Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
jestę kapibarę
Chyba raczej hodowle "lisów" na futra.
Jakbyś nie wiedział to sporo futer sprzedawanych z chin to farbowane futra kotów i psów. Z hodowli i z łapanki.
Jeśli chodzi o odżywianie się to polecam komiks Techfox.
Tam jest opisane, że anthro mięsożerne zjadają swoje anthro ofiary tak jakby były feral (identycznie jak w "Suburban Jungle" ) ale ktoś wymyślił genetycznie zmodyfikowaną masę mięśniową którą można hodować, i nazwali to SPAM (simple protein costam costam). W drodze wysokiej ewolucji technicznej takie pożywienie dla mięsożerców wydaje mi się całkiem sensowne i prawdopodobne.
Oczywiście byliby tacy, co polowali by dalej, bo gadanie o innym smaku dziczyzny etc. nigdy się nie zmienia.
Lemur
Anthro
Ja bym tego nie chciał jeść XD
Smok Serwisowy
można by wcinać na zmianę z kotlecikami sojowymi... albo od razu zacznijmy rozdawać mięso w kroplówkach ;]
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.
I solve problems.
Myszoskoczek
Anthro
Jestem dziewczyną, LV.
Widziałam kiedyś filmik o chińskiej hodowli (ok, zwierzaki, które tam trzymali co prawda nie były lisami, ale w każdym razie na pewno nie były to psy albo koty), więc wnioskuję, że hodowle TEŻ tam są.
O łapankach wcześniej nie słyszałam...
No, SPAM to też jest niezłe rozwiązanie!
jestę kapibarę
moja przepraszać, jestem ostatnio makabrycznie zmęczony i nie kontatkuję. *bzzt bzzt*
Wilk
Zwierzę
Sorry ale SPAM to jest zwykła mielonka. Odpady poprodukcyjne po normalnej produkcji rzeźnej.
--sf.
jestę kapibarę
w dzisiejszym świecie. tam przystosowali tą nazwę do nowego produktu inynierii genetycznej. Scientifically Produced Animal Matter.
zzresztą...
http://techfox.comicgenesis.com/d/20030611.html
http://techfox.comicgenesis.com/d/20030613.html
zzresztą...
http://techfox.comicgenesis.com/d/20030611.html
http://techfox.comicgenesis.com/d/20030613.html
Lemur
Anthro
W "Theme Hospital" jak była w szpitalu epidemia jakiegoś paskudztwa to nad głowami pacjentów zarażonych pojawiał się właśnie symbol takiego glutka. Identyczny, tylko, że zielony. Ale oczko też toto miało
Ja osobiście wolałbym wziąć do ust coś, co kiedyś się grzecznie pasło na polu, a teraz leży upieczone na talerzu, niż takie wyhodowane sztucznie niewiadomoco, pewnie jest niezdrowe XP
Ja osobiście wolałbym wziąć do ust coś, co kiedyś się grzecznie pasło na polu, a teraz leży upieczone na talerzu, niż takie wyhodowane sztucznie niewiadomoco, pewnie jest niezdrowe XP
Królowa Północy
Inna forma
Azahiel, a słyszałeś o tej 'hodowli' niby gęsi i kaczek, wyhodowanych sztucznie, nie wyglądają nawet jak gęsi czy kaczki. Za młodu są przyczepiane gwoździami do podłoża i trwają tak jakiś czas wciąż tuczone czymś w rodzaju papki. Gdy wreszcie będą odpowiednie idą do sklepów. Nie wiadomo nawet, czy nie jedliśmy już czegoś w tym rodzaju..;/
Mały polarny niedźwiadek Aleksy odłączył się od swojej mamusi w czasie zabawy i wszedł na kruchy lód, który pękł i jako kra zaczął krążyć wokół Arktyki.... I pewnie zginąłby w samotności, chłodzie i głodzie, gdyby nie radziecki lodołamacz "Arktyka", który wkręcił go w śruby...
Lemur
Anthro
Nie słyszałem i chyba nie chce usłyszeć XD
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.