Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Wątek zablokowany

12>>


0
(+0|-0)
Sny
Wysłano: 11.02.2008 8:58:27
Mephitisianin
Anthro
(Jeśli ktoś mi powie, że to temat-offtop, który nadaje się tylko do zamknięcia - tak mi powiedzieli na innym forum - to normalnie nie ręczę za siebie)

Każdemu z nas zdarza się śnić. Często po obudzeniu się zapominamy co śniliśmy, ale zdarza się, iż zapamiętujemy to, co nam wtenczas chodziło po głowie. Właśnie - tutaj jest miejsce na to, by mówić o naszych snach.

Śniło mi się dziś coś mocno dziwnego... sytuacja wyglądała tak - była sobie grupa terrorystów wyposażonych w bazookę. Chodzili oni od budynku do budynku i w każdym z nich oddawali pojedynczy strzał przez okno. Po każdym strzale, udając niewiniątka, przechodzili do następnego budynku. Ja wtenczas leżałem słaby i ledwo żywy pośród jakichś gruzów. Widziałem tylko rozwalone mury i unoszącą się w górę parę (A może mgłę?). Rzekłem wtenczas, cytuję: "Te zamieszki szybko przerodzą się w zbrojny konflikt, zbrojny konflikt w wojnę, do wojny dołączą inne państwa, i..."; To musiał być chyba bardzo realistyczny sen, bo w tym momencie dokończyłem zdanie, mówiąc NA GŁOS "...to będzie (Trzecia) Wojna Światowa".

Mam nadzieję, że to tylko efekt obejrzenia poprzedniego dnia filmu Godzilla, a nie proroctwo końca świata...

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 9:47:37
Wilk
Zwierzę
W "Rozmowy o wszystkim" nic nie jest offtopem ale sny furry też się zdarzają...
Dawniej miewałem na tyle powszechnie że nauczyłem się biegać na czterech łapach :)
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 9:53:34
Minotaur
Anthro
Przyznam że temat denny bo prawie każdy będzie chciał opowiedzieć swój sen ale większości nie będzie się chciało czytać cudzego ględzenia

Nie opowiem mojego teraźniejszego snu bo nudny, opowiem wyjątkowy jaki mi się śnił kiedyś

Było to w starożytnych Chinach, władcą jednej z prowincji był mądry, dostojny, odważny i waleczny tygrys (był bardzo przystojny tak na marginesie) Wszyscy kochali swojego władcę a on okazywał miłość swym poddanym sprawiedliwymi rządami. Pewnego dnia gdy biały władca brał kąpiel i jak zwykle towarzyszyła mu przy tym eskorta wojowników i sług jedna ze znajdujących się tam postaci wyciągnęła miecz i zatopiła w ciele władcy, postacią tą był szary wilk. Biały tygrys umarł bardzo szybko, a zamachowiec natychmiast po śmiertelnym ciosie próbował uciec, wtedy nagle znalazłem się w ciele tego który zabił władcę. Uciekał ale złapali go i okrążyli ochroniarze, czułem niesamowity strach zbliżającej się śmierci, panika na granicy obłędu wdzierała się w mój umysł i wtedy trzy katany zatopiły się w mój brzuch, nieznośne uczucie bólu szarpnęło mym ciałem, wiedziałem że umieram, przerażenie i cierpienie to wszystko co czuł szary wilk zanim skonał, potem znalazłem się w ciele sługi który miłował swego władcę, zakochał się w nim bez pamięci i służył mu z ogromna radością a teraz stracił najważniejszą osobę w życiu. Tak silna, niewiarygodnie potężna żałość ujęła me serce iż chciałem ofiarować swe życie by tylko cofnąć czas, niesprawiedliwość i smutek to jedyne co czuł sługa do końca życia. Po jakimś czasie nagle przestałem śnić, nadal w śnie ale już całkiem świadomy tego że to tylko sen, ogarnął mnie spokój, słońce mocnym światłem wpadało do pokoju a za oknem zieleń złociła się blaskiem, wiedziałem że za 10 minut sie obudzę rozmyślałem nad tym co się stało, wiedziałem że to nie był tylko sen, kontemplowałem w samotności a gdy już byłem gotowy obudziłem się
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 10:07:56
jestę kapibarę
http://www.polfurs.org/mo..._id=410&start=0

Tu jest temat o snach. Trzeba pogrzebać czasami troche ;)

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 10:09:18
Ocelotek
Anthro
Ja ze swoich snów mało zapamiętuję.
Heal PF
Make it a better place
For you and for me
And the entire furry race
There are furrys fighting
If you care enough
For the fandom
Make a better place
For you and for me

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 10:23:07
Bo najprawdopodobniej zaraz po przebudzeniu patrzysz w okno albo na drzwi x3

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 11:41:39
Mephitisianin
Anthro
Cytat:
Tu jest temat o snach. Trzeba pogrzebać czasami troche

Ej, jak ty to znalazłeś? Nie ma tego na trzech stronach zaległych topiców, a w wyszukiwarce nie można wpisywać wyrazów krótszych niż 4 litery... ("Sny" by nie przeszło)

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 12:14:48
jestę kapibarę
Wyświetlają się domyslnie tematy z ostatnich 100 dni, żeby spojrzeć dalej trzeba zmienić na "rok wstecz" lub "od początku". I pamiętałem, że coś takiego było, więc ułożyłem alfabetycznie i poszukałem w literze "s". Zamknąć tu?

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 12:40:07
Wilk
Zwierzę
I tutaj, LV, zgadzam się z nowym :) Czasem lepiej założyć topic od nowa zamiast uprawiać nekromancję :)
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 13:32:33
Ocelotek
Anthro
Cytat z "Galzra":
Bo najprawdopodobniej zaraz po przebudzeniu patrzysz w okno albo na drzwi x3
Nie. Po przebudzeniu gapię się w sufit lub ścianę.
Heal PF
Make it a better place
For you and for me
And the entire furry race
There are furrys fighting
If you care enough
For the fandom
Make a better place
For you and for me

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 14:13:05
Cytat z "RAKATAN":

Było to w starożytnych Chinach, władcą jednej z prowincji był mądry, dostojny, odważny i waleczny tygrys (był bardzo przystojny tak na marginesie) Wszyscy kochali swojego władcę a on okazywał miłość swym poddanym sprawiedliwymi rządami. Pewnego dnia gdy biały władca brał kąpiel i jak zwykle towarzyszyła mu przy tym eskorta wojowników i sług jedna ze znajdujących się tam postaci wyciągnęła miecz i zatopiła w ciele władcy, postacią tą był szary wilk.

Tak z ciekawości - co tu większość ma tu z tym feudalizmem. A to jakieś rządy a to poddani, a to
kimś rządzić trzeba a to grupa jednorasowa (to z ostatniej dyskusji już). A tak na luzie dla wszystkich nie można?
Bez rytuałów, rządów, poddaństwa. Do czego to ma służyć tak praktycznie? Potrzebne to?

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 14:21:24
jestę kapibarę
Cytat z "sharpy":
I tutaj, LV, zgadzam się z nowym :) Czasem lepiej założyć topic od nowa zamiast uprawiać nekromancję :)


Toteż dlatego zapytałem. Widzisz, uwzględniam wasze zdanie ;P

Jareks, temat o snach a ty już wyjeżdżasz z praktycznością i realnością. Realność snu? Wtf? A może ja miałem sen gdzie chakaty były złe, okrutne i gwałcily smoki ze świata 1024, też mi będziesz o realności teraz opowiadał? (chakaty gwałcące smoki, jaki to niepraktyczne, fu ;P)

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 14:29:21
Wilk
Zwierzę
JarekS, bo w starożytnych Chinach nie było demokracji.
Przyszłość wyobrażaj sobie jaką chcesz, przeszłości nie naciągaj...

(swoją drogą próbuję sobie wyobrazić Chiny funkcjonujące jako Demokratyczna Republika Ludowe 1500 lat temu.)
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 14:33:31
jestę kapibarę
Czy to trudne? U nich system był troszeczkę podobny. Przy republice ludowej Wielki mur zbudowaliby w czynie społecznym ;P
Nie offtopujmy już w nowym temacie od razu ;P

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 14:45:03
Minotaur
Anthro
Cytat z "jareks":

Tak z ciekawości - co tu większość ma tu z tym feudalizmem. A to jakieś rządy a to poddani, a to
kimś rządzić trzeba...


Rotfl-Omg-Lol 3 hit combo

A tak w ogóle większość stadnych zwierząt ma politykę władzy
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 15:09:19
Mi sie kilka yiffnych snow snilo, snilo mi sie ze walcze w swojej szkole z gumolitem, dyrektorka to ta wiedzma z Narni i jak ucieklem ze szkoly to przyszedl za mna i jak wszedl do domu to moj brat mi zatrzasnal drzwi i nie moglem se uratowac, zostalem zlapany, ale moj inny brat przyszedl i ucieklismy. jeszcze pamietam ze moja babcia sie zamienila w Honde z Street Fightera i mnie pradami razila i to bolalo. Kolejny sento jezdzilem na lyzwach pod moim blokiem ale sie skapnalem ze nie bylo sniegu i nie moglem dalej sie ruszyc ani poruszac, i nei moglem nic mowic. Inny to taki ze bylem prawdziwym wilkiem w lesie i szedlem ze swoja sfora na polowanie. Taki fajny.... bieglem po lesie... nawolywalem do moich towarzyszy, osaczalismy zwierzyne....

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 15:35:02
Cytat z "LV":

Jareks, temat o snach a ty już wyjeżdżasz z praktycznością i realnością. Realność snu? Wtf? A może ja miałem sen gdzie chakaty były złe, okrutne i gwałcily smoki ze świata 1024, też mi będziesz o realności teraz opowiadał? (chakaty gwałcące smoki, jaki to niepraktyczne, fu ;P)


W opisie snu występuje klasyfikacja uczuciowa (dobry władca władający realnie - straże, ceremonie itp.) - to jest niezależne od realności samej sytuacji przedstawione i sposobu jej przedstawienia w śnie, chyba się zgodzisz? Z realnością demokracji w Chinach to wyjechał SF niżej a nie ja. Przecież zaje sobie sprawe że to był sen więc nie musi być realny (a ja nie muszę odpiusując mieć jakichkolwiek wiadomości historycznych o miejscu zdarzeń). I nie chodzi mi o demokracje (bo to jest forma zarządzania i musi sie raczej dużo śnić żeby to określić) tylko o akceptacje/brak akceptacji tej sytuacji. Ja tam żadnych władców nie uznaje i koniec, nic tego nie zmieni, nawet sen. Miałem najróżniejsze sny ze zwierzakami też (jedne z przyjemniejszych to były często uskrzydlone lwy i Coreurle, zazwyczaj bardzo inteligentne, rosłe i naturalnie mówiące w jakiś sposób) ale zawsze były one formą partnera albo przyjaciela (przeciwnikiem to były raczje żmieje i jakies psy dziwne) a nie jakiegoś władcy którego się czci i akceptuje. Acha - no jeszcze miałem sny z końmi i okolicą, zazwyczaj tez poteżne i grubokościastem takie jak mi się najbardziej podobają. Też jako partnerzy, inteligentni, często wożący na grzbiecie.

A mojego koszmaru realnego z dzieciństwa to nie przelicytujesz zapewne więc te kpiny o Chakatach (i moich marzeniach i próbach literackich) było zbędne.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 16:25:18
Każdemu coś się śni,ale ja swoich snów nie pamietam. Ostatnie sny,jakie pamiętam to chyba z końca grudnia.

Miałem różne dziwne sny, tak dziwne,że lepiej nie wspominać.

A słyszeliście o zjawisku Świadomego snu (LD)??

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 16:26:21
Wilk Grzywiasty
Anthro
nawet chyba temat o tym był... poszukaj jak ci sie chce

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 16:57:34
jestę kapibarę
Cytat z "jareks":
Cytat z "LV":

Jareks, temat o snach a ty już wyjeżdżasz z praktycznością i realnością. Realność snu? Wtf? A może ja miałem sen gdzie chakaty były złe, okrutne i gwałcily smoki ze świata 1024, też mi będziesz o realności teraz opowiadał? (chakaty gwałcące smoki, jaki to niepraktyczne, fu ;P)


W opisie snu występuje klasyfikacja uczuciowa (dobry władca władający realnie - straże, ceremonie itp.) - to jest niezależne od realności samej sytuacji przedstawione i sposobu jej przedstawienia w śnie, chyba się zgodzisz? Z realnością demokracji w Chinach to wyjechał SF niżej a nie ja. Przecież zaje sobie sprawe że to był sen więc nie musi być realny (a ja nie muszę odpiusując mieć jakichkolwiek wiadomości historycznych o miejscu zdarzeń). I nie chodzi mi o demokracje (bo to jest forma zarządzania i musi sie raczej dużo śnić żeby to określić) tylko o akceptacje/brak akceptacji tej sytuacji. Ja tam żadnych władców nie uznaje i koniec, nic tego nie zmieni, nawet sen. Miałem najróżniejsze sny ze zwierzakami też (jedne z przyjemniejszych to były często uskrzydlone lwy i Coreurle, zazwyczaj bardzo inteligentne, rosłe i naturalnie mówiące w jakiś sposób) ale zawsze były one formą partnera albo przyjaciela (przeciwnikiem to były raczje żmieje i jakies psy dziwne) a nie jakiegoś władcy którego się czci i akceptuje. Acha - no jeszcze miałem sny z końmi i okolicą, zazwyczaj tez poteżne i grubokościastem takie jak mi się najbardziej podobają. Też jako partnerzy, inteligentni, często wożący na grzbiecie.

A mojego koszmaru realnego z dzieciństwa to nie przelicytujesz zapewne więc te kpiny o Chakatach (i moich marzeniach i próbach literackich) było zbędne.


Omg.. nic nie zamierzałem przelicytować. Sen może być totalnie abstrakcyjny, i to mój przykłąd pokazuje, w tym momencie klasyfikajca uczuciowa może być postawiona na głowie albo przerobiona na psychodeliczne puzzl.e

Chodzi mi o to że sen to sen i nie ma co rozstrząsać na tym co by mogło w nim być tak a co nie. Sny się opowiada, analizuje pod kątem przepowiedni albo wrzeszczy do publiki "miałem sen! miałem sen!" i dostaje się kulkę od snajpera. A nie zastanawia jak się mają styuacje w nich do realności i pojęcia feudalizmu or sth.

A w ogóle to ja nie pamiętam 99% snów ;P

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 17:03:12
Arachne
Taur
Jarek, często w snach zmysły i odczucia są ze sobą łączone. Czas również potrafi się dziwnie zachowywać (mijają miesiące lub lata a śpisz tylko kilka godzin). Zatem sen może też wpływać na odczucie sprawiedliwości społecznej. Nigdy nie miałeś snu w którym widziałeś np ewidentnego morderce ale skądś wiedziałeś że to postać pozytywna?

Co do moich snów to przypomina mi się jak w dzieciństwie śniło mi się że leże w łózka a matka podaje mi gumę do żucia. Oczywiście rozwijam ją z papierka... żuję i nagle się budzę. W tym momencie uświadamiam sobie że siedzę w łóżku z kołdrą w zębach.

Kiedy ćwiczyłem aby zwiększyć częstotliwość LD miałem również mnóstwo wolnego czasu i zasypiałem praktycznie doppiero wtedy jak byłem zmęczony. Mój dzień wydłużył się do 36 godzin z czego 10-12 (czasem nawet 21) poświęcałem na sen. Przeżyłem wtedy coś odwrotnego niż przebudzanie. Widziałęm jak sen się zaczyna. Leżałem w łóżku i byłem tego świadomy (że jestem przykryty kołdrą i wszystko inne) ale po zamknięciu oczu widziałem wnętrze jadącego autobusu. I znowu otwieram oczy... mój pokój, zamykam, autobus. Potem dałem się porwać temu snu i odjechałem. :-)k

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 17:37:16
Owczarek Ciasteczkowy
Anthro
Wracając do tego, co się komu sniło. Mi się śniły ostatnio owady, i to tak masowo. Wszedłem do swojego pokoju, a na ścianach wszędzie były robale, w szczególności ćmy (boję się ich). Obudziłem się zlany potem.
Cookie Time!

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 18:09:19
Tinker Pony
Zmiennokształtny
Cytat z "DarkV":
Przeżyłem wtedy coś odwrotnego niż przebudzanie. Widziałęm jak sen się zaczyna. Leżałem w łóżku i byłem tego świadomy (że jestem przykryty kołdrą i wszystko inne) ale po zamknięciu oczu widziałem wnętrze jadącego autobusu. I znowu otwieram oczy... mój pokój, zamykam, autobus. Potem dałem się porwać temu snu i odjechałem. :-)k


Toż to standardowy WILD jest ;-)k Swoją drogą gratuluję - to jedna z trudniejszych technik, ale pzy jej użyciu LD są najbardziej wyraziste ;) Osobiście jeszcze mi się nie udało.

Sam bardzo często pamiętam sny. Zawdzięczam to głównie prowadzeniu przez prawie rok dziennika snów, dopiero niedawno go odstawiłem.

A co mi się śni? Głównie niesamowite pierdoły xD Strzelanie do brzydkich kosmitów kołyszących się pod drzewami, palenie stuffu ze znajomymi w piwnicach opuszczonej szkoły...

Rei: dwukrotnie śnił mi się zmasowany atak pająków. A jestem lekkim arachnofobem. To było straszne, nigdy więcej...

Przeżyłem atak na stolicę przez grupę chorych psychicznie snajperów rzucających również granatami do przejść podziemnych.

Były też i sny bardziej futrzaste. Co dziwniejsze zdarzało mi się być wilkiem :-?k Uczycie biegu na czterech łapach - bezcenne.

Yiffy też naturalnie były. Z ludźmi i nie tylko, LD jak i nieświadome :-Pk
Raz nawet nakryła mnie obyczajówka i aresztowała xD Jakiś murzyn wypożyczył mi wtedy wana. A tamci w najgorszym momencie zastukali w drzwiczki i zabrali mnie helikopterem do siebie. Nie wiem co się stało z psem :P Zabrali mi wszystkie rzeczy łącznie z ubraniem i oddali je do zniszczenia, potem prysznic i wdzianko w paski. To było niefajne.

Zabiłem kiedyś jakąś babkę (miała jakieś wąty do mojej klaczki :-/k ). Uczucie zatapiania dwunastocalowego gwoździa w potylicy wroga - bezcenne xD

Ogólnie bardzo lubię spać i śnić. Teraz zaczęły mi się ferie - liczę że jakiś eLDek wpadnie

:-Dk

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 19:10:05
Wilk
Zwierzę
Cytat z "stanley":

Były też i sny bardziej futrzaste. Co dziwniejsze zdarzało mi się być wilkiem :-?k Uczycie biegu na czterech łapach - bezcenne.


Zgadza się :)
Na początku łapy się trochę plączą i parę razy wyryjesz podbródkiem w glebę ale potem łapiesz rytm i to jest niesamowite :)
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Sny
Wysłano: 11.02.2008 19:47:23
Arachne
Taur
Kiedy śni mi się że biegam na 4 łapach po krótkim czasie się męczę i biegam coraz wolniej, jakby w zwolnionym tempie. Może to przez to że kołdra ogranicza mi ruchy? ;-)k

 Wątek zablokowany
12>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane