Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Wątek zablokowany
Wilk
Anthro
Na_pewno są ostre, nie chciałabym się o tym przekonac na swej skórze XD, a ten pilnik to dobry pomysł, trzeba spróbować^^
Są zdrowe skoro tylko 1 ci sie złamał^^
Są zdrowe skoro tylko 1 ci sie złamał^^
Człowiek
Ja tam nie umiem zapuszczac pazurkow ;] Zaraz bym albo obgryzl albo obcial ;/ U mnie w miescie... Nic mi raczej nie zrobiliby gdybym na miasto wyskoczyl z ogonkiem Poza kilkoma komentarzami. ;] Chociaz jak i u was sa takie dzielnice gdzie lepiej sie tak nie pokazywac A taka szkola chociaz moglaby byc w wiekszych miastach ;] Juz bym sie cieszyl
Born to be [h/a/t/e/d]
husky
Anthro
U mnie w Katowicach za noszenie ogona w dzień zostałbym totalnie wyśmiany (pod warunkiem że byłyby to obrzeża lub spokojniejsze dzielnice), a w nocy albo w centrum to baseballem przez łeb i do śmietnika!
Jumping up and down the floor,
my head is an animal.
And once there was an animal,
it had a son that mowed the lawn.
my head is an animal.
And once there was an animal,
it had a son that mowed the lawn.
W takich sytuacjach pazury są bardzo wskazane... zwłaszcza porządnie naostrzone^^ (co do pilnika od metalu to polecam^^ 3 szybkie ruchy i pazurki naostrzone^^ a co do zdrowia pazurków... to dbam onie ^^ w końcu to moja wizytówka^^ )
Ostatnio edytowany przez LV dnia 26.07.2005 0:37:08
Bleee... ja kce do takiej . A tu to nie... muszę się tłuc pośród zgrai zwykłych ludzi... fuj...
Co do takich futrzastych wypadów, fajno by było, ale jak już to z jakąś grupką, bo w pojedynkę to raczej bym nie poszedł . Zresztą mieszkam w typowo leśnych terenach, więc wolałbym pohasać 'po naturze' niż w mieścinie jakiejś
Co do takich futrzastych wypadów, fajno by było, ale jak już to z jakąś grupką, bo w pojedynkę to raczej bym nie poszedł . Zresztą mieszkam w typowo leśnych terenach, więc wolałbym pohasać 'po naturze' niż w mieścinie jakiejś
Mammut włochaty
Anthro
Ja nie znam osobiście żadnego futrzaka (chyba że nosferatu się liczy ) a w szkole wszelkie ogony i szpony odbierane są bardzo negatywnie..... zwłaszcza przez nauczycieli, jeszcze trochę i dostane uwagę że gryzę kolegów...
Hakuna Matata
Hiena Pasiasta
Anthro
U mnie można, ja raz wparowałem z uszami rękawicami i takim zajebistym ogonem, co prawda starzy musieli przyjechać potem na dłuższe zebranie, ale i tak nikt nie wie u mnie w budzie co to jest "Furry Art" no może poza kilkoma osobami które sam nawróciłem przed kilkoma tygodniami.
ALe tak na jakimś zjeździe, to można by było całą grupą z ogonami iść se po mieście i nikt kupie nie podskoczy ^^.
Pozatym to byłoby niezwykłe przeżycie co nie?
ALe tak na jakimś zjeździe, to można by było całą grupą z ogonami iść se po mieście i nikt kupie nie podskoczy ^^.
Pozatym to byłoby niezwykłe przeżycie co nie?
jestę kapibarę
No jasne tylko zjazd trzeba zrobić
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
True true...
Wilk
Anthro
Czyżbyśmy znowu schodzili na tematy konwentowe?
Spisz swoje dobre rady, zwiń je w ciasny rulonik i rozważ znaczenie słowa CZOPEK...
Środkowo-wschodni kuguar
Anthro
A czemu by nie? Tylko że logistycznie coś krucho...
A tak z powrotem ontopic - jak na razie, powoli udaje mi się zainteresować częśc moich przyjaciół tematem... Ale nie należy próbować na imprezach, szczególnie kiedy są po paru... cóż, rozmowa szybko zeszla na tematy nie koniecznie związane z furry.
PS: Otteh, ostatnio widziałem ciekawy dokument o wydrach na Discovery. Wcinają rękawiczki do nurkowania.
A tak z powrotem ontopic - jak na razie, powoli udaje mi się zainteresować częśc moich przyjaciół tematem... Ale nie należy próbować na imprezach, szczególnie kiedy są po paru... cóż, rozmowa szybko zeszla na tematy nie koniecznie związane z furry.
PS: Otteh, ostatnio widziałem ciekawy dokument o wydrach na Discovery. Wcinają rękawiczki do nurkowania.
Noszę na stałe długi lisi ogon juz dobre pół roku- mieszkam w Łódzi i nikt mi nic nie powiedział. Nie przyczepił sie nikt równiez w Katowicach, do których jeżdżę nader często.
Nie wiem o co wam chodzi z tymi lekami...
Nie wiem o co wam chodzi z tymi lekami...
wilk i ołak*czyca*
homid
No jak dla mnie z tą szkołą to tak jak z tymi upośledzonymi dziećmi co to mają szkoły specjalne a chciały by się uczyc z normalnymi dziećmi. Zastanówmy sie po co na takie specjalne szkoły dla furry?? Jak dla mnie po Ch*** bo przeciez minęło by mnie wiele ciekawych sytuacji a już na pewno nie dała bym sobie odebrać min moich znajomych wszelakich ludzi jak czasami coś powiem a oni myślą, że to żart, ale i tak ich to bulwersuje. Więc sie pytam po co to komu??
I don't like it when you get too close, I don't wanna be under your thumb
Wątek zablokowany
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.