Więc mam Wave'a 3 na Badzie, nie toleruje wi-fi na uczelni - resetuje się bez końca, robi mi niemiłe niespodzianki w postaci: O, jutro masz ważny dzień, nie będę ładować baterii i co z tego, że zaraz się sam rozładuję. Wczoraj też zaliczył zawiechę przez GG - kolejne resety. Na szczęście zdarza się to sporadycznie.
Wkurzają mnie ludzie, którzy zapisują się wf na grupę pływacką zaawansowaną, a okazuje się, że ledwo potrafią utrzymać się na wodzie, nie ogarniają dobrze ani jednego stylu pływackiego i przez nich reszta grupy (która okazała się mniejszością niestety) marnuje połowę czasu. No i jak już na sportowo: wkurzają mnie ludzie, którzy na treningu nie potrafią zamknąć japy, szczególnie wtedy, kiedy tłumaczone jest nowe ćwiczenie. Nosz ku*wa.
a skąd pewność, że mi się nie chce i nie ruszam? a ból dupy czasem mam, ale nie przez to.. pisałem to wszystko tak w sensie szerszym. jeżdżenie samochodem, robienie zakupów i inne takie
Ostatnio edytowany przez Frosti dnia 20.10.2014 19:30:40
Ludzie, którzy słuchają muzyki na słuchawkach, jednak robią to tak głośno, że i tak wszystkie osoby w promieniu 2-3 metrów dokładnie tę muzykę słyszą. Serio, masz słuchawki, a jednak dalej musisz napier*alać decybelami w innych. W takim razie nie wiesz do czego te słuchawki służą. Jesteś debilem. Proszę, zdechnij.
Ludzie, którzy słuchają muzyki na słuchawkach, jednak robią to tak głośno, że i tak wszystkie osoby w promieniu 2-3 metrów dokładnie tę muzykę słyszą. Serio, masz słuchawki, a jednak dalej musisz napier*alać decybelami w innych. W takim razie nie wiesz do czego te słuchawki służą. Jesteś debilem. Proszę, zdechnij.
Oj tam, mnie najbardziej boli jakość takiego słuchania. Praktycznie same trzustki i piski słychać. Jakby chociaż większe pasmo, w szczególności niskie tony, było słychać to było by lepiej.
Ludzie, którzy słuchają muzyki na słuchawkach, jednak robią to tak głośno, że i tak wszystkie osoby w promieniu 2-3 metrów dokładnie tę muzykę słyszą. Serio, masz słuchawki, a jednak dalej musisz napier*alać decybelami w innych. W takim razie nie wiesz do czego te słuchawki służą. Jesteś debilem. Proszę, zdechnij.
cóż za ironia że ktoś kto jest jawnie prymitywną jednostką nazywa kogoś debilem tylko dlatego ponieważ słucha głośno na słuchawkach...zresztą cały twój post jest żenujący
Ostrzeżenie za 5.2.1. Obrażanie, lżenie i szykanowanie innych użytkowników i ich poglądów.
Ostatnio edytowany przez Blajn dnia 20.10.2014 22:58:29
cóż za ironia że ktoś kto jest jawnie prymitywną jednostką nazywa kogoś debilem tylko dlatego ponieważ słucha głośno na słuchawkach...zresztą cały twój post jest żenujący
Spoko, on "szuka futrzanki chętnej na yiff" więc widać z kim ma się do czynienia. Futrzanka to zawsze będzie dla mnie czapka.
Ze słuchania muzyki na słuchawkach na cały regulator i to jakiejś łupanki zrzuconej z youtuba to gorsze jest puszczanie tego samego przez pierdzący głośnik low-endowego telefonu. Wkurzają mnie też ludzie bez pasji i jakiejś chęci rozwoju. "Szkoła jest od tego by nauczyć mojego syna angielskiego a nie ja".
Spoko, on "szuka futrzanki chętnej na yiff" więc widać z kim ma się do czynienia. Futrzanka to zawsze będzie dla mnie czapka.
Ze słuchania muzyki na słuchawkach na cały regulator i to jakiejś łupanki zrzuconej z youtuba to gorsze jest puszczanie tego samego przez pierdzący głośnik low-endowego telefonu. Wkurzają mnie też ludzie bez pasji i jakiejś chęci rozwoju. "Szkoła jest od tego by nauczyć mojego syna angielskiego a nie ja".
jeżeli wziąłeś tamten post na poważnie to już jest twój problem ale nie mam zamiaru się użerać osobami którym w wyniku reakcji obronnej ego którego definicji pewnie nawet nie znacie a co dopiero roli jaką odgrywa wydaje się że nie wiadomo kim są i ślepo żyją w swoim przeświadczeniu...swoją drogą jego post jest absurdalny bo debilizm nie ma nic wspólnego z tym że ktoś słucha głośno muzyki prędzej egoizm i co kogoś ma obchodzić druga osoba a tym bardziej w takiej błahej sprawie jak głośne słuchanie muzyki...i wiem że doczepicie się do tego że nie używam dużych liter jak i przecinków ale to z braku szacunku akurat . zresztą ciesz się że nie trafiłeś na kogoś komu się zbyt nie spodobała twoja buźka
i sam też napiszę co mnie wkurza a mianowicie większość ludzi dlatego też nie zważam na to czy przeszkadza im to co ja robię bo skoro oni przeszkadzają mi sobą
Ostatnio edytowany przez wilk378 dnia 20.10.2014 22:11:31
Spoko, on "szuka futrzanki chętnej na yiff" więc widać z kim ma się do czynienia. Futrzanka to zawsze będzie dla mnie czapka.
Ze słuchania muzyki na słuchawkach na cały regulator i to jakiejś łupanki zrzuconej z youtuba to gorsze jest puszczanie tego samego przez pierdzący głośnik low-endowego telefonu. Wkurzają mnie też ludzie bez pasji i jakiejś chęci rozwoju. "Szkoła jest od tego by nauczyć mojego syna angielskiego a nie ja".
jeżeli wziąłeś tamten post na poważnie to już jest twój problem ale nie mam zamiaru się użerać osobami którym w wyniku reakcji obronnej ego którego definicji pewnie nawet nie znacie a co dopiero roli jaką odgrywa wydaje się że nie wiadomo kim są i ślepo żyją w swoim przeświadczeniu...swoją drogą jego post jest absurdalny bo debilizm nie ma nic wspólnego z tym że ktoś słucha głośno muzyki prędzej egoizm i co kogoś ma obchodzić druga osoba a tym bardziej w takiej błahej sprawie jak głośne słuchanie muzyki...i wiem że doczepicie się do tego że nie używam dużych liter jak i przecinków ale to z braku szacunku akurat . zresztą ciesz się że nie trafiłeś na kogoś komu się zbyt nie spodobała twoja buźka
i sam też napiszę co mnie wkurza a mianowicie większość ludzi dlatego też nie zważam na to czy przeszkadza im to co ja robię bo skoro oni przeszkadzają mi sobą
Seba, już spokój. Jutro wraca facetka z matmy i jeszcze zadanie z pszyry trzeba odrobić, a nie pisać durnoty w internetach.
O, patrzaj tam jaki oświecony! Ale o znakach interpunkcyjnych, co to post ułatwiają czytać to już nie łaska pamiętać, hm?
I czemu ludzie w internecie, gdy argumentów im mało, wyskakują z tekstami że zadawać się z nami nie chcą?
Ostatnio edytowany przez rafper dnia 20.10.2014 22:17:00
Szkoła Elejska: Ruch nie istnieje Teologia apofatyczna: pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, można tylko mówić jaki nie jest; Bóg jest niematerialny, nieskończony, nie zły, nie dobry, niepoznawalny, nie jest bytem, nie jest myślą...
– Przecież powiedziałeś, że w podręczniku balistyki nie ma o niej wzmianki. – Znalazłem w Internecie.
Spoko, on "szuka futrzanki chętnej na yiff" więc widać z kim ma się do czynienia. Futrzanka to zawsze będzie dla mnie czapka.
Ze słuchania muzyki na słuchawkach na cały regulator i to jakiejś łupanki zrzuconej z youtuba to gorsze jest puszczanie tego samego przez pierdzący głośnik low-endowego telefonu. Wkurzają mnie też ludzie bez pasji i jakiejś chęci rozwoju. "Szkoła jest od tego by nauczyć mojego syna angielskiego a nie ja".
jeżeli wziąłeś tamten post na poważnie to już jest twój problem ale nie mam zamiaru się użerać osobami którym w wyniku reakcji obronnej ego którego definicji pewnie nawet nie znacie a co dopiero roli jaką odgrywa wydaje się że nie wiadomo kim są i ślepo żyją w swoim przeświadczeniu...swoją drogą jego post jest absurdalny bo debilizm nie ma nic wspólnego z tym że ktoś słucha głośno muzyki prędzej egoizm i co kogoś ma obchodzić druga osoba a tym bardziej w takiej błahej sprawie jak głośne słuchanie muzyki...i wiem że doczepicie się do tego że nie używam dużych liter jak i przecinków ale to z braku szacunku akurat . zresztą ciesz się że nie trafiłeś na kogoś komu się zbyt nie spodobała twoja buźka
i sam też napiszę co mnie wkurza a mianowicie większość ludzi dlatego też nie zważam na to czy przeszkadza im to co ja robię bo skoro oni przeszkadzają mi sobą
Debilizm zasadniczo jest określeniem na poziom upośledzenia umysłowego (jak i kretynizm). Jeżeli ktoś puszcza głośno muzykę w obecności innych osób, nie spytawszy się o zdanie, może to świadczyć o zaburzeniach komunikacji interpersonalnej* u tej osoby, ergo, jest debilem.
*też znam "trudne" słowa.
@topic - Wkurzają mnie ludzie, którzy w jakikolwiek sposób starają się usprawiedliwiać swoją niezdolność do poprawnego pisania, zamiast ogarnąć dupę i coś z tym zrobić.
O, patrzaj jaki oświecony! Ale o znakach interpunkcyjnych, co to post ułatwiają czytać to już nie łaska pamiętać, hm?
I czemu ludzie w internecie, gdy argumentów im mało, wyskakują z tekstami że zadawać się z nami nie chcą?
no właśnie rzecz w tym że ja mam argumenty choć ty będziesz uważał inaczej i co najwyżej sprowadzisz dyskusję "do nie bo ty" czyli marna prowokacja z twojej strony
Ostrzeżenie za 5.2.2. Celowe wywoływanie sporów i niszczenie dyskusji (trolling). celowo to on właśnie strollował pisząc swój post...ale cóż nie dziwi mnie reakcja osób takich jak ty
Ostatnio edytowany przez wilk378 dnia 20.10.2014 23:21:27
A mnie wkurza jak ktos probuje na forum internetowym wmawiac innym ze jest intelignetniejszy od wszystkich, i wali teksty o ego, obserwowaniu innych z dystansem, i uwaza sie za lepszego od pozostalych tylko dlatego ze wyrzygał pseudointeligentego posta. Na forum internetowym. O zwierzątkach.
Dziekuje, to wszystko
Ostatnio edytowany przez Lester dnia 20.10.2014 22:32:10