Taa, od czasu jak księżniczka bełta mu we łbie to już nie jest normalny człowiek, najlepszym przykładem była szopka z usuwaniem konta. A jeśli chodzi o haft to 1 kolorowy jest tani jak barszcz.
Suit wykonała firma ArtSlave . jak dobrze kojarzę i widocznie ma tak wygladać jak wygląda mnie sie łepek osobiście bardzo podoba , do reszty tez niema co sie przyczepić , jak juz pisałem wymaga dopieszczenia ale to kosmetyka . Bianka znam X lat wiem jaki on jest ma wady i zalety jak każdy z nas nie ma czlowieka idealnego .
@Liszek: Badge to jest jednorazowa zabawka, którą prawdopodobnie wyrzucisz po wydarzeniu, a Bianko będzie straszył dzieci przez kilka lat.
prawdopodobnie ... ale uraz zostaje A co do fursuitu Bianka nie mam żadnych zastrzeżeń, tym bardziej że czepiliście się rzeczy,których tam nie można się przyczepić. Widzicie jakieś śmieszne detale, jakieś szwy i coś tam jeszcze bo sobie przeczytałem ... zmieńcie okulary albo wyjebcie monitory CRT To już zabytkowe gówno No ale tak, trzeba powiedzieć że coś jest ♥♥♥♥♥♥♥ jak się samemu nie planuje albo jeśli chce publicznie obrazić. Widzę że ktoś nisko upadł jak już się alle generalnie jest coś o czym chce porozmawiać To jest temat o ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ fursuitach a więc proszę. Oto on:
Co można o nim powiedzieć ? Najprawdopodobniej robiony ze starych szmat albo jak napisał Ryan, pogryziony przez pszczoły. Ryj przejechany chyba walcem. a szwów które są wyraźne nawet w photoshopie ostatnio nie udało mi się ukryć. Kiedy patrzę na ten Fursuit to mam wrażenie że ten gościu ngdy w życiu nie widział się w lustrze podczas noszenia tego ... czegoś. No i te oczy ... boshe , czy każdy musi urywać maskotkom oczy ? Podsumowijąc, nie ma w tym nic co pozwoliłoby dziecią spokojnie zasnąć. Podpowie mi ktoś jego imię ? Gdzieś miałem zapisane ... na C ? D ?
Ostatnio edytowany przez Liszek dnia 21.02.2011 22:13:51
Trzeba wziąć tutaj pod uwagę wiele czynników. Takich jak np upodobania. No co nie zmienia faktu że rzeczywiście ten Kudłatego wygląda jakby był prany setki razy. No pozszywał go z maskotek po prostu i tyle.
Ojej jaka drama. Fursuit Kudłatego jest calkiem OK, ten szary Bianka pokazany wcześniej ma koszmarny pysk. I nie znam ani jednego ani drugiego, więc moja super opinia jest taaaka obiektywna .
A zresztą, to:
chociaż i tak ich zastosowanie i ogólny zamysł ich istnienia jest po ♥♥♥♥♥.
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...
Istnieje kilku zagranicznych pasjonatów robiących takie suity, że opada szczęka. Mogły by z powodzeniem być użyte w jakimś przedstawieniu, larpie albo cosplayu i chciałbym coś takiego zobaczyć. A łażenie w worku z toonkowymi oczkami i machanie do dzieci/kręcenie główką to zupełnie inna kategoria i jest jakieś takie retarded. Dlatego nigdy na żadnym meecie bym nie pokazał się razem z worami w miejscu publicznym.
Kiedyś byłem bardziej liberalny w tym temacie, ale niektóre zachowania ekipy worów (takie jak zachowywanie się jak szczelny kolektyw wybranych wyjątkowych tru-futer), retoryka na poziomie posiadacza ajfona (krytykujesz=nie masz i zazdroscisz), tandetne fursuitwalki (oglądałem filmy) i jeszcze tandetniejsze fursuity zupełnie mnie do tematu zniechęciły.
Ostatnio edytowany przez Wolfheart dnia 22.02.2011 10:44:35
Ja wyznaję jedna zasadę - nie podoba się zrób lepszy.
Jedna z najbardziej z dupy wysranych zasad EVER.
Ale działa :3 Dlatego nie krytykuje czegoś czego sam nie potrafię. Bo kurcze czepiacie się jego a sprubujcie sami taki uszyć jest kilka osób na tym forum które dałyby radę ale niekoniecznie to te które jadą po kudłatym
Ja wyznaję jedna zasadę - nie podoba się zrób lepszy.
Jedna z najbardziej z dupy wysranych zasad EVER.
Ale działa :3 Dlatego nie krytykuje czegoś czego sam nie potrafię. Bo kurcze czepiacie się jego a sprubujcie sami taki uszyć
Nie, nie działa. Idę sobie ulicą pełną ślicznych, jednorodzinnych domków, a tu jakiś buc zaprojektował i postawił koszmarny klocek, który wali po oczach brzydotą. To co, mam udowodnić, że jest brzydki, i sama zbudować ładniejszy dom? Możliwość krytyki przysługuje każdemu, kto rozumie zagadnienie, a niekoniecznie musi umieć sam coś takiego stworzyć. I tak, to, że nie umiałabym uszyć fursuitu, nie znaczy, że nie mogę skrytykować czyjejś pracy, gdy jest ewidentnie nie na poziomie.
Cóż z tego, że ktoś myśli, że potrafi coś zrobić, skoro robi crap? Należałoby pomyśleć, czy lepiej jest nie robić nic, czy robić coś kiepsko.