Zmień fonty Zmień rozmiar
Opowiadania: S+J Rozdział I cz3 [ 18+ M/F]  
Autor: Cassandra
Opublikowano: 2019/12/23
Przeczytano: 425 raz(y)
Rozmiar 1.96 KB
0

(+0|-0)
 
Jack stał nad swoimi partnerkami i masując sobie prąci obserwował je. Alyss się uśmiechnęła i ustawił się do pozycji na pieska. Jack tylko się uśmiechnął i wszedł w gepardzice. Pracował biodrami w przud i w tył a Alyss krzyczała z rozkoszy. Sara widząc to też przygotowała się do wejścia i dostała klapsa w pośladek od konia
- Za chwile się tobą zajmę – powiedział
Alyss wytrzymała jeszcze parę minut i sama życzył prosić o zmianę. Jack wyjąć prącie z jej pupy i rozpoczął dogadzanie kocicy. Sytuacja się powtórzyła z Sarą. I takich powtórek Jack zrobił z dwie. W końcu ogier stanął
- Już dochodzę – oznajmił
Sara lizała prawą stronę prącia konia a Alyss miała lewą. Potem na próbę Jacka dziewczęta zaczęły mu go ssać. Brały penis do pyszczka i próbowały mieć go jak najgłębiej – nigdy niedoszły nawet do połowy. Alyss ssała mu właśnie członka kiedy nagle poczuła w ustach lepką ciecz. Próbowała wyjąć go z buzi ale Jack chwycił ją z głowę i włożył jej połowę prącia do ust. Alyss z trudem przełknęła spermę.

Jill wpatrywał się w sufit jakby Sebastiana w ogóle tu nie było .
- No bo – zaczęła – Ja wcale nie chce takiego seksu.
Sebastian uniósł brew.
- To znaczy chce z chłopakiem. – dodała
- więc w czym problem? – powiedział lis skazując na penisa w zawodzie
- Chodzi mi o seks ale z ważną osobą. A ty chcesz się tylko zabawić
- Więc dlaczego tu jesteś? – Zapytał
- Mam już 25 lat i nadal jestem dziewicą
- Rozumiem
I tak Sebastian i Jill żuczeli rozmowę. Podskakiwali na łóżku i krzyczeli co jakiś czas. Wkącu Jill chciała udowodnić koleżanką to, że ma powodzenie. I tak w odgłosach udawanego seksu zapoznali się i nawet polubili.
Wkącu spotkanie się skoczyło i wszyscy żuczeli wsiadać do aut i jechać do swych domów. Tylko Jill szła na piechotę nocą do domu.
 
Powrót do kategorii | Powrót do strony głównej artykułów
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.