Przeglądający wątek:
3 Anonimowi
Lew
Niepotrzebna*
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
-----
...czy może "nieprzydatna"?
Lis
Anthro
Mój niepokój: Ukochana pani mgr prowadząca laboratoria na moim wydziale, która zwykła wyrzucać większość studentów tuż po wejściówce.
Niemożność wypłacenia reszty mojej krwawicy, (saldo dostępne 9,99 sic! ) a było by na 3 piwa
Niemożność wypłacenia reszty mojej krwawicy, (saldo dostępne 9,99 sic! ) a było by na 3 piwa
Sinus, cosinus, daj Boże trzy minus.
PERMABAN
Aparętli ponad roczny związek poszedł się ♥♥♥♥♥, no bo narkotyki najważniejsze hurr durr.
Hiena
Zwierzę
*głaska Arę*
Lis.
Chciałem dobrze.
*dołącza się do głaska
Mój się rozwalił o brak rozmowy.
Mój się rozwalił o brak rozmowy.
Hiena pręgowana
Zmiennokształtny
Mam prawdopodobnie problemy z przysadką mózgowa, od wyników krwi wyjdzie czy... Mam problemy "hormonalne" czy mam guza mózgu :/
Uncia Hortensis
Rabatka
Lepiej już po roku niż po kilkunastu. Zwłaszcza jeżeli wchodzą w grę narkotyki. Takim ludziom nie ma co ufać.
Trzymam kciuki, Kocur. Nie daj też służbie zdrowia Cię zbyć. Niech ktoś Ci powie wszystkie prawa, bo na każdym kroku chcą chorych odstawić "na później".
Trzymam kciuki, Kocur. Nie daj też służbie zdrowia Cię zbyć. Niech ktoś Ci powie wszystkie prawa, bo na każdym kroku chcą chorych odstawić "na później".
Myr
Tinker Pony
Zmiennokształtny
Gdyby tylko Acodin był na receptę
Wilczek
Anthro
Nie da się z tym nic zrobić.Pomimo że potrzebowałem USG , aby mieć decyzje czy zabieg w tym momencie jest konieczny wolny termin był za pół roku,a teraz jak minęło pół roku powiedzieli, ze chwilowo nic się nie dzieje no i wrócić na kontrolę tak jak będą terminy czyli gdzieś ponad rok... Jedynie w przypadku jakiegoś nagłego ataku, gdy już sytuacja wymusza wpuszczą na głupie USG... I nic z tym człowiek nie zrobi...
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"
Uncia Hortensis
Rabatka
Dlatego mówię, że trzeba się zaznajomić z prawami pacjenta. Żeby dostać dofinansowanie na wózek inwalidzki trzeba mieć opinie, a aby ją otrzymać trzeba być zdrowym i móc przyjść do neurologa aby stwierdził czy jest potrzebny... Próbowali nam wcisnąć, że wizyt domowych neurolog nie robi, podczas gdy sprawdziliśmy, iż mają kontrakt na wizyty domowe. Trzeba było samemu się dowiedzieć i grozić złożeniem skargi do NFZ-u aby nagle zmienili zdanie.
Myr
Kotowate
Anthro
USG akurat nie jest drogie żeby zrobić prywatnie. ja miałem to samo z kolanem i zawsze kończyło się na tym że trzeba było robić USG prywatnie. Koszt USG kolana kosztował mnie 50 zł.
gronkowiec
Anthro
Ja mam szczęście do służby zdrowia, więc złego słowa nie powiem, poza tym, że na karetkę pół godziny czekałem (myślę, że zwyczajnie były pilniejsze wyjazdy jak złamana noga). Zamiast mnie w gips wpakować to miałem operację i mam nogę śrubami skręconą. W dwa miesiące od wypadku już na chorej nodze chodzę, dzięki czemu jak już śruby wyjmą ominie mnie długa i męcząca rehabilitacja.
Ostatnio edytowany przez gravedigger dnia 28.11.2012 23:36:59
Lew
USG robią u mnie w przychodni, normalnie w ramach darmowej opieki zdrowotnej. Czeka się 3-7 dni.
Natomiast ostatnie spotkanie z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego (w myślach zawsze czytam Gronkowskiego ) bardzo obniżyło moją opinię o powszechnej służbie zdrowia. Chamstwo, brak chęci współpracy, czekanie godzinami na bóg wie co, odsyłanie od okienka do okienka, burdel w dokumentacji i przepływie informacji...
Lepiej poczułem się dopiero gdy zajął się mną przystojny młody lekarz
Natomiast ostatnie spotkanie z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego (w myślach zawsze czytam Gronkowskiego ) bardzo obniżyło moją opinię o powszechnej służbie zdrowia. Chamstwo, brak chęci współpracy, czekanie godzinami na bóg wie co, odsyłanie od okienka do okienka, burdel w dokumentacji i przepływie informacji...
Lepiej poczułem się dopiero gdy zajął się mną przystojny młody lekarz
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
anthrocat
Anthro
I dlatego jestem za prywatyzacją, sam od wielu lat jeżdżę do prywatnego szpitala i jeszcze nie zdarzyło mi się czekać na jakieś badania, a zabiegi na które w państwowym czeka się po pół roku i więcej idzie załatwić z reguły poniżej tygodnia, pomijam kulture personelu która jest o niebo lepsza. A teraz ciekawostka, leczenie jak w państwowym sponsoruje NFZ zgodnie z tabelą świadczeń wspólną dla państwówki jak i prywatnych, a czemu państwowe ledwo przędą a prywatne się rozwijają sami sobie odpowiedzcie.
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Miałem swego czasu potrzebę zrobienia rezonansu magnetycznego łba. Dostałem skierowanie od NFZetowskiego lekarza na badanie i telefon do prywatnego szpitala w Otwocku który realizował kontrakty na NFZ (swoją drogą polecam, mają najnowocześniejszy i najsilniejszy rezonans w Polsce). Myślałem, że badanie będę miał za jakieś pół roku... czekałem AŻ tydzień. Nie zapłaciłem za badanie złamanego grosza (ot tyle co na paliwo bo szpital jest na strasznym wypizdowie). Jak widać prywatny szpital potrafi, a państwowy nie. Wnioski są proste.
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
bo do szpitali państwowych idzie WSZYSTKO dosłownie a przeważnie stare baby bo "najgorsze jest to że ona jest samotna" albo żule "bo jak można takiego człowieka zostawić na ulicy?!" i dla obywateli co potrzebują raz na kilka lat badania (a nie co miesiąc jak co poniektórzy klienci ) nie ma miejsca. Do tego dorzućmy przychodnie które nabieraja pacjentów a później nie ma lekarzy żeby ich leczyć, no i kolejki w przychodniach po recepty, albo "Pojedzie pani do szpitala, tam porobią wszystkie badania!" bo przychodnia nie chce płacić za głupie badanie krwi albo moczu
Akurat 30 min to taka średnia od zgłoszenia do przyjazdu, widocznie albo byłeś daleko od którejś ze stacji RM albo musieli ściągać karetkę z innej stacji bo w dzielnicy gdzie byłeś wszystkie były na wyjazdach.
Złamanie otwarte w miejscu publicznym jest priorytetem tj nieprzytomny w domu. Ja czasami na sygnale jadę ok 15 min w zależności od odległości i natężenia ruchu.
p.s. nie ma "służby zdrowia" jest "System opieki zdrowotnej"
Akurat 30 min to taka średnia od zgłoszenia do przyjazdu, widocznie albo byłeś daleko od którejś ze stacji RM albo musieli ściągać karetkę z innej stacji bo w dzielnicy gdzie byłeś wszystkie były na wyjazdach.
Złamanie otwarte w miejscu publicznym jest priorytetem tj nieprzytomny w domu. Ja czasami na sygnale jadę ok 15 min w zależności od odległości i natężenia ruchu.
p.s. nie ma "służby zdrowia" jest "System opieki zdrowotnej"
Ostatnio edytowany przez Vethuleion dnia 29.11.2012 10:40:39
Felis catus (czyli kot)
Smok
Ciotka jest chirurgiem w Bełchatowie. Swego czasu, dobre kilka lat temu, na jej szpital strasznie uwzięli się lokalni dziennikarze. Powód? Bo biedne żuliki nie dostawały badań, tylko po stwierdzeniu upojenia sadzali ich na ławkach i jechali do innych wezwań. Ach, cóż za tragedia prawda?
Zabijanie jest ostatnią metodą przetrwania. Używaj jej oszczędnie, ale bez strachu.
Kto zamawiał gotyckiego, psychopatycznego okultystę-truciciela?
http://i1.kwejk.pl/site_m...jpeg?1358336895
Kto zamawiał gotyckiego, psychopatycznego okultystę-truciciela?
http://i1.kwejk.pl/site_m...jpeg?1358336895
Lew
Straty po zimowym maratonie offroadowym:
- zniszczony zderzak
- wyrwane nadkole
- zmiażdżony kierunkowskaz/pozycja
- zgniecione nadkola
- pogięta maska
- wiele drobnych (ale upierdliwych i kosztownych w naprawie) uszkodzeń
- zniszczony zderzak
- wyrwane nadkole
- zmiażdżony kierunkowskaz/pozycja
- zgniecione nadkola
- pogięta maska
- wiele drobnych (ale upierdliwych i kosztownych w naprawie) uszkodzeń
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Lis
Anthro
Coś jest nie tak z moim kompem.
Nie wiem nawet czy to tylko software, podejżewam, że mogło to być czyjeś zamierzone działanie.
Nie wiem nawet czy to tylko software, podejżewam, że mogło to być czyjeś zamierzone działanie.
Sinus, cosinus, daj Boże trzy minus.
Wilk
Anthro
A ja jak chrupię czipsy to nie słyszę telewizora, ale jeszcze bardziej mnie niepokoi że jak dynamicznie zalewam herbatę to mi ogonek wpada do kubka.
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.
Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook
Realności dzienny kicz.
Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook
Hiena pręgowana
Zmiennokształtny
dziś wieczorem jadę na szczecin do mamy i z tamtą do lekarza z wynikami :I
ciekawe co z nich wyjdzie...
ciekawe co z nich wyjdzie...
PERMABAN
Pokręcone strony w PLO4, tyle hajsu za niedorobioną książkę :F
Zmiennokształtny
I już coś wiadomo? Bo niepokojąco to wszystko brzmi.
Jaguar
Człowiek
@Kenahi : wiadomo tyle że zasypało śniegiem i dzisiaj wieczorem wyjazd
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.