Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
fragment ciekawy, ale dłuższe teksty w takim stylu, raczej niestrawne bo drugim Burroughs'em to ty raczej nie jesteś...
Dzień?
(1)
dzień już nowy
a ja śnie...
wciąż tu jestem
czując śmierć
(2)
wstaje cicho
kroki trzy
dłoń na ścianę
zimno mi
(3)
ciemno wokół
światła chcę
w net ta ściana zmienia się
(5)
z srebra w lud a z lodu w szkło
wnet jest jasno
lecz w tle to
(6)
przy szkle stoję
myśli moje...
„ogród”
(1)
myśli krzyczą i biec każą
oczy w ogród patrzeć mażą
myśl wyrywa
oczy mamią
zieleń w czerwień
niebo w krew
już wyrwało z ciała mnie
(2)
głos znajomy
szepcze wciąż
ja tu stoję wokół gąszcz
to ten Abrax nuci coś...
...słowa...
dzieci małe
dzieci słabe
dzieci żywe
dzieci krwawe
wejdź w pociechę wejdź gdzie stoję
ogród widzisz, ja w nim stoję
w tym ogrodzie życie gra
w tym ogrodzie śmiercią ja
spójrz tu w słońca a noc znajdziesz
zerknij w ziemie
zerknij w siebie
ścierwo, ♥♥♥♥♥♥♥♥, śmieć i chłam
ja cię złamie, zniszczę sam
stoisz w wodzie
stoisz w nas
bądź w ogrodzie i zniszcz chwast
dziecko drogie
dziecko mdłe
dziecko wredne
zemszczę się
ogród, trawa i drzew setka
zwierząt kilka i ten chwast
chwastem śmieć ten i go znasz
to o tobie mowa w nas
jam był martwy
jam tu wrócił
twoje życie raz już skłócił
teraz zemsty pora trwa
spójrz za siebie tam gdzie szkła
widzisz tego co tam trwa?
spójrz dokładnie kto nim jest
spójrz na ścierwo i ten gest
patrz dokładnie co i jak
zaraz ścierwo trafi szlak
szyba pęka, dłoń ci krwawi
zaraz zginiesz, baw się z nami
ciało spadnie, się połamie
ciało zginie ty zostaniesz
patrz dokładnie, ciało twe
dusza moja, kończysz grę
coś cię boli? ciała brak
teraz moja kolej, tak...
konaj śmieciu, konaj tu
ciała niema więc już pójdź
odejdź, zniknij, pójdź i płacz
oni zginą, przestań grać...
biedne dziecko
małe dziecko
konaj śmiało
konaj miło
to już koniec
zginiesz chwilą
i pożegnasz resztę swą
Znów
(1)
znów w tej kropli cicho trwam
znowu żyje
czemu ja...
(2)
wiem co było
co się działo
wiem że Abrax zniszczył ciało
(3)
kropla znika a ja padam
znów mnie łapie
niesie gdzieś
musze ostrzec
lecz spać chce
(4)
.
.
.
no fajkt Burroughs'em nie jestem więc tyle styknie, reszta moja... tylko moja... hehe...
(1)
dzień już nowy
a ja śnie...
wciąż tu jestem
czując śmierć
(2)
wstaje cicho
kroki trzy
dłoń na ścianę
zimno mi
(3)
ciemno wokół
światła chcę
w net ta ściana zmienia się
(5)
z srebra w lud a z lodu w szkło
wnet jest jasno
lecz w tle to
(6)
przy szkle stoję
myśli moje...
„ogród”
(1)
myśli krzyczą i biec każą
oczy w ogród patrzeć mażą
myśl wyrywa
oczy mamią
zieleń w czerwień
niebo w krew
już wyrwało z ciała mnie
(2)
głos znajomy
szepcze wciąż
ja tu stoję wokół gąszcz
to ten Abrax nuci coś...
...słowa...
dzieci małe
dzieci słabe
dzieci żywe
dzieci krwawe
wejdź w pociechę wejdź gdzie stoję
ogród widzisz, ja w nim stoję
w tym ogrodzie życie gra
w tym ogrodzie śmiercią ja
spójrz tu w słońca a noc znajdziesz
zerknij w ziemie
zerknij w siebie
ścierwo, ♥♥♥♥♥♥♥♥, śmieć i chłam
ja cię złamie, zniszczę sam
stoisz w wodzie
stoisz w nas
bądź w ogrodzie i zniszcz chwast
dziecko drogie
dziecko mdłe
dziecko wredne
zemszczę się
ogród, trawa i drzew setka
zwierząt kilka i ten chwast
chwastem śmieć ten i go znasz
to o tobie mowa w nas
jam był martwy
jam tu wrócił
twoje życie raz już skłócił
teraz zemsty pora trwa
spójrz za siebie tam gdzie szkła
widzisz tego co tam trwa?
spójrz dokładnie kto nim jest
spójrz na ścierwo i ten gest
patrz dokładnie co i jak
zaraz ścierwo trafi szlak
szyba pęka, dłoń ci krwawi
zaraz zginiesz, baw się z nami
ciało spadnie, się połamie
ciało zginie ty zostaniesz
patrz dokładnie, ciało twe
dusza moja, kończysz grę
coś cię boli? ciała brak
teraz moja kolej, tak...
konaj śmieciu, konaj tu
ciała niema więc już pójdź
odejdź, zniknij, pójdź i płacz
oni zginą, przestań grać...
biedne dziecko
małe dziecko
konaj śmiało
konaj miło
to już koniec
zginiesz chwilą
i pożegnasz resztę swą
Znów
(1)
znów w tej kropli cicho trwam
znowu żyje
czemu ja...
(2)
wiem co było
co się działo
wiem że Abrax zniszczył ciało
(3)
kropla znika a ja padam
znów mnie łapie
niesie gdzieś
musze ostrzec
lecz spać chce
(4)
.
.
.
no fajkt Burroughs'em nie jestem więc tyle styknie, reszta moja... tylko moja... hehe...
Ostatnio edytowany przez Kunako dnia 3.01.2009 15:57:08
Skrzydlata pantera
Zmiennokształtny
*Moje Życzenia Noworoczne*
To wiersz jest efemeryda.
Czytaj bo póżniej się ni da !
To są życzenia moje. (Już się o zdrowie boję !)
Z okazji Nowego Roku. Czy dotrzymacie mi kroku?
Vethowi by nie był gadziną
DarkV pojednania z rodziną
Lwiczce KY-żelu słoik
Reirunowi z metanem balonik
Equus'owi wspaniałego puzderka
Yeehim niech na mój tyłek nie zerka
Caithowi noclegu w motelu
Kunako lisa w kisielu
(Konsumpcja po weselu )
Lemmingowi długiego lotu,
Nowych przyjaciół Kotu.
GraveDiggerowi nocnej zmiany,
Pazurowi ubijaczkę do piany.
Judas niech se znajdzie kociaka,
RedIzak - wspaniałego ptaka.
Jiraiyi chyba nie Dżwiedzia?
Drowowi by cicho siedział.
Marcanowi w FirstLife konta,
a LV niech tu wszystkiego nie sprząta
Furrierowi kolejnego usera
I niech nikt nie zaczyna od zera !
Io Nois niech ma padawana
Solonowi butelkę Mana
stertę pluszu ma mieć Kudłaty
Ingo - by nie dożył wypłaty
Rakatan - by nie został rogaczem
Gabi niech już na PolFurs nie płacze
Bakus ma zważać na Łowcę
Hufnaar niech rysuje se co chce
Verdanowi by dogonił strusia
Raavi by się już yiffać nie musiał
Nickerowi by dostał paczkę,
a Edek gumową kaczkę.
(bo już ma do klopa przepychaczkę )
Galzrze elfią księżniczkę,
Arze z kaktusem doniczkę
Scoobyowi kompletnego MtG decku
Simbie by nie utonął w "mleku"
Aquilion niech pozwiedza manowce,
Sharpiemu dmuchaną owcę
Ryan ma zdobyć WŁADZĘ
a Purry'emu wsadzę....
Redi'emu - Biblię. Szatana
Stanley'owi do kompanii kasztana
Lessie worek Bebiko
a reszcie futerek Meeko
- by mogły się bawić dziko
Wilkołakom, by gdy jest pełnia,
niech wszelkie marzenie się spełnia !
Konikom, by w żłoby im dano
do wyboru "sałatę" lub "siano"
A wszystkim smokom w końcu
by się wygrzewały na słońcu.
To są życzenia Cienia
Na razie. Do widzenia. !!!
To wiersz jest efemeryda.
Czytaj bo póżniej się ni da !
To są życzenia moje. (Już się o zdrowie boję !)
Z okazji Nowego Roku. Czy dotrzymacie mi kroku?
Vethowi by nie był gadziną
DarkV pojednania z rodziną
Lwiczce KY-żelu słoik
Reirunowi z metanem balonik
Equus'owi wspaniałego puzderka
Yeehim niech na mój tyłek nie zerka
Caithowi noclegu w motelu
Kunako lisa w kisielu
(Konsumpcja po weselu )
Lemmingowi długiego lotu,
Nowych przyjaciół Kotu.
GraveDiggerowi nocnej zmiany,
Pazurowi ubijaczkę do piany.
Judas niech se znajdzie kociaka,
RedIzak - wspaniałego ptaka.
Jiraiyi chyba nie Dżwiedzia?
Drowowi by cicho siedział.
Marcanowi w FirstLife konta,
a LV niech tu wszystkiego nie sprząta
Furrierowi kolejnego usera
I niech nikt nie zaczyna od zera !
Io Nois niech ma padawana
Solonowi butelkę Mana
stertę pluszu ma mieć Kudłaty
Ingo - by nie dożył wypłaty
Rakatan - by nie został rogaczem
Gabi niech już na PolFurs nie płacze
Bakus ma zważać na Łowcę
Hufnaar niech rysuje se co chce
Verdanowi by dogonił strusia
Raavi by się już yiffać nie musiał
Nickerowi by dostał paczkę,
a Edek gumową kaczkę.
(bo już ma do klopa przepychaczkę )
Galzrze elfią księżniczkę,
Arze z kaktusem doniczkę
Scoobyowi kompletnego MtG decku
Simbie by nie utonął w "mleku"
Aquilion niech pozwiedza manowce,
Sharpiemu dmuchaną owcę
Ryan ma zdobyć WŁADZĘ
a Purry'emu wsadzę....
Redi'emu - Biblię. Szatana
Stanley'owi do kompanii kasztana
Lessie worek Bebiko
a reszcie futerek Meeko
- by mogły się bawić dziko
Wilkołakom, by gdy jest pełnia,
niech wszelkie marzenie się spełnia !
Konikom, by w żłoby im dano
do wyboru "sałatę" lub "siano"
A wszystkim smokom w końcu
by się wygrzewały na słońcu.
To są życzenia Cienia
Na razie. Do widzenia. !!!
Panserbiorne
Zwierzę
Ja bym siebie też nikomu nie życzył ;P
Biorę mój strach, moje upokorzenie
Kurszę je w pięści
Otwieram dłoń i oto
mam diament.
Mój diament to szał
Mam diamenty w oczach!
Kurszę je w pięści
Otwieram dłoń i oto
mam diament.
Mój diament to szał
Mam diamenty w oczach!
nie wytrzymał bym do wesela xP
Kundel
Anthro
ShadowCatowi pięknie dziękuję
I to życzenie z radością przyjmuję
A choć to bestyja wątpliwie złośliwa
I swe intencje troskliwie ukrywa
To mu z okazji Nowego Roku
Spokoju w sercu i pewności w kroku ( )
życzę Nervosol powoli spijając
i piane tocząc i pomsty wołając.
I to życzenie z radością przyjmuję
A choć to bestyja wątpliwie złośliwa
I swe intencje troskliwie ukrywa
To mu z okazji Nowego Roku
Spokoju w sercu i pewności w kroku ( )
życzę Nervosol powoli spijając
i piane tocząc i pomsty wołając.
"Człowiek jest jedynym zwierzęciem zdolnym przyjaźnić się ze swymi ofiarami, aż do chwili, gdy je pożre" - Samuel Butler, "Mind and Matter".
rozerwane łańcuchy
łańcuchy
splątane dłonie i liny
splątane liny
uciekamy, bo chcemy
cierpimy, bo nie musimy
śnieżne serce płonie
gwiazdy ugaszą Twe pragnienie
w oczach świetlista droga
w duszy rozświetlone cienie
gdy nie ma już nic
pozostaje tylko żyć
splątane dłonie i liny
mrok ze światłością
połączą się dwa końce
marzenia mi powiedziały,
że jutro w nocy znowu wzejdzie słońce
Głupia rymowanka
łańcuchy
splątane dłonie i liny
splątane liny
uciekamy, bo chcemy
cierpimy, bo nie musimy
śnieżne serce płonie
gwiazdy ugaszą Twe pragnienie
w oczach świetlista droga
w duszy rozświetlone cienie
gdy nie ma już nic
pozostaje tylko żyć
splątane dłonie i liny
mrok ze światłością
połączą się dwa końce
marzenia mi powiedziały,
że jutro w nocy znowu wzejdzie słońce
Głupia rymowanka
Red Panda
Anthro
Co Moje?
Wystrzeliłem w górę strzałe
Popędziła z dumnym gwizdem
Strącić mi mój kawałek Nieba
Wystrzeliłem w górę strzałe
Nie myślałem, gdzie spadnie
Chciałem mój fragment Słońca
Strzała spadła
Wbiła się w me ramię
Teraz leżę na ziemi
Z grotem w mej ręce
Nie mam swego kawałka Nieba
Nie mam swego kawałka Słońca
Od zawsze były Nasze
Wystrzeliłem w górę strzałe
Popędziła z dumnym gwizdem
Strącić mi mój kawałek Nieba
Wystrzeliłem w górę strzałe
Nie myślałem, gdzie spadnie
Chciałem mój fragment Słońca
Strzała spadła
Wbiła się w me ramię
Teraz leżę na ziemi
Z grotem w mej ręce
Nie mam swego kawałka Nieba
Nie mam swego kawałka Słońca
Od zawsze były Nasze
Pedal w wielkim miescie.
Zaklęty Smok
Inna forma
William Buttler Yeats "Drugie Przyjście" ("The Second Coming") - w oryginale brzmi znacznie lepiej, ale nie będę wstawiał.
Kołując coraz szerszą spiralą,
Sokół przestaje słyszeć sokolnika;
Wszystko w rozpadzie, w odśrodkowym wirze;
Czysta anarchia szaleje nad światem,
Wzdyma się fala mętna od krwi, wszędzie wokół
Zatapiając obrzędy dawnej niewinności;
Najlepsi tracą wszelka wiarę, a w najgorszych
Kipi żarliwa i porywcza moc.
Tak, objawienie jakieś się przybliża;
Tak, Drugie Przyjście chyba się przybliża.
Drugie Przyjście! Zaledwie wyrzekłem te słowa,
Ogromny obraz rodem ze Spiritus Mundi
Wzrok mój poraża: gdzieś w piaskach pustyni
Kształt o lwim cielsku i człowieczej głowie,
Z okiem jak słońce pustym, bezlitosnym,
Dźwiga powolne łapy, a wokoło krążą
Pustynnych ptaków rozdrażnione cienie.
Znów mrok zapada; lecz teraz już wiem,
Że dwadzieścia stuleci kamiennego snu
Rozkołysała w koszmar dziecinna kolebka –
I cóż za bestia, której czas wreszcie powraca,
Pełznie w stronę Betlejem, by tam się narodzić?
I miniaturka ode mnie: //deleted /\ ułatwiam znalezienie się czymś takim
Kołując coraz szerszą spiralą,
Sokół przestaje słyszeć sokolnika;
Wszystko w rozpadzie, w odśrodkowym wirze;
Czysta anarchia szaleje nad światem,
Wzdyma się fala mętna od krwi, wszędzie wokół
Zatapiając obrzędy dawnej niewinności;
Najlepsi tracą wszelka wiarę, a w najgorszych
Kipi żarliwa i porywcza moc.
Tak, objawienie jakieś się przybliża;
Tak, Drugie Przyjście chyba się przybliża.
Drugie Przyjście! Zaledwie wyrzekłem te słowa,
Ogromny obraz rodem ze Spiritus Mundi
Wzrok mój poraża: gdzieś w piaskach pustyni
Kształt o lwim cielsku i człowieczej głowie,
Z okiem jak słońce pustym, bezlitosnym,
Dźwiga powolne łapy, a wokoło krążą
Pustynnych ptaków rozdrażnione cienie.
Znów mrok zapada; lecz teraz już wiem,
Że dwadzieścia stuleci kamiennego snu
Rozkołysała w koszmar dziecinna kolebka –
I cóż za bestia, której czas wreszcie powraca,
Pełznie w stronę Betlejem, by tam się narodzić?
I miniaturka ode mnie: //deleted /\ ułatwiam znalezienie się czymś takim
Ostatnio edytowany przez Azure_Dragon dnia 16.07.2009 15:46:22
jestę kapibarę
I lol'd.
Wierszyk z wp pl
Wierszyk z wp pl
Załącznik:
wp.png (65.88 KB; 421x106 px)
wp.png (65.88 KB; 421x106 px)
Wilk mackenzie
Anthro
Autor nieznany....
Musiał Aki dnia pewnego
stanąć przed obliczem Polfursa wrogiego.
I walczył dzielnie, choć łez nie wyciskał,
Musiał przecież bronić swojego lisiska.
Odpisał mu Edi oraz LV z Veth'em,
Ale na nic to, ot walka z nieprzyjacielem.
Akimoto poległ, nie czyniąc za wiele.
I umilki wszyscy, lecz wspomnieli sobie
O Adasiu co w Odzie zachował słowa swoje:
"Niechaj nad martwym wzlecę światem,
Kędy się najwiętsza DRAMA nam wyciska!"
Musiał Aki dnia pewnego
stanąć przed obliczem Polfursa wrogiego.
I walczył dzielnie, choć łez nie wyciskał,
Musiał przecież bronić swojego lisiska.
Odpisał mu Edi oraz LV z Veth'em,
Ale na nic to, ot walka z nieprzyjacielem.
Akimoto poległ, nie czyniąc za wiele.
I umilki wszyscy, lecz wspomnieli sobie
O Adasiu co w Odzie zachował słowa swoje:
"Niechaj nad martwym wzlecę światem,
Kędy się najwiętsza DRAMA nam wyciska!"
Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym
Autor: H.P. Lovecraft, z cyklu "Grzyby z Yuggoth"
1. KSIĘGA
Matczyny ów dom był na wpół skryty w pyle
Starych zaułków u złego nabrzeża,
Kędy dziwadeł morskich woń nieświeża
I mgła od wiatru skręca się zawile,
Zza szybek martwych, ociemniałych sadzą,
Butwiały jakby skłębione konary,
Pod strop, ksiąg stosy, o mądrości starej,
Którą za grosze każdemu sprzedadzą.
Zauroczony wszedłem i z pajęczyn
Od razu pierwszy z brzega tom pochwycę,
Przekartkowawszy ruchem kciuka zręcznym
Niezrozumiałe, straszne tajemnice,
Szukam sprzedawcy i żywego ducha
Nie widzę, tylko głuchy śmiech wybucha.
1. KSIĘGA
Matczyny ów dom był na wpół skryty w pyle
Starych zaułków u złego nabrzeża,
Kędy dziwadeł morskich woń nieświeża
I mgła od wiatru skręca się zawile,
Zza szybek martwych, ociemniałych sadzą,
Butwiały jakby skłębione konary,
Pod strop, ksiąg stosy, o mądrości starej,
Którą za grosze każdemu sprzedadzą.
Zauroczony wszedłem i z pajęczyn
Od razu pierwszy z brzega tom pochwycę,
Przekartkowawszy ruchem kciuka zręcznym
Niezrozumiałe, straszne tajemnice,
Szukam sprzedawcy i żywego ducha
Nie widzę, tylko głuchy śmiech wybucha.
Wilk mackenzie
Anthro
Hm. Mamy talent w fandomie, który niczym bard rzeczywistość w żart obraca, komentarz swój czyniąc dla potomnych...
Autor nieznany
Nowa drama się zrodziła,
Jedna iskra zawiniła,
Aby darli koty wszyscy,
Wyklinając wkoło wszystkich.
Aki zaczął, Ryan skończył,
Ale spór się nie zakończył.
A to czemu, skoro przecie
Obaj żyją na tym świecie?
Otóż, każdy wie i tyle,
Że marna kłótnia z debilem.
Do racji nie da się zdążyć
A tylko w problemach się drąży.
I już się tworzy nowa drama,
By ta pierwsza nie była sama.
Autor nieznany
Nowa drama się zrodziła,
Jedna iskra zawiniła,
Aby darli koty wszyscy,
Wyklinając wkoło wszystkich.
Aki zaczął, Ryan skończył,
Ale spór się nie zakończył.
A to czemu, skoro przecie
Obaj żyją na tym świecie?
Otóż, każdy wie i tyle,
Że marna kłótnia z debilem.
Do racji nie da się zdążyć
A tylko w problemach się drąży.
I już się tworzy nowa drama,
By ta pierwsza nie była sama.
Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym
WilczySmok
Zmiennokształtny
Swego czasu napisałem wiersz. Naszło mnie i go napisałem...
W strofach w których występują wcięcia czyta się albo wcięte fragmenty albo nie nie nalezy czytac obu...
Gdy między wyrazami występuje znak / (dzielenia) należy przeczytać jeden z nich.
Słowo po którym występuje coś w nawiesie - można czytac z tym czymś lub bez. w zależności od nastroju...
W strofach w których występują wcięcia czyta się albo wcięte fragmenty albo nie nie nalezy czytac obu...
Gdy między wyrazami występuje znak / (dzielenia) należy przeczytać jeden z nich.
-----------------------------------------------------------------------
-Za labiryntem marzeń jest kraj którego nie ujrzę... -
-Jest to ojczyzna życia miłości i śmierci zarazem... -
- -
-Za labiryntem życia jest śmierć marzeniami się żywiąca -
- Za labiryntem życia jest śmierć co żywi się marzeniami -
-do każdego przychodząca i żadnego wyboru nie dająca... -
- a która do każdego przyjdzie nie dając wyboru żadnego... -
- - -
-Za labiryntem śmierci jest miłość co potrafi śmierć przezwyciężyć -
- Za labiryntem śmierci jest miłość co potrafi życie umilić -
-życie umilić a marzenia spełnić... -
- śmierć przezwyciężyć a marzenia spełnić... -
- - -
-Za labiryntami temi Białego Smoka spotkasz -
-Na jego białych łuskach wypisana będzie rozpacz... -
- -
-W jego dużych oczach wszystko płonąć będzie -
-jego skrzydła siwobłękitnym/niebieskawym blaskiem tlić się będą -
-a skąpane w cieniu jego drogi labiryntu -
-nasycone obecnością jego - rosną(ć) w siłę... -
-----------------------------------------------------------------------
Słowo po którym występuje coś w nawiesie - można czytac z tym czymś lub bez. w zależności od nastroju...
Ostatnio edytowany przez Seti dnia 19.10.2009 22:57:45
ChibiChan Beta
I am Dragon
I am Wolf
I am Both, Yet I am Neighter,
I am Seti The Long Forgotten White Dragon
I am Dragon
I am Wolf
I am Both, Yet I am Neighter,
I am Seti The Long Forgotten White Dragon
A to moje jedno ze zwycięskich Haiku* (wygrałem konkurs na Haiku w 2005 roku, zorganizowanym na jednym z forów fandomu SW ^^):
Późne popołudnie
Krople na szybie
Płyną jak łzy
*Haiku - japoński gatunek liryczny charakteryzujący się krótką formą (3 wersy, 17 sylab), koncentracją treści oraz eteryczną tematyką, nawiązującą do świata natury.
Późne popołudnie
Krople na szybie
Płyną jak łzy
*Haiku - japoński gatunek liryczny charakteryzujący się krótką formą (3 wersy, 17 sylab), koncentracją treści oraz eteryczną tematyką, nawiązującą do świata natury.
Śpieszmy się czytać posty tak szybko znikają.
Lew
Gdybym to przeczytał w lecie to na pewno spodobałoby (chociaż to słowo nie określa uczucia wywołanego lekturą) mi się mniej niż teraz. Wystarczy popatrzyć za okno..
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
River Thresher
Wielki napis na murze mózgozwęglacza (uczniowskiej palarni) w naszej szkole.
Miłość to uczucie głupie
zaczyna od ust
a kończy na dupie...
Miłość to uczucie głupie
zaczyna od ust
a kończy na dupie...
"I am not economically viable."
PERMABAN
Się znaleźli wierszokleci,
chełpią się, że piszą jak dzieci,
myślą, że kunsztem wieszczom dorównują,
a oni tylko banały ze słów budują.
Pisanie wierszy wam nie dane,
chyba w głowach macie nasrane,
hipokryci z pierwszej półki,
wrzucają na forum takie pierdółki,
podczas gdy artystów w galerii krytykują,
a sami nie lepsze rzeczy nam fundują.
Wszak i słowo i obraz to sztuka,
wy "artyści" co powstali z garkotłuka.
Więc już skończcie poezję pisać, ♥♥♥♥♥,
albo poproszę Vetha, by wam od internetu urwał.
chełpią się, że piszą jak dzieci,
myślą, że kunsztem wieszczom dorównują,
a oni tylko banały ze słów budują.
Pisanie wierszy wam nie dane,
chyba w głowach macie nasrane,
hipokryci z pierwszej półki,
wrzucają na forum takie pierdółki,
podczas gdy artystów w galerii krytykują,
a sami nie lepsze rzeczy nam fundują.
Wszak i słowo i obraz to sztuka,
wy "artyści" co powstali z garkotłuka.
Więc już skończcie poezję pisać, ♥♥♥♥♥,
albo poproszę Vetha, by wam od internetu urwał.
Ostatnio edytowany przez Arabeska dnia 20.10.2009 18:06:10
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Przeginasz palę. W temacie "wiersze" też ma być selekcja?
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ
Wilk
Zwierzę
'tam...
LOL
LOL
--sf.
PERMABAN
Chyba nie dotarł do ciebie sens mojej twórczości, pustogłowy Wolfiku ;<
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Cóż, ktoś chciał być zajebiście śmieszny i przepisał z demotywatorów. No chyba że ten napis jest starszy niż jakiś tydzień, to co innego. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ mnie strasznie ludzie sypiący dowcipami z demotów/basha (to o autorze a nie o Svornskarze, żeby nie było :p ).
A co do wierszy, jakoś nie spotkałem się z młodzieżowym wierszem który wydałbymi się wartościowy. Nie wiem, nawet bez podpisu poznaję że tego wieszcz nie napisał. Prawdziwi poeci jakimś magicznym sposobem zaklinają w slowach to "coś", nie wiem jak to nazwać. A innym wychodzi nadęte rymowanie. Wracam do Herberta ;p .
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...
FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm
FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm
jestę kapibarę
Grygusie, ten tekst nie jest z demotywatorów.
Ten tekst jest starszy od węgla! Słyszałem go jeszcze w pierwszej klasie podstawówki, kiedy nie wiedziałem do końca co znaczy!
Też mi odkrywcza fraza, pfffh.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 20.10.2009 23:43:42
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Ale na demotach pojawił się niedawno co spowodowało jego błyskawiczne rozpowszechnienie we wszystkich szkołach Rzeczypospolitej. Jego jednoczesne pojawienie się w palarni w szkole u Svorna nie może być zbiegiem okoliczności :p .
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...
FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm
FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.