bardzo mi się podobało i chciałbym dodać, że podobało by mi się jeszcze bardziej gdyby rywalizacja w grach terenowych odbywała się między domkami jak w ubiegłych latach <3 (czy nawet większymi zespołami) .
osobiście żadnych kup nie widziałem i bardzo mi się podobała aukcja (ponieważ zazwyczaj jest zwyczajnie za długa co troszkę męczy) - w tym roku była akuratna
Generalnie i tak znając życie jak co roku będzie ankieta gdzie każdy będzie mógł wpisać swoje uwagi co do organizacji, punktów programu etc. Ten temat ma wartość merytoryczną tematu o gejach na forum frondy ;]
Ostatnio edytowany przez Ryan dnia 13.08.2013 10:52:27
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
To ja mówiłam o kupach i mówiłam też o tym Kyubiemu, który olewatorsko powiedział w powietrze "niech właściciele sprzątają po psach"... nie wiem, może potem była jakaś pogadanka.
Ja zawszę miałam przy sobie smycz z pudełkiem na worki. Chociaż ja miałam ułatwione zadanie, Tajga po prostu zazwyczaj się załatwia w jednym miejscu. Przyznaje się do jednej kupy pod siatką, której zwyczajnie nie mogłam odnaleźć w wysokiej trawie...
Dla niektórych widze to nie problem, ale jakby wdepnęli to byłby lament. Poza tym ktoś ten ośrodek sprząta i jak będą natrafiać na kupy między domkami to za rok może będzie zakaz brania psów. A ja lubię jeździć z psem.
Egzakli. To najbardziej w tym roku przeszkadzało, nie wyczerpaliśmy możliwości wątku fabularnego. Ja wiem, że to częściowo przez to, że był PIEKARNIK i nikomu się nie chciało, no ale. Wolę jednak rywalizację domkami + frakcje. Frakcje sztucznie bo sztucznie ale podsycały rywalizację.
Argument "mam gorzej bo mam w domku same ♥♥♥♥♥" nie przemawia do mnie jako argument przeciw.
Co do aukcji, ja (siedząc z tyłu) odniosłam wrażenie, że chodzi jednak o finanse, a nie o ilość fantów. Sama miałam pusty portfel . Niemniej, aukcja musi zostać jako żelazny punkt programu. Zawsze cośtam się uzbiera.
Do tego poproszę w przyszłym roku o: - ZDJĘCIE W STROJACH (przy ognisku/chwilę wcześniej, zaznaczone w konbooku) zanim zdążymy je zeszmacić - dodatkowy dzień chilloutu (opcjonalny) - nieobecność Dealers Den, zamiast tego wszystko na aukcję z procentem! - tablicę "ogłoszeń" na domku organizatorów. Moglibyście tam na bieżąco wpisywać zmiany godzinowe programu (nikt do końca nie wiedział, kiedy było zdjęcie grupowe), rysownicy mogliby przyklejać ogłoszenia o komiszonach (jak za lat dawnych) itp. - powrót rywalizacji domkami i frakcji
Archievementy: - super pomysł! - proponujemy opatrzyć je tytułami (nie jednoznacznie, ale jednak byłoby się łatwiej domyślić) - więcej osób rozdających archievementy (Lester rozdawał za melo, czemu nie porozdzielać ich pomiędzy innych użytkowników?)
Last, but not least: GDZIE BYŁA FLAGA?! >:[
Ostatnio edytowany przez tanuki dnia 13.08.2013 12:09:01
Każdy zajmuje w życiu to miejsce, które zdobędzie, nie na które zasługuje. Każde współczucie poniża, prawdziwa miłość jest ślepa, prawdziwa dobroć bezsilna, a prawdziwa wolność- to wolność od wszystkich.
Cóż za daleko wychodzące wnioski. Dzięki. Serdeczne.
Następnym razem nie będzie zwierząt i po problemie.
1. Aukcja, ok prowadzący może się rozbierać za każde 500 uzbierane - why not. 2. Zamiast DD procent na aukcji - brzmi dobrze. 3. Frakcje, flagi, rywalizacja oraz motyw przewodni - po części w tym roku nie wypalilo bo skala przedsiewziecia byla bardzo duza a dwa, nikt nie chcial sluchac przy ognisku co mamy do powiedzienia
BTW. dlaczego konstruktywne uwagi są w sraniu zarem? XD
Ostatnio edytowany przez Kyubi dnia 13.08.2013 16:41:56
Kyubi - cóż, tak zapamiętałam chwilę kiedy Ci o tym mówiłam (nie liczyłam na miłą pogawędkę przy kawce, bo pewnie miałeś co innego na głowie). I nie wiem czy jest to warte tego żeby się AŻ tak się unosić. Prawie jak ktoś kto kiedyś organizował konwent...
Qnik. Zar z dupy z odrobina unoszenia powinien byc. Gdybym powiedzial ze wysluchalem przyjalem do wiadomosci oraz potem rozmawialem o tym to nie bylo by funu.
tylko zaskoczylo mnie stwierdzenie ze olewczo odpowiedzialem :3
tyle emocji z powodu kup ktorych malo kto widzial! \o/ choc raz myslalem ze sam wdepnalem. Okazalo sie jednak ze to kielbaska byla... a moglbym wdepnac. Podobno to przynosi szczescie!
Ostatnio edytowany przez Kyubi dnia 13.08.2013 17:36:12
Zwarz ze jak o tym mi mowilas bylem w drodze ... gdzies. Next time sugeruje uwage zwracac konkretnym wlascicielom psow to bedzie mialo lepsza skutecznosc. A dopiero jak to nie zadziala to uderzac do mnie
A odebrac moglas bo mozliwe ze aktualnie na glowie mialem brak pradu i obsowajacy sie program i chec go ratowania a nie akurat kupy psie :3
Ja w ogóle nie chciałam tego tematu tu poruszać, bo Ci o tym mówiłam na żywo i skoro temat nie miał oddźwięku to uznałam sprawę za zamkniętą.
WH napisał posta, po czym Ryan zaczął jęczeć to napisałam, że to ja to mówiłam. Mogłam udać, że to nie ja i schować głowę pod dywan... bo teraz jestem zła i okropna bo śmiałam zwrócić uwagę na kupy! Przepraszam.
bardzo mi się podobało i chciałbym dodać, że podobało by mi się jeszcze bardziej gdyby rywalizacja w grach terenowych odbywała się między domkami jak w ubiegłych latach <3 (czy nawet większymi zespołami) .
Egzakli. To najbardziej w tym roku przeszkadzało, nie wyczerpaliśmy możliwości wątku fabularnego. Ja wiem, że to częściowo przez to, że był PIEKARNIK i nikomu się nie chciało, no ale. Wolę jednak rywalizację domkami + frakcje. Frakcje sztucznie bo sztucznie ale podsycały rywalizację.
W ostatni dzień na grę fabularną przyszło SIEDEM osób, podczas gdy minimalna sensowna ilość to było OSIEM by zrobić przynajmniej dwie drużyny. A szkoda, bo mogła to być dosyć widowiskowa zabawa
Proponuję na przyszły rok zorganizować megafon, coby bez zdzierania gardła organizatorzy mogli przekrzyczeć wszystkie lapsy, które nie chciały słuchać co mają do nich do powiedzenia. Serio, zachowanie uczestników było karygodne pod tym względem.
Proponuję na przyszły rok zorganizować megafon, coby bez zdzierania gardła organizatorzy mogli przekrzyczeć wszystkie lapsy, które nie chciały słuchać co mają do nich do powiedzenia. Serio, zachowanie uczestników było karygodne pod tym względem.
Moja propozycja to obroże z paralizatorem xD
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"