Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Warchoł
Anthro
Ciekawi mnie jaki odsetek futer pije mate.
Jakie matero? Tykwa, ceramika, palo santo, róg?
Jakie są wasze ulubione gatunki?
Jak często pijecie?
Na gorąco czy na zimno?
Mówiąc krótko, podzielcie się informacjami i dajcie zajrzeć w calabazę :3
Dla ocochodziniewiedzących krótki filmik, z którego można się mniej-więcej dowiedzieć o co chodzi.
http://www.youtube.com/watch?v=TXCoMqpkfmg
Osobiście popijam sobie Amandę, z calabazy z okutymi brzegami, bez zdobień, przez marną, aluminiową sprężynkową bombillę, mówiąc krótko - budżetówka. Uwielbiam zarówno na zimno jak i na gorąco, niestety zraziłem się do czajnika, odkąd shajcował mi bezpieczniki w listwie zasilającej. Przy okazji kiedyś wrzucę zdjęcie zestawu.
Jakie matero? Tykwa, ceramika, palo santo, róg?
Jakie są wasze ulubione gatunki?
Jak często pijecie?
Na gorąco czy na zimno?
Mówiąc krótko, podzielcie się informacjami i dajcie zajrzeć w calabazę :3
Dla ocochodziniewiedzących krótki filmik, z którego można się mniej-więcej dowiedzieć o co chodzi.
http://www.youtube.com/watch?v=TXCoMqpkfmg
Osobiście popijam sobie Amandę, z calabazy z okutymi brzegami, bez zdobień, przez marną, aluminiową sprężynkową bombillę, mówiąc krótko - budżetówka. Uwielbiam zarówno na zimno jak i na gorąco, niestety zraziłem się do czajnika, odkąd shajcował mi bezpieczniki w listwie zasilającej. Przy okazji kiedyś wrzucę zdjęcie zestawu.
Za ew. błędy, z góry przepraszam.
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Ja dostałem 1kg Pajarito, tykwę i bombillę. Tyle że rzadko pijam bo nie gustuję w zielonej herbacie a to smakuje tak samo. Dodatkowo zaparzenie z tykwy wypełnionej w 3/4 jest nie do picia.
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ
Uncia Hortensis
Rabatka
Czego to ludzie nie wynajdą aby zastąpić wyspanie się.
Myr
Lis Pospolity
Zwierzę
Ja pijałem ale z cukrem ze szklanki XD Tak - wiem - zaraz zostanę ukamienowany XD
jestę kapibarę
Ale zamiennie można komuś rozsypać w łóżku :>
Szeregowy Spizgalski
Tak.
cicho tam
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ
Warchoł
Anthro
WH, kwestia gustu. Ja piję z 1/2 tykwy pojemności circa 300-350m, czyli pewnie z podobnej ilości suszu i to z chęcią.
Co do zastępstwa dla snu... Ech, takie czasy. Gonimy coraz szybciej, już dziewięcioletnie dzieciaki są poddawane jakimś testom kompetencyjnym, musimy być bardziej energiczni, szybsi, lepsi, mądrzejsi, obeznani... Coś trzeba poświęcić, żeby nas życie nie wciągnęło nosem
Zazwyczaj to część snu.
I tutaj, przyznać mi musicie, lepiej szukać w naturze pomocy, w formie kawy, herbaty, czy mate, niż szprycować się ulepkami z odrobiną kofeiny, szumnie zwącymi się energetykami.
A Ty Vond zaopatrz się w kevlar - dałem Wani Twoje namiary i wiadro naboi.
Co do zastępstwa dla snu... Ech, takie czasy. Gonimy coraz szybciej, już dziewięcioletnie dzieciaki są poddawane jakimś testom kompetencyjnym, musimy być bardziej energiczni, szybsi, lepsi, mądrzejsi, obeznani... Coś trzeba poświęcić, żeby nas życie nie wciągnęło nosem
Zazwyczaj to część snu.
I tutaj, przyznać mi musicie, lepiej szukać w naturze pomocy, w formie kawy, herbaty, czy mate, niż szprycować się ulepkami z odrobiną kofeiny, szumnie zwącymi się energetykami.
A Ty Vond zaopatrz się w kevlar - dałem Wani Twoje namiary i wiadro naboi.
Za ew. błędy, z góry przepraszam.
Szare A Fu Fu
Smokełke
No niestety czasy są dla nas bezwzględne... Canis dobrze prawi
Yerbe popijam sporadycznie, z reguły na nocnych zmianach albo w dniach kiedy potrzebne mi 100% skupienia i trzeźwości umysłu. Wtedy sypie sobie 3/4 tykwy/kubka(zależy gdzie, bo w pracy łatwiej mi przynieść kubek i go potem opróżnić, niż tykwę) i zalewam przez cały dzień/noc.
Kawa niestety ma zbyt wiele skutków negatywnych, żeby ją tak stosować(przynajmniej w moim przypadku).
Najdziwniejszy jest dla mnie fakt, że nie próbowałem jeszcze terere, jakoś okazji ani czasu nie było. Zapewne kiedyś nadrobię .
Yerbe popijam sporadycznie, z reguły na nocnych zmianach albo w dniach kiedy potrzebne mi 100% skupienia i trzeźwości umysłu. Wtedy sypie sobie 3/4 tykwy/kubka(zależy gdzie, bo w pracy łatwiej mi przynieść kubek i go potem opróżnić, niż tykwę) i zalewam przez cały dzień/noc.
Kawa niestety ma zbyt wiele skutków negatywnych, żeby ją tak stosować(przynajmniej w moim przypadku).
Najdziwniejszy jest dla mnie fakt, że nie próbowałem jeszcze terere, jakoś okazji ani czasu nie było. Zapewne kiedyś nadrobię .
Arachne
Taur
Jak ktoś jest zmęczony to zaśnie nawet na kablach, dyskach i ładowarkach.
Smok
Zmiennokształtny
Pijam okazyjnie, w pijalniach Yerby Matę, ale niedługo kupię cały zestaw podstawowy.
Jak już piję, to pełna moc 3/4 napełnienia tykwy suszem, z dodatkiem skórki pomarańczowej (daje posmak pomarańczowy).
Yerba mnie pobudza, w przeciwieństwie do herbaty, czy kawy (po której śpię). Lubię jej smak i jest wygodna w korzystaniu i samym przygotowaniu. Wypijesz, zalewasz i tak do 7 razy. Wygodnie
Jak już piję, to pełna moc 3/4 napełnienia tykwy suszem, z dodatkiem skórki pomarańczowej (daje posmak pomarańczowy).
Yerba mnie pobudza, w przeciwieństwie do herbaty, czy kawy (po której śpię). Lubię jej smak i jest wygodna w korzystaniu i samym przygotowaniu. Wypijesz, zalewasz i tak do 7 razy. Wygodnie
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Ale 1 zalanie smakuje tak, jakbyś zrobił sobie herbatę z 10 torebek. Jak to wypic? Chyba na siłę. Serio Ci to smakuje? ;P
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Nie. Nie są. prawde mówiąc o 20 już możesz iść spać, zamiast siedzieć przed kompem.
Jeśli wyskoczysz mi z nocnymi zmianami to ja powiem że też mam po 12h i musze prowadzić karetkę i biegać po schodach, dźwigać grube baby i robić wiele więcej różnych innych rzeczy i nie potrzebuje zalewać sobie pół szklanki herbaty.
Nie wiem, może akurat tak mam ale nigdy nie zasnąłem bezwiednie. Więc kiedy nie śpię, to nie śpię i nie potrzebuje żadnych dopalaczy. : P
Smoko-nietoperz
Anthro
...Bo ty lubisz zapierdalać
A kto umarł, ten nie żyje.
Tygrys perski
Anthro
O, jeśli to takie mocne, to może spróbuję, uwielbiam mocną herbatę... z toną cukru XD
"chcemy loda..."
Futrzasty Esteta
Anthro
Jak się pije Herbatę z torebek to każda liściasta Herbata się wyda mocna. Torebki są złe i powinny spłonąć.
Ja próbowałem Yerby ale to jak picie trawy to w ogóle nie leżało obok Herbaty a jedyna nie Herbata jaka mi smakuje rooibos.
Chociaż cała filozofia picia tego specyfiku jest dość zabawna. Drewniane naczynka do zaparzania słomka do ciągnięcia a potem ciągle dolewasz wody aż trawa smakuje jak woda robisz nową xD. Trochę jak Chińska zielona Herbata ale jednak walory smakowe zielonych Herbat nie porównywalne .
I nie zauważyłem żeby po Yerbie jakoś się zapierdalało bardziej albo coś .
Średnia zawartość policyklicznych węglowodorów aromatycznych w próbkach brazylijskiej mate
Związek ng/l
Acenaften 426,3
Fenantren 347,5
Naftalen 96,5
Fluoranten 61,4
Piren 59,1
Antracen 50,9
Fluoren 29,7
Benzo(a)piren 12,2
Benzo(b)fluoranten 11,4
Chryzen 10,5
Benzo(a)antracen 9,7
Indeno(1,2,3)piren 9,5
Benzo(g,h,i)perylen 7,7
Dibenz(a,h)antracen 5,0
Benzo(k)fluoranten 3,6
Kurcze ale szkoda że nie zgłosiłem tego na temat pracy inżynierskiej była by zabawa ^^.
Swoją drogą wokół tej herbaty wiele mitów narosło wiki coś stara się prostować, z ciekawości bym to zweryfikował, ale i tak jestem pod wrażeniem artykułu o tym.
Ja próbowałem Yerby ale to jak picie trawy to w ogóle nie leżało obok Herbaty a jedyna nie Herbata jaka mi smakuje rooibos.
Chociaż cała filozofia picia tego specyfiku jest dość zabawna. Drewniane naczynka do zaparzania słomka do ciągnięcia a potem ciągle dolewasz wody aż trawa smakuje jak woda robisz nową xD. Trochę jak Chińska zielona Herbata ale jednak walory smakowe zielonych Herbat nie porównywalne .
I nie zauważyłem żeby po Yerbie jakoś się zapierdalało bardziej albo coś .
Średnia zawartość policyklicznych węglowodorów aromatycznych w próbkach brazylijskiej mate
Związek ng/l
Acenaften 426,3
Fenantren 347,5
Naftalen 96,5
Fluoranten 61,4
Piren 59,1
Antracen 50,9
Fluoren 29,7
Benzo(a)piren 12,2
Benzo(b)fluoranten 11,4
Chryzen 10,5
Benzo(a)antracen 9,7
Indeno(1,2,3)piren 9,5
Benzo(g,h,i)perylen 7,7
Dibenz(a,h)antracen 5,0
Benzo(k)fluoranten 3,6
Kurcze ale szkoda że nie zgłosiłem tego na temat pracy inżynierskiej była by zabawa ^^.
Swoją drogą wokół tej herbaty wiele mitów narosło wiki coś stara się prostować, z ciekawości bym to zweryfikował, ale i tak jestem pod wrażeniem artykułu o tym.
Kociak
Anthro
z cukrem? fuj..
z tykwy pijałam. po tym jak mi pękła jest teraz pojemniczkiem na rózne szpargały, małe szpargały.
różnych próbowałam ale jeszcze nie odnalazłam ulubionej : D
jeśli już mam najią ochote to pijam z kubka. po prostu.
Najnowsza teoria:"to nie facet myśli ch*jem ale ch*j myśli facetem"
Smok
Zmiennokształtny
Nie, nie smakuje mi wcale, ale herbata jest zbyt mainstreamowa bym się przyznawał, że ją piję
Tradycyjnie, pierwszym zalaniem powinno dzielić się z kimś innym, a jak pije się Yerbe samotnie, to pierwsze zalanie wylewa się na ziemię.
Ale to według tradycyjnych rytuałów picia Yerby.
Pierwsze zalanie wypijam, nie jest takie straszne. Wystarczy się przyzwyczaić.
Warchoł
Anthro
Ba można nawet polubić. Tak samo jak pieprz zielony, kawę bez cukru i/lub mleka, gorzką czekoladę etc.
Kwestia gustu i woli
Kwestia gustu i woli
Za ew. błędy, z góry przepraszam.
Lis Pospolity
Zwierzę
kawa bez cukru to dla mnie złooooo yerba mate można wypić bez cukru (i tak wole z cukrem) ale gorzkiej kawy nie umiem wypic bez krzywienia się XD
Warchoł
Anthro
Tak nawiasem, do pijących... Gdzie się zaopatrujecie?
Herbaciarnie? Carrefour (mają Amandę) ? Internet? Jakieś lokalne sklepiki? Zielarnie?
Ja zwykłem kupować mate w internecie, acz widziałem ją też w lokalnej herbaciarni... Sprzedawaną na wagę z 5-krotnym przebiciem w cenie
Herbaciarnie? Carrefour (mają Amandę) ? Internet? Jakieś lokalne sklepiki? Zielarnie?
Ja zwykłem kupować mate w internecie, acz widziałem ją też w lokalnej herbaciarni... Sprzedawaną na wagę z 5-krotnym przebiciem w cenie
Za ew. błędy, z góry przepraszam.
Szare A Fu Fu
Smokełke
Ja jeśli kupuję to w stacjonarnym sklepie. W Poznaniu jest ich kilka, ale zwykle dokonuję zakupu w Różowym Pasażu tam jest taki fajny sklepik z Shishami i asortymentem do nich. W nim właśnie nabyłem mój pierwszy zestawik do yerby.
Smok
Zmiennokształtny
W Nysie niedawno otworzono Yerbaciarnie. W pełni zaopatrzona, oferta ciągle uaktualniana o nowe produkty. Można przyjść, wypić, zakupić Yerbe w miłej atmosferze
Puma
Anthro
Rok temu przestałem pić yerbę, ale wcześniej to piłem codziennie.
Nie lubię tych badziewi w torebeczkach do zaparzania. Nie mają tego "smaku". Używam tykwy i metalowej rurki (bombilli czy jak to się nazywa).
Moim zdaniem sposób przygotowywania ma ogromne znaczenie. Jest to prawie rytuał. W lato wolę terere, gorąca woda nie jest dobrym pomysłem jak na dworze czuć 30C...
Najfajniej się pije w towarzystwie, ale rzadko są ku temu okazje.
Nie lubię tych badziewi w torebeczkach do zaparzania. Nie mają tego "smaku". Używam tykwy i metalowej rurki (bombilli czy jak to się nazywa).
Moim zdaniem sposób przygotowywania ma ogromne znaczenie. Jest to prawie rytuał. W lato wolę terere, gorąca woda nie jest dobrym pomysłem jak na dworze czuć 30C...
Najfajniej się pije w towarzystwie, ale rzadko są ku temu okazje.
Lew
Piłem yerba mate w dużych ilościach gdy byłem w Argentynie (Daaawno temu, u znajomego). Bardzo mi się spodobało.
Przywiozłem sobie z tej podróży podstawowy zestaw (tykwa + bombija czy jak to się nazywa) oraz jakąś yerbę. Niestety po paru użyciach (tutaj w Polsce i tak nie smakowało tak dobrze jak na końcu świata ) tykwa chyba spleśniała albo zaczęła przeciekać.. potem kupiłem jeszcze jedną tykwę w Polsce i też po kilku użyciach przestała nadawać się do użytkowania. Pewnie ja zrobiłem coś nieprawidłowo ale te doświadczenia nieco mnie zniechęciły do yerby. Jak kiedyś znowu będę w Ameryce Południowej to się napiję ale w Europie raczej niechętnie.
Przywiozłem sobie z tej podróży podstawowy zestaw (tykwa + bombija czy jak to się nazywa) oraz jakąś yerbę. Niestety po paru użyciach (tutaj w Polsce i tak nie smakowało tak dobrze jak na końcu świata ) tykwa chyba spleśniała albo zaczęła przeciekać.. potem kupiłem jeszcze jedną tykwę w Polsce i też po kilku użyciach przestała nadawać się do użytkowania. Pewnie ja zrobiłem coś nieprawidłowo ale te doświadczenia nieco mnie zniechęciły do yerby. Jak kiedyś znowu będę w Ameryce Południowej to się napiję ale w Europie raczej niechętnie.
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Vulpes Corsac/Fenek/Smok
Zmiennokształtny
Ingo bo ty musisz przyjechać w góry i tutaj spróbować.
Ja sobie pozwalam na takie rzeczy przed nauką lub w jej trakcie. Full relaks. Szkoda tylko że za jeden taki kojący wieczorek trzeba wydać 50 zeta, W każdym razie nie ma jak mega odprężenie
Ja sobie pozwalam na takie rzeczy przed nauką lub w jej trakcie. Full relaks. Szkoda tylko że za jeden taki kojący wieczorek trzeba wydać 50 zeta, W każdym razie nie ma jak mega odprężenie
Ostatnio edytowany przez Liszek dnia 25.06.2011 12:41:14
Z poważaniem ... rudy padalec
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.