To zależy. Jeśli mówisz półżartem, albo jako skrót myślowy, to możesz nazywać furry co tylko chcesz: egipskich bogów, czy nawet tą figurkę człowieka lwa z przed 40 tysięcy lat (kto wie, może to była czyjaś fursona ͡° ͜ʖ ͡°).
(*)Ale obiektywnie nie można ich tak nazwać, ponieważ ignoruje to oryginalne znaczenie tych tworów oraz historyczne i kulturowe konteksty, w których powstały.
Niektórzy mówią, że prawdziwie furry są tylko rzeczy zrobione przez fandom. Osobiście myślę, że można to rozszerzyć do rzeczy, które powstały z futrzakami na myśli, niekoniecznie jako głównym targetem (przychodzi na myśl
Zootopia, w końcu u Disney'a na pewno już od dawna wiedzą o naszym istnieniu, no i duży nacisk na "antropomorfizm" w pierwszym trailerze), albo jeśli autor ma jakieś powiązania z furry.
Myślę też, że każdy przypadek można rozpatrywać osobno, pod różnymi kątami. Takiego
Blacksad'a trudno mi nie nazwać furry, ale już powieści graficznej
Maus, nie nazwałbym tak, mimo iż również wykorzystuje antropomorficzne postacie.
(**)Also
Furries Are Easier to Draw(*) https://en.wikipedia.org/wiki/Lion-man(**) https://en.wikipedia.org/wiki/Maus