moze najlepiej go zabic....eh to wszystko wynika z waszych wypowiedzi ..od czego zwierzaki mają isntynk!!!!!

zrobiłabym to samo co ZmsSonicTtheFox

Allegro bylo pierwszym miejscem w ktorym szukalem.. zreszta zagladam tam regularnie. Jak na razie z wilkolaka maja na sprzedaz tylko podrecznik gracza.

Poszukuje kogos, kto milaby podrecznik do W:A i chcialby go odsprzedac. Oddam za niego nerke albo i dwie, bo jestem juz zdesperowany szukaniem A tak serio, to naprawde bylbym wdzieczny za jakiekolwiek propozycje sprzedazy tego podr. lub informacje, gdzie mozna takowy nabyc (na terenie Polski) .

Miło mi wszystkich poznać :3
Taka moja postać, w którą najbardziej się wczuwam to Pięć(a konkretniej Pięć i Bonus, bo to nierozrywalna para, choć cliche jak diabli ), chociaż ona nie jest do końca mną, więc yeah ....


Imię: Numer Piąty, Pięć dla znajomych. Prawdziwego imienia brak.
Wiek: Dokładnie nie wiadomo, ale jej właściciel podejrzewa, że około 17.
Gatunek: Też nie wiadomo. W obecnych czasach rasy tak chętnie się ze sobą koligacą....ale jej właściciel musiał jej coś wpisać w rejestracji i na poczekaniu wymyślił ‘tygrysa polarnego’.
Płeć: Samica
Ubranie: Spodnie + jakakolwiek luźna koszulka (nie lubi swojej figury).
Dodatki: Obroża i rzemyk z nieśmiertelnikiem.
Zawód: kelnerka/ sprzątaczka/ zmywarka do naczyń w karczmie swojego właściciela.
Broń: Zmienno- kształtna breja, potrafiąca się zamienić w jakąkolwiek broń znaną właścicielowi. W przypadku Pięć jest to zazwyczaj nóż do chleba albo łopatka do odwracania naleśników na patelni.
Charakter: Nie mnie to oceniać, ale raczej niczym specjalnym się nie wyróżnia.
Specjalne moce/ magia: brak.
Nie lubi: Zalanych do nieprzytomności pijaków, których od czasu do czasu trzeba wynosić z karczmy, burd, swojej sklerozy i lenistwa, poza tym jest raczej tolerancyjna.
Lubi: Bonusa, a wręcz kocha swojego właściciela (pozwolił jej mówić do siebie ‘tato’, tylko się nie śmiać XP)
Wygląd: duże, postrzępione uszy, ich wnętrze z jakiegoś głupiego powodu ma żółte zabarwienie. Włosy raczej niezdrowe i niezbyt zadbane, ale sięgające prawie połowy pleców, koloru kasztanowego. Futro białe z sino- fioletowymi prążkami, do tego dość puszyste i grube, co wcale nie działa dobrze na jej już i tak ‘pulchną’ sylwetkę i jest powodem powstawania coraz to nowszych kompleksów. Bardzo długi ogon (w sumie znak szczególny).
Blizny: lewa, tylnia łapa- jak była szczenięciem to wlazła na pozostawioną gdzieś na podwórku deskę z gwoździem i parę drobniejszych na plecach (od drutu kolczastego). Jednak te ostatnie raczej porządnie zakrywane są przez futro. Plus niewielka, okrągła blizna na języku.

oraz

Imię: Bonus (imię dane przez Pięć), prawdziwego nikt do szczęścia nie potrzebuje.
Wiek: Z ciała na ciało się zmienia.
Gatunek: Stworzeniec. Nie, nie demon.
Płeć: Samiec. Chociaż obecnie w ciele samicy nie czuje się najgorzej
Ubranie: Ciało Pięć
Zawód: ‘stróż porządku’ w karczmie.
Broń: Zmienno- kształtna breja. Z tym, że w przeciwieństwie do Pięć umie jej używać w celach innych niż kulinarne.
Charakter: Stoik. Raczej rzadko bywa szczególnie agresywny.
Specjalne moce/ magia: Brak. Potrafi jedynie ‘opętać’ Zmienno- kształtną breję (..trzeba temu jakąś nazwę kiedyś wymyślić..).
Nie lubi: Gdy ktoś podczas walki musi wykrzyczeć imię każdego ataku a jeszcze efektownie go oprawić w jakąś scenkę baletową J, limitów jego obecnego ciała (taaaaa, nie spodziewajcie się żadnych spektakularnych walk w stylu DBZ )
Lubi: Proces przeżuwania jedzenia, do pewnego okresu był też zafascynowany bólem, ale Pięć wybiła mu takie praktyki z głowy.
Wygląd: W sumie cały Bonus to tylko para całkowicie niebieskich oczu 9_9

...I tym samym skazał na śmierc głodową...? Pocieszająca alternatywa, taka, mam rozumieć, eutanazja...?

gdybys zobaczył w jakich warunkach (niestety) sa one tam trzymane szybko bys zmienił zdanie... (sam bys otworzył klatke bez żadnego zastanowienia)

Zmx: a nie przyszło ci do głowy, że wypuszczając lisy z fermy robisz im większą krzywde iż gdyby miały siedziec w tej klatce? Przecież są one niedostosowane do życia w dziczy...

...I jezeli mogę wtrącić... w ?kaich miastach i w jakim miejscu sa fermy biednych zwierzaczków... juz 2 lisy z fermy w Gdyni wypusciłem... biedactwa miały szczeście a ja jedynie mam rozwalone kolano ale warto było =^-^= zostało mi jeszcze dużo lisków do wypuszczenia^^.