Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   2 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...3456789...12>>


0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 7.11.2008 12:53:33
jestę kapibarę
Zasadniczo nieprzetłumaczalny:

Two Blondes were in the forest looking at some tracks they found. They started to argue.
"They're from a Bear!" said one blonde.
"No No No they're from a Deer!" cried the other.
.
.
.
They stood there and argued until the train ran them over.....
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 10.11.2008 11:01:27
Wieczór panieński.
Dwie główne bohaterki wieczoru dzwonią oburzone do agencji towarzyskiej:
- Co za idiotów nam przysłaliście!?! To miała być para normalnych chłopaków!!!
- No wszystko się zgadza! Oni są paranormalni...

***

Co świadczy o tym, że ostatni kieliszek wódki był jakiś lewy:
- w toalecie nie działa światło, ładnie pachnie, a zamiast papieru wiszą krawaty
- nie możesz jeść zakąsek, bo widelec ma jeden tępy szpikulec i trzy rączki
- dzwonisz do koleżanki na komórkę, a ona odpowiada męskim głosem "Ich verstehe nichts"
- próbujesz zawiązać sznurowadło, a ono wpada ci w oko.

***

Zadzwoniłem dziś do lokalnego Stowarzyszenia Paranoików.
Koleś, który odebrał, rzekł:
- Skąd masz ten numer??!

***

Moja dziewczyna powiedziała, że chciałaby trochę poeksperymetnować w sypialni.
Więc kupiłem jej zestaw Małego Chemika i poszedłem na piwo do pubu.

***

Biedna ameba z wyrzutem do bogatej:
- Lenin kazał się dzielić!

**

Mniam... Już wiem, czemu dziobaki to stekowce!


***
**
*
- Dlaczego wujkowie są jak papryczki curry?
- Od tych złych boli dupa...
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 12.11.2008 13:04:34
Dwóch geologów robiło badania terenowe. I jak to zwykle bywa ostro pogrzali. Jeden wyłożył glebę i przeszlifował ryjem po żwirze. Z trudem się podnosi a drugi patrzy na niego i mówi:
-Aleś sobie bracie zafundował na pysku inkluzje…

***

Budzi się pacjent po operacji. Nad nim zatroskany lekarz, który mówi.
-Mam dla pana trzy wiadomości. Dobrą, złą i dobrą.
-Wal pan. Wszystko zniosę.
-Operacja wyrostka przebiegła prawidłowo.
-To pierwsza.
-Niestety, operował pana kolega, który, na co dzień zajmuje się chirurgią plastyczną i nieco się zapędził…
-To druga. A trzecia?
-Ale ma pan fajne cycki!!!

***

Wchodzi student na egzamin, profesor pyta:
- I co?
- Koniak.
- Koniak? To DOBRZE.
- Nie, panie profesorze. To BARDZO DOBRY koniak.

***

W życiu może być wszystko - pomyślał Pinokio po nocy poślubnej z Malwiną. - Z drewna można wystrugać chłopaka, a dziewczyna może okazać się kłodą...

***

Wpada facet z dziurawą pończochą na głowie do banku, przystawia sobie pistolet do głowy i krzyczy:
- Dawać forsę bo strzelam!!!
Na to kasjer spokojnie sięgając do przegródki:
- Mniemam, że szanowny pan życzy sobie forinty?

***

UB w mrocznych latach 50-tych przesłuchuje znanego z pobożności obywatela:
- Przyznacie obywatelu, że byliście już dzisiaj w kościele?
- Tak, przyznaję
- I całowaliście stopy wiszącego na krzyżu Jezusa?
- Całowałem
- A gdyby to były stopy towarzysza Bieruta, też byście je całowali?
- Gdyby to on tam wisiał...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 12.11.2008 16:44:38
Cytat z "LV":

UB w mrocznych latach 50-tych przesłuchuje znanego z pobożności obywatela:
- Przyznacie obywatelu, że byliście już dzisiaj w kościele?
- Tak, przyznaję
- I całowaliście stopy wiszącego na krzyżu Jezusa?
- Całowałem
- A gdyby to były stopy towarzysza Bieruta, też byście je całowali?
- Gdyby to on tam wisiał...


heh, to cos z tej samej bajki:

Stalin odwiedził Polskę, no i chce zobaczyć polski kościół, Bierut prowadzi go na mszę...
wszystko przebiega jak zwykle, w odpowiednim momencie podchodzi kościelny z tacą i zwraca się do Stalina:
- Ofiara
Stalin wskazuje na Bieruta:
- Tam stoi...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 12.11.2008 16:50:30
Skunks
Anthro
No to coś o Gierku:

Breżniew z wizytą w Polsce. Żegnając się, mówi do Gierka:
-Słuchaj Edek, ogólnie tu u was jest w porządku, podoba mi się, tylko dlaczego jeden z waszych poetów napisał: "Litwo, ojczyzno moja"?
Na to Gierek:
-Ale to był Mickiewicz, już dawno nie żyje.
Breżniew się rozpromienia:
-I za to cię lubię, Edziu, za to cię lubię!
Wszystko co powiesz zostanie przekręcone i użyte przeciwko tobie. Na szczęście uporczywi forumowi trolle wykazują się niezwykłą celnością, gdy rzucają kulą w płot.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 12.11.2008 17:03:11
za Bieruta było jak w autobusie - jedni stali inni wisieli,
za Gomułki było jak w tunelu - ciemno ale widać jakieś światełko,
za Jaruzelskiego jak w samolocie - wszystkim chciało się rzygać ale nikt nie mógł wysiąść...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 14.11.2008 10:18:59
jestę kapibarę
Mąż wrócił z delegacji. Wiesza płaszcz do szafy - nagle spod łóżka wychodzi facet:
- Jestem poszukiwanym banytą. Moja ksywa to Wieprzowina. Dawaj kasę, albo w łeb dostaniesz!
Facet oddał portfel - bandyta uciekł. Stoi zbaraniały, a tu znów spod łóżka wychodzi facet:
- Dzień dobry. Śledczy Malinowski. Nie było tu Wieprzowiny?
- Był, był! Właśnie uciekł z moim portfelem!
- Grupa operacyjna! Baczność! Wychodzimy!

***

Płyta Michała Wiśniewskiego zaczyna myśleć o karierze solowej.

***

Mama opowiada synkowi bajkę na dobranoc:
- I pyta Czerwony Kapturek: "Babciu, a dlaczego masz takie wielkie..."
Synek przerywa:
- Silikony!?

***

Płynie po morzu ogromny, piękny jacht. Na nim, cały w bieli, stoi właściciel i złotą wędką łowi ryby. Wokół uwija się obsługa, serwują właścicielowi szampana, ikrę, wszystko w złotej zastawie, a kelnerkami są nagie modelki. Ale właściciela nic nie cieszy. Stoi na pokładzie już kilka godzin i jedyne co złowił, to rozerwany but, pół opony, zardzewiałą puszkę i nadgniły kapelusz. Nagle obok jachtu pojawia się łódka. W niej - nawalony jak snop facet, a wokół niego pełno pięknych, dorodnych ryb. Facet grzebie w kieszeni, wyciąga z niej jakiegoś farfoclowatego robaka, zakłada na haczyk od złamanej wędki, zarzuca i wyciąga kolejną rybę. A śpiewa przy tym na całe gardło, o tym, jak to on zadowolony z życia.
Właściciel jachtu ciska ze złością wędkę o pokład i krzyczy:
- Tak to zawsze jest! Jeden ma wszystko, a drugi, k*rwa, ni ch*ja!!!

***

- Synku, jesteś już prawie dorosły, postanowiliśmy z mamą, że czas najwyższy z tobą porozmawiać.
- Ooo! A ja całe życie myślałem, że wy jesteście niemi...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 14.11.2008 22:54:04
anthrocat
Anthro
Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu.
Uśmiecha się.
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan..

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 15.11.2008 16:53:22
Tinker Pony
Zmiennokształtny
Skoro jesteśmy przy owieczkach...

Pewnego razu pastuch przepędza swoje owce z jednego pastwiska na drugie. Nagle, w kłębach kurzu i z rykiem silnika zatrzymało się przy nim nowiutkie BMW. Kierowcą był młody człowiek w garniturze Prada, butach Gucci, okularach Dior... Typowy Yuppie. Koleś wystawił łeb przez opuszczana szybkę i pyta pastucha:
- Jeżeli powiem ci, ile dokładnie masz owiec w stadzie, dasz mi jedną z nich?
Owczarz popatrzył na typa, na swoje stado i odpowiedział:
- Jasne, czemu nie?
Yuppie wysiadł z auta. Wyciągnął notebook DELL podłączony do komórki ATT. Połączył się z Internetem, wszedł na stronę NASA i za pomocą GPS dokładnie określił swoją pozycję. Następnie podał ja do innego satelity NASA, który zrobił zdjęcie obszaru w wysokiej rozdzielczości. Młody człowiek otworzył zdjęcie używając Adobe Photoshop, przekonwertował plik i wysłał go do centrum obróbki zdjęć cyfrowych w Hamburgu. Po kilku sekundach na palmtopa przyszedł mail informujący go, ze zdjęcie zostało obrobione i podający adres, pod którym zostały zmagazynowane dane. Wszedł więc do bazy danych SQL i ściągnął dane, a następnie nakarmił nimi arkusz Excel wypchany setkami skomplikowanych formułek. Po otrzymaniu wyniku wydrukował na swojej mini drukarce HP LaserJet pełny 150-stronicowy raport. Podał go pastuchowi i powiedział:
- Masz w stadzie 1586 owiec.
- To prawda - powiedział owczarz. - Jak przypuszczam, chcesz teraz wybrać sobie jedna z nich?
- Naturalnie.
Owczarz stał spokojnie, obserwując młodego człowieka rozglądającego się wśród stada, wybierającego zwierzaka, a następnie pakującego go do bagażnika nowiutkiego BMW. Owczarz odezwał się znowu:
- Ty, a jak ja tobie powiem jaki jest twój zawód, to oddasz mi zwierzaka?
Yuppie pomyślał przez chwilkę, a następnie odparł:
- Jasne, czemu nie?
- Jesteś przedstawicielem handlowym - powiedział pastuch.
- O rany, niesamowite! Jak zgadłeś?
- Nie musiałem zgadywać, to oczywiste - rzekł owczarz. - Zjawiłeś się tutaj nie wzywany, żądając zapłaty za odpowiedź, którą znałem, na pytanie, którego nigdy nie zadawałem. A w dodatku g*wno wiesz o mojej robocie! Oddawaj psa!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 15.11.2008 17:08:41
jestę kapibarę
Stanley, rotlf :-Dk

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 17.11.2008 9:23:57
gryf
PERMABAN
To nie przedstawiciel handlowy tylko konsultant :-Pk
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 17.11.2008 16:56:05
specjalista od reklamy bezpośredniej :P

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 18.11.2008 10:54:04
Czlowiek
Człowiek
Jak działaja pigułki antykoncepcyjne?

1. Kobieta bierze pigułki, a następnie wydala je wraz z moczem.
2. Żaby w wodzie wchłaniają te hormony i w następstwie nie mają potomstwa.
3. Bociany nie znajdują żab na polach więc giną z głodu...
4. ... i nie ma kto przynosić dzieci.
Ostatnio edytowany przez Purrry dnia 18.11.2008 14:18:59

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 18.11.2008 14:31:33
Skunks
Anthro
Pewien złodziej wybrał się na włam...
Wszedł do jakiegoś domu i zbiera fanty. Po chwili usłyszał głos:
- Jezus na ciebie patrzy!
Pomyślał, że może mu się zdawało, bo wcześniej sprawdził czy nikogo nie ma w domu. Zbiera dalej ale po chwili znowu ktoś mówi:
- Jezus na ciebie patrzy!
No tym razem to już na pewno ktoś tam jest, więc pyta zdenerwowany:
- Kto to mówi?!
- Genowefa
Odwraca się, patrzy a to papuga w klatce. Zaczyna się śmiać:
- Ale głupie imię dla papugi, Genowefa?! Błahaha
Papuga na to:
- A Jezus dla rottweilera dobre?
Ostatnio edytowany przez LV dnia 18.11.2008 22:07:03
Wszystko co powiesz zostanie przekręcone i użyte przeciwko tobie. Na szczęście uporczywi forumowi trolle wykazują się niezwykłą celnością, gdy rzucają kulą w płot.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 20.11.2008 0:11:51
Poszedł Lech Kaczyński (oczywiście z ochroną) do restauracji i zamówił zupę z żółwia czeka czeka czeka a zupy jak nie było tak ni ma.
Po godzinie czekania wysyła BOR-owika, żeby zobaczył co się dzieje w kuchni i dlaczego nie ma jego zupy.
Poszedł BOR-owik do kuchni, patrzy a tam kucharz z tasaczkiem trzyma żółwika i się na niego zamierza.
No wiec się pyta:
- Co jest czego nie ma zupy??
Na to kucharz :
- Bo widzi Pan, jak już go wezmę za nogi i wytelepię, żeby wystawił główkę, to zanim wezmę tasak, to on już tą główkę chowa i tak od godziny.
Na to BOR-owik:
- Oj Panie, nie zna się Pan, ja panu pokażę jak to trzeba robić.
Wziął żółwika, wsadził mu palec w dupę, na co żółwik momentalnie wystawił główke i ten co trach tasaczkiem i żółwik na zupę gotowy.
Kucharz w ciężkim szoku:
- Panie skąd Pan wiedział, ze to tak trzeba?"
BOR-owik:
- Z doświadczenia zawodowego.
Kucharz:
- Jak to z doświadczenia ? Pan jest przecież pracownikiem BOR-u
BOR-owik:
- Ano z doświadczenia zawodowego, Prezydent ma krótką szyjkę?
Kucharz:
- No ma
BOR-owik:
- A krawacik trzeba zawiązać!
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 20.11.2008 0:13:55

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 20.11.2008 11:11:29
jestę kapibarę
Stary robisz się wtedy, gdy na słowa "Zorganizuj jakieś zioło", ubierasz się i wychodzisz do najbliższego Herbapolu.

***

'Armagedon' - do Ziemi zbliża się asteroida. Prezydent USA - Murzyn.
'Piąty element' - do Ziemi zbliża się asteroid. Prezydent USA - Murzyn.

Obama prezydentem USA. Czy ktoś wie co się zbliża do Ziemi?!?

***

Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy:
- Nie ruszać się, to jest napad!
Jakiś pasażer z ulgą:
- Kuffa, aleś mnie pan wystraszył, już myślałem, że to kanary ...
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 20.11.2008 14:22:05
Cytat z "JM/nieznam":
I
Student obcokrajowiec zdaje egzamin.
– Do gryzoni – odpowiada na pytanie – nalezi: nornica, chomik, królik i miś...
– Niedźwiedź na pewno nie – przerywa mu profesor.
– Niedźwiedź nie. Mnie chodzi o taka mała, siara miś...

II
Po powrocie ze szkoły syn żali się ojcu:
– Tato, pani powiedziała, że kompletnie nie umiem matematyki i wpisała mi do dzienniczka jakąś cyferkę...

III
Czy w waszej parafii ksiądz też jest takim pracoholikiem, że pracuje nawet w każdą niedzielę i święta?

IV
– Słyszałem, żeś zarobił w Anglii sporo kasy?
– Ponad 50 tysięcy funtów!
– Jak to możliwe?
– Grałem w pokera z Anglikami i miałem trójkę asów. Więc daję 100 funciaków na wejście, a facet z naprzeciwka mówi: „wchodzę”, podbijam o sto, on też podbił i tak kilka razy, aż mówię: „pokaż”, a on mi na to, nie pokazując kart, że tu są sami dżentelmeni i sobie wierzą... Człowieku, jak mi nagle karta zaczęła iść!...

V
Pytanie z kuchni japońskiej: czy po sake człowieka sushi?

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 20.11.2008 14:36:14
syn kłóci się z ojcem, i w pewnym momencie wypala:
- twój ojciec musiał być debilem!
wkur*** ojciec niewiele myśląc wypala:
- chyba twój!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 20.11.2008 19:33:36
Wilk
Zwierzę
Po miasteczku studenckim chodziło sobie dwóch talentów. Jeden pukał do drzwi w akademikach krzycząc "Policja! Mamy nakaz!" a drugi czekał pod oknami i łapał dyski twarde.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 21.11.2008 10:18:03
Mykita
Zmiennokształtny
Pewnego razu pastuch przepędzał swoje owce z jednego pastwiska na drugie. Nagle, w kłębach kurzu i z rykiem silnika zatrzymało się przy nim nowiutkie BMW. Kierowcą był młody człowiek w garniturze Prada, butach Gucci'ego, okularach Dior'a, itd., itd. Typowy
yuppie. Koleś wystawił się przez opuszczaną szybkę i pyta:
- Czy jeżeli powiem Ci, ile dokładnie masz owiec w stadzie, dasz mi jedną z nich?
Owczarz popatrzył na facia, na swoje stado i odpowiedział:
- Jasne, czemu nie?
Yuppie zaparkował samochód. Wyciągnął notebook DELL podłączony do
komórki AT&T. Połączył się z internetem, wszedł na stronę NASA i za pomocą GPS dokładnie określił swoją pozycję. Podał ją do innego satelity NASA, który zrobił zdjęcie obszaru w wysokiej rozdzielczości. Młody człowiek otworzył zdjęcie używając Adobe Photoshop, prze konwertował plik i wysłał go do centrum obróbki zdjęć cyfrowych w Hamburgu. Po kilku sekundach na palmtopa
przyszedł mail informujący go, że zdjęcie zostało obrobione i podający adres, pod którym zostały zmagazynowane dane. Koleś wszedł więc do bazy danych SQL i ściągnął dane, a następnie nakarmił nimi arkusz Excel'a wypchany setkami skomplikowanych formułek. Po otrzymaniu wyniku wydrukował na swojej mini drukarce HP LaserJet pełny 150-stronicowy raport. Podał go pastuchowi i powiedział:
- Masz w stadzie 1586 owiec.
- To prawda - powiedział owczarz. - Jak przypuszczam, chcesz teraz wybrać sobie jedną z nich?
Stał spokojnie, obserwując młodego człowieka rozglądającego się wśród stada, wybierającego zwierzaka, a następnie ładującego go do bagażnika nowiutkiego BMW. Po czym odezwał się znowu:
- Hej, a jak Ci powiem jaki jest Twój zawód, to oddasz mi zwierzaka?
Yuppie pomyślał przez chwilkę, a następnie odparł:
- Jasne, czemu nie?
- Jesteś konsultantem - powiedział pastuch.
- O rany, niesamowite! Jak zgadłeś?
- Nie musiałem zgadywać - rzekł owczarz. - Zjawiłeś się tutaj nie wzywany, żądając zapłaty za odpowiedź, którą znałem, na pytanie,
którego nigdy nie zadawałem. A w dodatku gówno wiesz o mojej robocie. Oddawaj psa!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 21.11.2008 12:53:31
jestę kapibarę
Dreamer XD Ten dowcip jest na poprzedniej stronie :PPPPP
praktycznie DOKŁADNIE taki sam :P
Ostatnio edytowany przez LV dnia 21.11.2008 12:56:50
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 21.11.2008 13:02:09
– Zupa, którą mi pan podał – awanturuje się gość – smakuje jak szampon brzozowy zmieszany z olejem silnikowym i zaprawiony spirytusem kamforowym!
– Mój Boże! – mówi z podziwem kelner: – Czego to pan w życiu nie pił...

***

Co jako pierwsze robi człowiek, który kupił sobie telefon na dwie karty SIM?
Spoiler: Dokładnie! Dzwoni sam do siebie!

***

- Czemu nie ratował pan żony, kiedy tonęła?
- A skąd ja miałem wiedzieć, że ona tonie? Darła ryja jak zwykle...

***

- Dzień dobry, chcielibyśmy wynająć mieszkanie.
- Oczywiście, a czym się państwo zajmują?
- Mąż jest inżynierem, ja nauczycielką.
- Dzieci państwo mają?
- Tak, dwoje.
- Zwierzaki?
- Nie, skądże! Są bardzo grzeczne...

***

Mały chłopczyk do mamy:
- Mamusiu, przyszedł mleczarz. Masz pieniążki, czy mam iść na podwórko?

***

- A jak pan myśli, są na Marsie ludzie?
- No cóż, to tylko naukowa hipoteoza...
- Ale przecież gastronomowie potwierdzają...
- Cóż mogę powiedzieć - nie jestem w tych sprawach kontyngentny.

***

Zaprosiłem żonę i teściów na czekoladę i soczek.

Trochę się wkurzyli jednak, gdy musieli najpierw oddać krew.

***

Mała dziewczynka pyta mamę:
- Mamusiu, a czy to boli, kiedy pierwszy raz uprawia się miłość?
Matka zdębiała słysząc takie pytanie:
- Nnnnie wiem... A co?
- Aha!!! Wiedziałam!!! Adoptowałaś mnie!!!
Ostatnio edytowany przez LV dnia 21.11.2008 13:05:54

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 21.11.2008 14:27:56
Mykita
Zmiennokształtny
No to się popisałem solidnym brakiem uwagi. :rollk:
Dostałem ten kawał z gadu-gadu i nie sprawdziłem lol --k

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 22.11.2008 11:06:35
Skunks
Anthro
Kredki bawiły się z ołówkami, po skończonej zabawie jedna kredka mówi do drugiej:
- wiesz, chyba jestem w ciąży z ołówkiem...
- Tak? a z którym? -pyta zaciekawiona druga kredka
- Chyba z tym bez gumki!
Wszystko co powiesz zostanie przekręcone i użyte przeciwko tobie. Na szczęście uporczywi forumowi trolle wykazują się niezwykłą celnością, gdy rzucają kulą w płot.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 23.11.2008 10:51:29
Skrzydlata pantera
Zmiennokształtny
Co robi gej w IKEA?

Wychodzi z szafy.

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...3456789...12>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane