A ja rozumiem.
Musze przyznać ze dawno już nie grałem w wielkie hity. Nowy Call of duty itd. Fajna gierka do przejcia ale jakoś ostatnio nie potrafię się w to wciągnąć. Strzelanka jak każda inna. Może ma fabułę i fani tej serii się ze mna nie zgodzą, ale mnie zaczyna osobiście nudzić medal of honour call of duty. Zainstalować przejsc wyrzucić. Nie wciąga mnie to zbyt mocno. Lubię pomysły na grę. Nie fabuła zerżnięta z innych gier. Typu tu przyjaciel z którym walczyłeś cie zdradza itd. Albo jakiś innowacyjny gameplay.

Od wczoraj mam szczęście grać w coś nowego. Prosta gra. Ale rozwalają mnie cut-scenki i sama w sobie gra. Jeszcze milej się gra z kimś. Ze znajomym

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=15247

W starych czasach było sporo shitu. Ale ludzi cenili te gry za to, ze coś nowego wnoszą. Każdy producent próbował coś nowego w nią włożyć. Obecnie są hity wnoszące cos nowego. Wtedy widać co się dzieje w sklepach. Ile zamówień przed premierą itd. Chociażby SPORE. Miało to być coś niezwykłego sprzedaż była ogromna, mimo iż potem i tak okazało się że taka sobie gra. Ale z ciekawości sporo ludzi kupiło grę.

A dlaczego przygodówki niestety znikają?

Aby w nie grać trza lubić zagadki logiczne. Obawiam się, że coraz więcej młodych woli podejść postrzelać i wyjść. Sam nie lubie wszystkich przygodówek. W wielu takich grach można było się zastanawiać godzinami nad jedna zagadką a i tak w końcu nic się nie zrobiło. Albo ułoży coś z klocków pomimo braku jakiejkolwiek instrukcji jak to zrobić. Niektóre gry były po prostu za trudne...
Dziwię sie jednej rzecz. Dlaczego tak mało przygodówek dobrych nie jest kontynuowane. Przykład prosty. TLJ, Dreamfall, mieli zrobić coś dalej, niby były plany ale obecnie cieżko w ogól znaleźć informację czy kiedykolwiek następna część wyjdzie. Gra uznawana za klasykę jeśli chodzi o przygodówki. Miłym wyjątkiem jest Syberia. Bo w grudniu tego roku ma wyjsć część 3

Cytat z "Gwynbleidd":

Cytat z "DarkHunter":

Dziwię sie jednej rzecz. Dlaczego tak mało przygodówek dobrych nie jest kontynuowane.

Niektórych dinozaurów lepiej nie odkopywać
Dobrym na to przykładem jest Duke Nukem Forever. Gra była legendarna i pewnie wielu ludzi kupiło ją z powodu dużego sukcesu pierwszej części, czekając na kontynuację 15 lat. Wielu się napaliło bo to przecież stary Duke Nukem. Ale się okazało, że gra jest przeciętna i nie wnosi zbyt wiele nowego. Ucierpiał na tym tylko wizerunek "księcia". To co bawiło "naście" lat temu, teraz już nie musi.

DNF był robiony o ile się nie mylę około 10 lat. To ze grafika + silnik jest przeciętny to wina czasu. Może gdyby nie mieli komplikacji i nie musieli robić tyle lat byłoby lepsze.