnij o masce tlenowej.
A naprawdę, poza dwoma czy trzema palący nie wyglądali jak tacy którym da się zwrócić uwagę.
Dlatego jestem za podnoszeniem akcyzy do niebotycznych wysokości. Bo zakazy i tak większość ludzi ma głęboko w d..., a poszanowanie prawa... to coś nieznanego.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 17.09.2008 23:01:19

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 0:48:24
Wilk / Lis - zmiennokształtny
Anthro
Boże święty, LV... Zabijasz mnie tymi słowami!
A gdzie moje prawo do palenia?! Prawo do wolności? Umiem respektować zakazy palenia w pociągach (są przedziały dla palących), w miejscach publicznych itp... Ale nie mów że chcesz by mi akcyzę dowalili niebotyczną. Pamiętaj żę tam gdzie palą wchodzić nie musisz, a palaczom też można zabronić wchodzić gdzieniegdzie... Stoliki dla palących najczęściej są np. na zewnątrz w miejscach gdzie można coś zjeść itp, a w środku klimatyzowani świerzym powietrzem
0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 0:55:53
Boże święty LV... Zabijasz mnie tymi słowami!
A gdzie moje prawo do palenia?! Prawo do wolności? Umiem respektować zakazy palenia w pociągach (są przedziały dla palących) w miejscach publicznych itp... Ale nie mów że chcesz by mi akcyzę dowalili niebotyczną. Pamiętaj żę tam gdzie palą wchodzić nie musisz a palaczom też można zabronić wchodzić gdzieniegdzie... Stoliki dla palących najczęściej są np. na zewnątrz w miejscach gdzie można coś zjeść itp a w środku klimatyzowani świeŻym powietrzem niepalący...

Palę prawie 5lat co prawda jak zacząłem zrozumiałem że to błąd. Ale że ogólnie moje nałogi są po to by mi ulgę przynosić to narazie rzucić ich nie rzucę!

LV: a w pociągu to konduktor ma za zadanie ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ kare bencwałom którzy łamią przepisy i prawo do przewozu rowerków... Zgłoś mu to zasze działa! ^_^

"Dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf" xDDDDD
Ostatnio edytowany przez LV dnia 18.09.2008 1:05:20
<? echo 'by Nickolas'; ?>

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 1:01:50
jestę kapibarę
Czytałeś mojego posta w końcu czy tylko ostatnie zdanie? Ty umiesz respektować, i jesteś tym jednym procentem który umie. Przepisy sobie, ludzie sobie. W podmiejskim jest całkowity zakaz palenia. Ludzie palą bo srają na innych. To dowalić im akcyzę, niech płacą za przyjemność!
A konduktora? Zostawię rower i będę leciał przez cały skład do konduktora, który powie "nie chce mi się iść"? Zwłaszcza że jadę tym pociągiem całe 20 minut? I nie mów mi "co to, 20 minut nie możesz wytrzymać?", bo - gdzie moje ustawowe prawo do bycia nietrutym nawet przez minutę?! A jak nawet jakimś cudem przyjdzie konduktor albo ochrona (Tak! Jeżdzą!) to ludzie zdążą zgasić papierosy i schować piwo. I co mi po tym?

A, apropo klimatyzowanych wnętrz.. jest lato, klima ledwo dycha, palacze siedzą na powietrzu, a niepalacze duszą się w środku. Super, nie?;P
Ostatnio edytowany przez LV dnia 18.09.2008 1:05:12

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 1:07:29
Wilk
Zwierzę
Od piwa mi wara. Sam chowam piwo po pociągach i nie rozumiem co komu szkodzi. Przecież od zapachu piwa się nie zatrujesz.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 1:14:07
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Za to od zapachu nieumytego pana smierdzącego jak gorzelnia, można :P
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 9:43:29
jestę kapibarę
Cytat z "sharpy":
Od piwa mi wara. Sam chowam piwo po pociągach i nie rozumiem co komu szkodzi. Przecież od zapachu piwa się nie zatrujesz.


Przecież pisałem wcześniej że mi nie przeszkadza nawet rozpijanie pół litra, a wracając z pracy sam bym sobie piwko strzelił. Nie przeczytałeś na poprzedniej stronie ;-)k

A w ogóle...



W Japonii też walczą ;P
Ostatnio edytowany przez LV dnia 18.09.2008 9:46:12

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 15:39:01
Wilk / Lis - zmiennokształtny
Anthro
Wszędzie walczą... Właściwie ten temat jest stracony, jak zabronisz ludziom zupełnie palić to się doczekasz krwawej rewolucji xD A z akcyzy to państwo już ma takie dochody, że nie zdziwiłbym się jakby moje papierosy, a właściwie akcyza za ich kupno, była częścią każdego nowszego pociągu ^_^ HA!
<? echo 'by Nickolas'; ?>

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 15:55:51
jestę kapibarę
Dlatego należy ceny podnosić - będzie więcej nowych pociagów :>

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 18:58:13
Cytat z "LV":
Dlatego należy ceny podnosić - będzie więcej nowych pociagów :>


a w nich przedziały dla palących :P

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 19:05:34
Hobbit
Inna forma
Pociągi budowane za fajki z przedziałami do fajczenia napędzającymi budowę kolejnych pociągów...perpetuum mobile? ;)

0
(+0|-0)
Re: papierosy
Wysłano: 18.09.2008 19:59:19
jestę kapibarę
Cytat z "Lessie":
Cytat z "LV":
Dlatego należy ceny podnosić - będzie więcej nowych pociagów :>


a w nich przedziały dla palących :P


Takie superszczelne, w przypadku zgromadzenia odpowiedniej liczby palaczy zamykające się i uwalniające zbiorniki z sarinem, fosgenem i tlenkiem węgla? ;P

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...78910111213...31>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane