Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Tinker Pony
Zmiennokształtny
Kilka dni temu mojemu kumplowi wpadła w ręce płyta Jelonek - pierwszy solowy, instrumentalny album polskiego skrzypka Michała Jelonka. A że spodobało mu się, to dał mi ją do przesłuchania. Płytka po prostu mnie zaczarowała. Świetne połączenie skrzypiec z mocniejszymi riffami gitarowymi, muzyka sugestywna i cudowna. Słuchając Mosquito Flight po prostu czuję ten lot, a przy Elephant's Ballet dosłownie widzę przed oczami tańczące słonie.
Na płycie:
1. BaRock
2. B.East
3. Vendome 1212
4. Akka
5. Steppe
6. A Funreal of a Provincial Vampire
7. Lorr
8. Beech Forrest
9. War in the Kids Room
10. Miserere Mei Deus
11. Mosquito Flight
12. MachineHat
13. Elephant's Ballet
14. Pizzicato - Asceticism
Mosquito Flight - wrzuta.pl
MachineHat - wrzuta.pl
B.East - wrzuta.pl
Elephant's Ballet - wrzuta.pl
To tyle na spróbowanie. Jeśli chcecie więcej - na wrzucie jest
Naprawdę polecam.
Na płycie:
1. BaRock
2. B.East
3. Vendome 1212
4. Akka
5. Steppe
6. A Funreal of a Provincial Vampire
7. Lorr
8. Beech Forrest
9. War in the Kids Room
10. Miserere Mei Deus
11. Mosquito Flight
12. MachineHat
13. Elephant's Ballet
14. Pizzicato - Asceticism
Mosquito Flight - wrzuta.pl
MachineHat - wrzuta.pl
B.East - wrzuta.pl
Elephant's Ballet - wrzuta.pl
To tyle na spróbowanie. Jeśli chcecie więcej - na wrzucie jest
Naprawdę polecam.
jestę kapibarę
I nawet nazwa futrzasta :>
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Metallicowo Megadethowo Malmsteenowo
Słuchając dłużej wydaje sie że utwory robione na jedno kopyto, po pierwszym kawałku "Ale fajne, dobra muza" po 3 następnych "czy to już było?"
Słuchając dłużej wydaje sie że utwory robione na jedno kopyto, po pierwszym kawałku "Ale fajne, dobra muza" po 3 następnych "czy to już było?"
jestę kapibarę
Słuchając krócej Veth ma trochę racji, utwór brzmi na końcu tak samo jak na początku, można by zapętlić i nikt by się nie skapował. Nie rozwija melodii po prostu.. co nie zmienia faktu że fajnie się słucha, choćby ze względu na skrzypce
PERMABAN
Nom, wsio takie same.
Mnie dodatkowo drażni te wwalanie skrzypiec między ostrzejsze brzmienia, nieprzyjemnie jakoś po uszach mi dają :p "pisk, pisk, bum, bum, bas, bas, pisk".
Mnie dodatkowo drażni te wwalanie skrzypiec między ostrzejsze brzmienia, nieprzyjemnie jakoś po uszach mi dają :p "pisk, pisk, bum, bum, bas, bas, pisk".
Vanessa Mai zaje***** nap**** na elektrycznych skrzypcach...
Smok Serwisowy
momentami przypomina mi jedną z pierwszych płyt apocalliptyki (jakkolwiek się to pisze w dopełniaczu) Cult na której były jeszcze same instrumentale. chociaż faktycznie tam było zdecydowanie bardziej różnorodnie.
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.
I solve problems.
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Sprawa jest prosta... koleś ma dobre podkłady ale gra monotonnie bo brakuje tam solówek, same piski nic nie dadzą, melodyjki spoko ale brakuje tam "opowieści".
Edit: w Mosquito jest motyw z Tanga.
Edit: w Mosquito jest motyw z Tanga.
Tinker Pony
Zmiennokształtny
Być może oznacza to jak łatwo jest zadowolić mój gust muzyczny Mi się podoba
Futrzasty wąż
Zmiennokształtny
Mi się podoba i się nie zawiodłam...czekałam na tą płytę z utęsknieniem..Ah skrzypce Jelonka*-* żeby nie było żem pirat-mam oryginała
The Witch Knows the Name of the Sun
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.