Następnego dnia, z samego rana Jack postanowił otworzyć przesyłkę. Gdy otworzył skrzynkę znalazł kałusznika, naboje, pistolet dużego kalibru, kilka magazynków, oraz nieśmiertellniki z napisem:
Jack "Wilk" Anderson
żołnierz jednostki specjalnej O.E.H.
Zobaczył także małą szkatułkę. Gdy ją otworzył znalazł w niej mały granatnik doczepiany do pancerza na przedramieniu.
Po śniadaniu James zwołał ekipę.
-Nasz cel to usunięcie gangu Żniwiarzy z Heaven City - Zaczął James.
-Kto to Żniwiarze?
- Terroryści nazywający siebie gangiem. - powiedziała Tina
-Aha.
Po omówieniu planu pryszedł czas na operację.
W centrum Heaven City jechała czarna furgonetka. Leciał nad nią śmigłowiec. Śmigłowiec zniżył lot.
-Jack pamiętasz plan? - Spytała Tina.
-Oczywiście.
-W takim razie skacz!
Jack wskoczył na furgonetkę i podłożył ładunki. Gdy zdetonował furgontkę, poszedł sprawdzić co jest na pace. Nagle drzwi drgnęły, potem było słychać walenie w drzwi.
Drzwi od furgonetki zostały wyłamane. Wyskoczyła z nich bestia tak szkaradna i tak agresywna że mogła siać panikę nawet na wielkim obszarze. Bestia rzuciła się na Jacka. Jack zaczął strelać, czarna krew bestii się lała. Jack rzucił się na bestię z nożem, cała ulica była we krwi stworzenia. Po paru jeszcze cięciach bestia padła martwa. Po powrocie do bazy Jack nie mógł się po tym widoku otrząsnąć.
Do kwatery wszedł James.
-Wiemy czym było stworzenie które znależliście. To chory wytwór Żniwiarzy. Człowiek na którym testowali Smołę - toksyczną maź. - powiedział James.
-A propo tego co się działo na treningu...
-Tak, zidentyfikowaliśmy u ciebie dziwne umiejętności. Pomożemy ci je rozwijać, ten atak którego użyłeś na treningu nazwaliśmy furią. Jesteś gotów do treningu?
-Jak zawsze!
Ciąg dalszy nastąpi...
| Opowiadania: futrzakPL - odcinek 3. Żniwiarze | |||
|
|||
| Powrót do kategorii | Powrót do strony głównej artykułów |
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
Skamieniałe ameby lepiej edytują tekst. Po co zaśmiecasz galerię? Jest to kompletny chaos bez ładu i składu. Bohaterowie mają głębię kałuży na pustyni. Napisz coś raz a porządnie a nie wrzucasz po parę zdań
antropomorficzny wilk
Hybryda
spadaj
PERMABAN
Fajne ale więcej opisów walk i trochę dłuższe teksty. 
PERMABAN
Kiedy wrzucisz kolejny?
antropomorficzny wilk
Hybryda
Jak chcecie krytykować to przynajmniej mi powiedzcie co jest nie tak i mi pomóżcie się poprawić zamiast mnie wyzywać od ameby .
antropomorficzny wilk
Hybryda
A propo czwórki to mam już pomysł na kolejną część
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
przecież ci ludzie mówią co jest nie tak.
-Edycja tekstu
-płaskie jak naleśnik postacie
-teksty zbyt krótkie
wymieniać dalej?
-Edycja tekstu
-płaskie jak naleśnik postacie
-teksty zbyt krótkie
wymieniać dalej?
Irbis
Bestia
Staraj się nie wtryniać spacji przed interpunkcję. O ile w opowiadaniu o tym pamiętałeś, to już w wypowiedziach zapominasz o tym.
Przecinki występują nie tylko przy wymienianiu kolejnych elementów. Jako pracę domową zapoznaj się ze stroną http://www.prosteprzecinki.pl/
Staraj się trzymać ciągłości, zamiast pokazywać "ciekawe fragmenty". W ciągu 2 krótkich zdań przeszedłeś od opisania co to są "żniwiarze" do lotu helikopterem praktycznie pomijając wszystko, co się działo pomiędzy. Omawianie planu mogłoby być ciekawą rozprawką na temat mocnych i słabych stron różnych taktyk.
Inne sprawy:
Jack wysadził ciężarówkę będąc na niej?
Zdetonowana ciężarówka miała nienaruszoną pakę?
Wielka straszliwa bestia praktycznie nie atakowała, tylko dała się zasztyletować? Wychodzi na to, że Jack zamordował zmutowanego biedaka, który chciał się zwyczajnie uwolnić z wysadzonej przez Jacka ciężarówki. Z drugiej strony brak obrony mógł sugerować, że bestia chciała umrzeć. W każdym razie pomimo wyglądu była całkowicie niegroźna.
Przecinki występują nie tylko przy wymienianiu kolejnych elementów. Jako pracę domową zapoznaj się ze stroną http://www.prosteprzecinki.pl/
Staraj się trzymać ciągłości, zamiast pokazywać "ciekawe fragmenty". W ciągu 2 krótkich zdań przeszedłeś od opisania co to są "żniwiarze" do lotu helikopterem praktycznie pomijając wszystko, co się działo pomiędzy. Omawianie planu mogłoby być ciekawą rozprawką na temat mocnych i słabych stron różnych taktyk.
Inne sprawy:
Jack wysadził ciężarówkę będąc na niej?
Zdetonowana ciężarówka miała nienaruszoną pakę?
Wielka straszliwa bestia praktycznie nie atakowała, tylko dała się zasztyletować? Wychodzi na to, że Jack zamordował zmutowanego biedaka, który chciał się zwyczajnie uwolnić z wysadzonej przez Jacka ciężarówki. Z drugiej strony brak obrony mógł sugerować, że bestia chciała umrzeć. W każdym razie pomimo wyglądu była całkowicie niegroźna.
Anonim
0
(+1|-1)
Opowiadania: futrzakPL - odcinek 3. Żniwiarze
Wysłano: 21.05.2015 21:46
Wysłano: 21.05.2015 21:46
Ile gówna w tym gównie? Kupa. 
antropomorficzny wilk
Hybryda
Taaaa... Bardzo pomocne.. 
Leming Norweski
Anthro
Zgadzam się z opinią Liskowica. Wybacz, ale to jest sztampowe do bólu i naprawdę zakrawa. To jest wręcz parodia wszystkich tych wyświechtanych pomysłów. Przysiądź dłużej, napisz kartkę, dwie, albo nawet ROZRYSUJ sobie na kartce w jakich kierunkach może podążać to wszystko.
A) Nie wiemy nic o Bohaterze, naprawdę, obojętnie jaka komórka w twoim organizmie ma więcej charakteru, ciekawsze backstory i cel do którego podąża. O imieniu nie wspominając.
B) Nawet jeśli od 0 do bohatero to po prostu nic nie trzyma się logicznej kupy
C) W takim formacie można pisać/rysować komiksy które ukazują się na ostatnich stronach gazet.
D) Poszukaj inspiracji. Srsly.
E) Włącz sprawdzanie pisowni w Wordzie. Kałusznik. No japrdl. Sczele kroplkami wody?
F) Nie ma tu cienia jakiegokolwiek dramatyzmu, bo wszystkie elementy akcji mają mniej niż pół paragrafu. Zresztą, wszystko jest krótkie i praca domowa dzieciaka z podstawówki.
Mam nadzieje, że byłem 'pomocny'. Musiałem ten komentarz edytować 5 razy i ciągle jest do czego się przyczepić.
A) Nie wiemy nic o Bohaterze, naprawdę, obojętnie jaka komórka w twoim organizmie ma więcej charakteru, ciekawsze backstory i cel do którego podąża. O imieniu nie wspominając.
B) Nawet jeśli od 0 do bohatero to po prostu nic nie trzyma się logicznej kupy
C) W takim formacie można pisać/rysować komiksy które ukazują się na ostatnich stronach gazet.
D) Poszukaj inspiracji. Srsly.
E) Włącz sprawdzanie pisowni w Wordzie. Kałusznik. No japrdl. Sczele kroplkami wody?
F) Nie ma tu cienia jakiegokolwiek dramatyzmu, bo wszystkie elementy akcji mają mniej niż pół paragrafu. Zresztą, wszystko jest krótkie i praca domowa dzieciaka z podstawówki.
Mam nadzieje, że byłem 'pomocny'. Musiałem ten komentarz edytować 5 razy i ciągle jest do czego się przyczepić.
antropomorficzny wilk
Hybryda
A) bohater sam nie wie czego do końca dąży (jedyne co nim kieruje to wola przetrwania)
B) Dramatyzmu jeszcze nie próbowałem dodać
C) O bohaterze, dużo by gadać... Facet zza biurka i tyle w nim ciekawego
D) backstory nie ma, no bo przecież co by tu do gadania!
Ps. ortografia...
B) Dramatyzmu jeszcze nie próbowałem dodać
C) O bohaterze, dużo by gadać... Facet zza biurka i tyle w nim ciekawego
D) backstory nie ma, no bo przecież co by tu do gadania!
Ps. ortografia...
Smok rakietowy
Smok
A wola przetrwania to taka drobna motywacja, że wcale nie buduje się na niej horrorów czy wręcz całych sezonów seriali.
Dramatyzm to coś co się powoli buduje, a nie doczepia gdzieś w połowie trasy
W tekście o tym nie ma. Po pierwsze, ludzie nigdy nie są tak prości, po drugie - puści bohaterowie bez właściwości to najgorszy typ, to nie jest ciekawe.
Czytelnik wie o wiele mniej od ciebie, zagubienie bohatera swoją drogą, ale zagubiony czytelnik po prostu oleje tekst.