Przeglądający wątek:
5 Anonimowi
Jaguar
Człowiek
Jak masz Windows dodatkowo to do gruba powinieneś dopisać coś w stylu chainloader +1
Choć osobiście wole zrobić kopie bootsektora linuksa i dopisać do winowsowego loadera
Dd if=/dev/sda of=/boot.img bs=1 count=512
Skopiować jakimś cudem plik bot.omg na dysk c: i zedytować boot.ini i dopisać coś w stylu c:\boot.img=linux (dawno nie miałem Windows z minusem to już nie pamiętam dokładnie)
Choć osobiście wole zrobić kopie bootsektora linuksa i dopisać do winowsowego loadera
Dd if=/dev/sda of=/boot.img bs=1 count=512
Skopiować jakimś cudem plik bot.omg na dysk c: i zedytować boot.ini i dopisać coś w stylu c:\boot.img=linux (dawno nie miałem Windows z minusem to już nie pamiętam dokładnie)
Ostatnio edytowany przez Hind dnia 28.10.2014 21:09:06
Arachne
Taur
Hind, jak tak się bawić to można jeszcze wredniej i szybciej.
- dd if=/dev/zero of=/dev/sda bs=1m
- # zajeżdża pierwszy dysk zerami
Ostatnio edytowany przez DarkV dnia 28.10.2014 21:18:45
Jaguar
Człowiek
DarkV, raz sobie rozsypałem partycje :/ hiren boot cd pomógł
Arachne
Taur
- mkfs.vfat /dev/disk/by-name/1TB
Dlaczego ten 1GB pendrive się tak wolno formatuje? I dlaczego ten zewnętrzny 1TB dysk tak ostro pracuje?
kot
chyba powinniśmy przejść z tym do tematu 'żarty których nikt nie zrozumie'
Tygrys perski
Anthro
Po wielu dniach agonii udało się operacyjnie usunąć mi kamień nerkowy, który blokował moczowód. Publiczna służba zdrowia dała dupy i puściła mnie po pierwotnym rozbijaniu, co zaowocowało kolką nerkową i niebezpieczeństwem rozsadzenia nerki, na szczęście dostałem się do drugiego szpitala, gdzie laserowo wyparowali odłamki i żyję. Nawet nie wiecie jaką radość może sprawić bułka z serem po kilku dniach niejedzenia z bólu ^^
"chcemy loda..."
Jaguar
Człowiek
@Huff, w końcu
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Nikt nie dał dupy, zostałeś poddany zwyczajnemu zabiegowi po którym kamień powinien zostać wydalony. Widocznie wyhodowałeś sobie niezłego potworka dziwne że czekaleś z tym kilka dni, wystarczy pojechać do szpitala i tego samego dnia kamień jest usunięty. W tym przypadku to raczej twoja nieznajomość praw pacjenta doprowadziła do takiego stanu. I spokojnie, nerka by ci nie wybuchła, po prostu przestała by filtrować i w najgorszym przypadku zrobił by się stan zapalny.
P.s. Nie ma już "służby zdrowia" teraz mamy "system ochrony zdrowia"
Ostatnio edytowany przez Vethuleion dnia 29.10.2014 16:41:49
PERMABAN
Ja w liceum miałam surprise kamień nerkowy, ale zero bólu, objawy plus minus jak przy zapaleniu pęcherza, przez kilka dni byłam w ciężkim szoku jak okazało się, że wylałam kamień xD NIE POLECAM.
A radość standardowo z konia, chłop nabiera mięśnia (i futra xd) i przestał się w siodło mieścić, musiałam poszerzyć :d
A radość standardowo z konia, chłop nabiera mięśnia (i futra xd) i przestał się w siodło mieścić, musiałam poszerzyć :d
Smok/Wiwerna/obojętnie/ Corgi :D
Człowiek w małym samochodzie
Oho, widzę, że można by tu założyć klub "miłośników" kamieni nerkowych.
@Hufnaar Gratulacje, znam to uczucie
@Hufnaar Gratulacje, znam to uczucie
Lew
Kilka razy już miałem kamienie (największy miał ok. 10mm) i jakoś nigdy ani nie wysikałem takiego w całości ani nie miałem żadnej operacji. Jakoś się po prostu rozmywały. Owszem, kilka dni trochę kłuje w podbrzuszu ale jakieś nie do zniesienia to nie jest (w moim przypadku). Taka moja mała radość
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Smok/Wiwerna/obojętnie/ Corgi :D
Człowiek w małym samochodzie
10mm i tylko "kłucie", wtf? Kamień z Archiwum X, lekarz, który nie wiedział co widział na USG albo piłeś jakieś magiczne substancje rozpuszczające.
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
nic przyjemnego mieć kamień nerkowy. Cieszę się, że masz to już za sobą Mam nadzieję, że mnie to nie spotka nigdy i nikomu nie życzę posiadania tego c*****stwa w organiźmie
FABRICATI DIEM PVNC"
Wilczek
Anthro
Raz masz kamien bedziesz go mial nastepny raz. Dopoki schodzi bez kolki nerkowej to mozna sie cieszyc
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"
Owczarek Ciasteczkowy
Anthro
Dostałem się do alfa testów Evolve. \o/ Testy odbywać się będą w ten weekend, a sama gra wychodzi na początku lutego.
https://www.youtube.com/watch?v=xqPZvoZa7vU
https://www.youtube.com/watch?v=xqPZvoZa7vU
Cookie Time!
Lew
Cydr mi nie wyszedł*
Wyszło mi zajebiste wytrawne białe wino jabłkowe
Spodobały mi się jabłka.
Do sylwestra zostało 8 tygodni więc postanowiłem przygotować na niego, poza obiecanym cydrem który nie jest cydrem, 10 butelek Ingowego Szampana. Zacząłem kilka dni temu namierzając panią, która w dobrej cenie sprzeda mi po kilka skrzynek jabłek starych, polskich odmian. Mam nadzieję, że przywitamy nowy rok z przynajmniej dziesięcioma butelkami bardzo zacnego trunku
* okazuje się, że prawdziwy cydr robi się z jednego składnika - jabłek.
Bez drożdży, cukru, pożywek itd. itp.
Każde odstępstwo od tej reguły sprawia, że robimy wino jabłkowe a nie cydr.
Wyszło mi zajebiste wytrawne białe wino jabłkowe
Spodobały mi się jabłka.
Do sylwestra zostało 8 tygodni więc postanowiłem przygotować na niego, poza obiecanym cydrem który nie jest cydrem, 10 butelek Ingowego Szampana. Zacząłem kilka dni temu namierzając panią, która w dobrej cenie sprzeda mi po kilka skrzynek jabłek starych, polskich odmian. Mam nadzieję, że przywitamy nowy rok z przynajmniej dziesięcioma butelkami bardzo zacnego trunku
* okazuje się, że prawdziwy cydr robi się z jednego składnika - jabłek.
Bez drożdży, cukru, pożywek itd. itp.
Każde odstępstwo od tej reguły sprawia, że robimy wino jabłkowe a nie cydr.
Ostatnio edytowany przez Ingo dnia 31.10.2014 3:46:08
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Jaguar
Człowiek
@Ingo, ja do swojego cydru użyłem drożdży piwnych. Nie wiem co wyszło, ale było dobre
Tygrys perski
Anthro
Owszem, potwora wyhodowałem, 19mm, problem w tym, że doktor po pierwszym rozbijaniu powiedział, że wszystko jest ok i następny zabieg będę miał 24 listopada, do tego czasu nic ma nie wylatywać. No i oczywiście jeden, 9mm fragment, próbował się wydostać i zablokował resztę. Byłem w SOR, a tam podali mi tylko płyny i jeden środek przeciwbólowy i powiedzieli, że nie mogą mnie przyjąć do szpitala ponownie, bo oddział urologii był zamknięty z powodu sterylizacji "ale niech pan w razie czego próbuje gdzieś indziej, jak będzie bolało". Tjaaaaaa.
"chcemy loda..."
Wilczek
Anthro
Podobaja mi sie te ulotki ktore daja przed laserowym rozbijaniem.
Czlowiek czyta, ze moze stracic nerke miec staly uszczerbek na zdrowiu albo uszkodzone kanaliki jakies tam.
Potem nastepuje chwila namyslu czy, aby na pewno to konieczne rozwiazanie
Czlowiek czyta, ze moze stracic nerke miec staly uszczerbek na zdrowiu albo uszkodzone kanaliki jakies tam.
Potem nastepuje chwila namyslu czy, aby na pewno to konieczne rozwiazanie
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"
Tygrys perski
Anthro
Pff, okazało się, że laserowa metoda była znacznie bardziej efektywna niż ultradźwięki.
"chcemy loda..."
Homo aves
Anthro
dostałam pokaźną premię za darmowe praktyki. Będzie miło mi się pieniązki na Falkonie wydawało
Wilczyca
Zwierzę
Wykorzystując fakt pobytu na wsi i pięknej pogody wybrałam się z koleżanką w teren z końmi Jesień w siodle (oczywiście, kiedy nie ma ulew) to cudowna sprawa! Obserwowanie spadających liści, barw przenikających się na drzewach, drapieżnych ptaków, radosny galop, koń, który z radości od czasu do czasu bryka
No i popatrzyłam sobie na konie szalejące na pastwisku, a to też zawsze sprawia mi wielką radochę!
No i popatrzyłam sobie na konie szalejące na pastwisku, a to też zawsze sprawia mi wielką radochę!
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
dostałem małą dorywczą robotę Na kilka razy co prawda i całkiem nieźle płatna jak na parę godzin na tydzień
FABRICATI DIEM PVNC"
Anthro
Dziś w szkole mieliśmy kotowanie Gastronom wymyślił świetną konkurencje. Trzeba było przebiec po ławce, przeczołgać się pod kartonem (karton był przyklejony do płotków żeby był stabilniejszy) w którym była mąka i woda, przeczołgać się po szyszkach potem wejść worek i w nim skakać do krzesła i bieg na start. Niestety nie nagrałam ostatniego chłopaka który potknął się o ławkę i wleciał w te mąke a kiedy próbował wstać znowu się pośliznął i zarył twarzą w szyszki
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.