Przeglądający wątek:
7 Anonimowi
Jejku po co palić i robić sobie smołe w płucach ? Ja nie wiem i wolę nie wiedzieć jakie to uczucie uzależnienia. Może i mówię tak bo nie znam się na rzeczy a może dlatego że mam zamiar troszeczke dłużej cieszyć się życiem. Nie wiem i nie chce wiedzieć. Poza tym te żółte od nikotyny paluchy łe. Jakoś mi to nie w smak.
Wilk Polarny
Anthro
Palenie to dla mnie strata zdrowia, czasu i pieniędzy. Nie paliłem, nie palę i nie mam najmniejszego zamiaru palić... Smród, czarne płuca i żółte palce - dziękuję bardzo. Nawet nie próbowałem. Od małego jestem biernym palaczem, bo pół rodzinki kopci jak parowozy i tyle mi wystarczy na całe życie. No i zapewniam, że pod wpływem otoczenia byłbym palaczem murowanym (palący znajomi, wtyki w sklepach), ale mam silną wolę i się nie poddałem.
Choć może kiedyś jakąś trawkę... Ale wątpię .
PS. Wszystkim, którzy palą - polecam porzucenie tego nałogu .
Choć może kiedyś jakąś trawkę... Ale wątpię .
PS. Wszystkim, którzy palą - polecam porzucenie tego nałogu .
Lemur
Anthro
To gratuluję i popieram taką skuteczną postawę
I zęby...
Wszystkim palaczom polecam lekturę tego oto artykułu na wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dym_tytoniowy
Stardust
Człowiek
Papierosy brzydko pachną >.> ... i tyle :3
Slave to Love
futrzasty smok
Anthro
Nie mam skutków ubocznych w postaci żółtych pazurów bądź kłów.
Wilk Polarny
Anthro
Bo w sumie to tak długo nie paliłeś... Żółte pazury i kły to dla tych, co w tym siedzą kilkanaście lat .
Mysz Zagłady +2
Anthro
Lubie sobie przydymić w trakcie imprez, ewentualnie gdy mam czarny nastrój. I tak mam od końca wakacji. Wypaliłem sporo, pomimo tego że w życiu nie wydałem pieniędzy na paczke papierosów. Mysze i kleptomanie na porządku dziennym. Choć teraz papierosy przestają mi smakować jak dawniej...czyżby koniec? We'll see.
Już ze mnie taki typ że lubie próbować różne rzeczy, nawet te złe. Nie uważam mego palenia za uzależnienie.
Już ze mnie taki typ że lubie próbować różne rzeczy, nawet te złe. Nie uważam mego palenia za uzależnienie.
Wilk
Anthro
ja osobiście nigdy nie paliłam i nie mam zamiaru, nie ciągnie mnie do tego.
Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu
Tygrys perski
Anthro
BOŻE! Oligare, nie miałem pojęcia, że w ogóle dotykasz tego świństwa! Ja w życiu nie wypaliłem ANI JEDNEGO papierosa, uważam, że nie ma potrzeby 1. truć sobie organizmu taką używką, skoro można zażywać cukier^^ 2. gdyby przeliczyć ile przeciętny palacz wydaje w ciągu roku na tytoń, to wyszłaby taka suma, że spokojnie mógłbym sobie kupić komputer, który udźwignie mi Crisis
"chcemy loda..."
jestę kapibarę
To by było tyle w względem argumentu numer 2 :>
Tygrys perski
Anthro
PRZECIĘTNY
"chcemy loda..."
Czarna pantera
Anthro
Pale, ciągle jeszcze pale ech...
syrena
Hybryda
ja palę od 18 roku życia, z trzymiesięczną przerwą jak miałam 22 lata. teraz dalej palę i nie umiem przestać. niby od nowego roku planujemy z moim chłopakiem rzucić, ale co z tego wyjdzie to nie wiem, wszystko zależy od cen papierosów i innych używek - co się będzie bardziej opłacało jako nałóg.
Cztery godziny katatonicznej rozpaczy
Wilk
Anthro
Smutne.
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.
Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook
Realności dzienny kicz.
Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook
Arachne
Taur
Paliłem dawno temu jak miałem lat 8-12. Potem rzuciłem i nie stanowiło to dla mnie jakiegoś większego problemu dlatego nie rozumiem dlaczego niektórzy muszą rzucać po 15 razy "od następnego poniedziałku". Ale może ja jestem jakiś inny.
Aha... pierwszego papierosa zapaliłem jak miałem 6 lat... przypalał mi go mój ojciec.
Aha... pierwszego papierosa zapaliłem jak miałem 6 lat... przypalał mi go mój ojciec.
syrena
Hybryda
ja rzuciłam w Wigilię, kiedy ojciec mi powiedział, że nie dam rady. powiedziałam wtedy mu, że dam radę i wrzuciłam paczkę do pieca. strasznie się wtedy męczyłam jak ćpun na detoksie. płakałam w łazience, dosłownie wyłam i nie umiałam przestać.
Cztery godziny katatonicznej rozpaczy
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Ale przynajmniej zachowałaś się jak ćpun w seriali Lost Ja nie wiem czy umiał bym łatwo rzucić uzależnienie, dlatego wolę nawet nie zaczynać. Szczególnie z alkoholem..
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ
syrena
Hybryda
potem wróciłam do palenia, bo pojechałam do znajomych, którzy mieli mój ukochany tytoń, i namiętnie skręcali sobie z niego papierosy. pierwsze dwa tygodnie wąchałam to, dotykałam wspaniałą strukturę wilgotnego esencjonalnego tytoniu, aż w końcu raz pijana w sztok zapaliłam.
i wróciłam.
i wróciłam.
Cztery godziny katatonicznej rozpaczy
Tygrys perski
Anthro
FAILED XD
"chcemy loda..."
syrena
Hybryda
dokładnie. wszystko failed. teraz mi się skończyły fajki i to mnie mobilizuje żeby do szefa do biura pojechać, po drodze kupić papieroski i w ogóle. inaczej bym się z domu chyba nie ruszyła.
Cztery godziny katatonicznej rozpaczy
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Fajki mobilizują do pójścia do pracy - niezła biania
syrena
Hybryda
ja mogę dwa dni nie jeść, ale jak kończą mi się papierosy, to wychodzę. kiedyś byłam strasznie chora, miałam gorączkę i w ogóle, ale ubrałam się bardzo ciepło i poszłam po papierosy, bo nikt z domu nie chciał mi iść. o dziwo nie rozchorowałam się bardziej.
podobnie mam z imprezami - nie chce mi się chodzić na imprezy, gdy wiem, że będzie tylko alkohol, jak wiem, że ktoś coś więcej przyniesie, albo mamy coś ze sobą i będzie z kim co wykminić, to wtedy idę i się dobrze bawię.
źle ze mną, nie bierzcie ze mnie przykładu. kiedyś może mi się to znudzi, jak przyjdzie czas rodzinę zakładać.
podobnie mam z imprezami - nie chce mi się chodzić na imprezy, gdy wiem, że będzie tylko alkohol, jak wiem, że ktoś coś więcej przyniesie, albo mamy coś ze sobą i będzie z kim co wykminić, to wtedy idę i się dobrze bawię.
źle ze mną, nie bierzcie ze mnie przykładu. kiedyś może mi się to znudzi, jak przyjdzie czas rodzinę zakładać.
Cztery godziny katatonicznej rozpaczy
Ocelotek
Anthro
Fakt, źle z tobą. Ale nie martw się, zawsze może być gorzej i jak się nie opamiętasz, to pewnie będzie.
Heal PF
Make it a better place
For you and for me
And the entire furry race
There are furrys fighting
If you care enough
For the fandom
Make a better place
For you and for me
Make it a better place
For you and for me
And the entire furry race
There are furrys fighting
If you care enough
For the fandom
Make a better place
For you and for me
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.