|
Komentarze są własnością ich autorów. Twórcy niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść.
Pandeł / Lefon
Zwierzę
Rawr
No więc co ja będę się tutaj wypowiadał jak wiesz Huf co bym napisał.... Cudo... i jak zwykle czekam/y na ciąg dalszy Lecz nie śpiesz się My poczekam/y ;]
No więc co ja będę się tutaj wypowiadał jak wiesz Huf co bym napisał.... Cudo... i jak zwykle czekam/y na ciąg dalszy Lecz nie śpiesz się My poczekam/y ;]
fajkojot
Człowiek
A ja się nie zgodzę. Opowiadanie mi do gustu nie przypadło, jest takie... mdłe? Ograny pomysł (5 herosów i potem ich reinkarnacje), epiccy herosi wycinający w pień całe armie, radząc sobie lepiej niż Spartanie w "300", Sharpy przekręcony na kota No i są pewne błędy w tekście:
"uciąłem byłem"? Biorąc pod uwagę późniejsze słowa Akimota "byłem" jest tu zbędne.
Znaczy w każdej bibliotece mają zapasy starożytnych papierzysk, które na dodatek są lepiej zakonserwowane niż książki? Rozumiem, że chodziło o zwykły papier pokroju współczesnego (by wskazać dystans czasu między wiekiem XXI a czasem opowiadaniu), ale wygląda jakby Hufnaar drukował na papirusach ^^
No i mam nadzieję, że kolejne części będą lepsze jednak i mniej będzie lejącego się patosu
"uciąłem byłem"? Biorąc pod uwagę późniejsze słowa Akimota "byłem" jest tu zbędne.
Znaczy w każdej bibliotece mają zapasy starożytnych papierzysk, które na dodatek są lepiej zakonserwowane niż książki? Rozumiem, że chodziło o zwykły papier pokroju współczesnego (by wskazać dystans czasu między wiekiem XXI a czasem opowiadaniu), ale wygląda jakby Hufnaar drukował na papirusach ^^
No i mam nadzieję, że kolejne części będą lepsze jednak i mniej będzie lejącego się patosu
Wilk Szary
Zwierzę
"uciąłem byłem" to jest czas zaprzeszły...
fajkojot
Człowiek
Heh, prawda. Zwracam honor autorowi.
Tygrys perski
Anthro
Tak, czas zaprzeszły, który wydał mi się odpowiedni do "charakteru" Vetha, który, jak pamiętacie, jest w opowiadaniu cokolwiek staroświecki. A Co do różnicy czasu - to w sumie nie jest XXI wiek, tylko duużo później - jakieś 2000, choć przyznam, że nie można się zorientować, mój błąd i kłaniam się w pokorze.