Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 15.11.2009 1:39:42
Zwierzę
To algebra nie anal O.o (tak jest u mnie wkażdym razie)
Na analu to coś takiego:
f(x) = arc tg x jest wredną funkcją i dokucza g(x) = x : - Ha ha ha, g(x) jesteś taka prosta... Nagle wpada limes i stanowczym głosem oznajmia: - Hrmpf, przynajmniej nie jest taka ograniczona jak ty.
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 16.11.2009 23:13:25
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Jedzie sobie kierowca z prędkością światła i przejechał na czerwonym świetle. Zatrzymuje go policja a on na to "a ja widzialem zielone".
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 17.11.2009 19:11:18
gryf
PERMABAN
Jedzie sobie kierowca z prędkością światła i przejechał na czerwonym świetle. Zatrzymuje go policja a on na to "a ja widzialem zielone".
Czy to ma sens? Co widzi ktoś poruszający się z prędkością światła względem źródła światła? Na pewno zielone światło zobaczył by ktoś zbliżający się do czerwonej lampy z prędkością 0.476 c (częstotliwości kolorów przyjąłem z grubsza: f zielonego = 570 THz, f czerwonego = 440 THz).
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 17.11.2009 21:23:30
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Jedzie sobie kierowca z prędkością światła i przejechał na czerwonym świetle. Zatrzymuje go policja a on na to "a ja widzialem zielone".
Czy to ma sens? Co widzi ktoś poruszający się z prędkością światła względem źródła światła? Na pewno zielone światło zobaczył by ktoś zbliżający się do czerwonej lampy z prędkością 0.476 c (częstotliwości kolorów przyjąłem z grubsza: f zielonego = 570 THz, f czerwonego = 440 THz).
To nam babka na fizyce ostatnio powiedziała. Wydaje mi się, że zobaczyłby dlatego, że efekt dopplera zachodzi. Jak by się zbliżał to kolor by coraz bardziej wędrował w kierunku nadfioletu a oddalając się, coraz bardziej w kierunku podczerwieni. Chociaż, może jeszcze za mało umiem, tak na logikę rozkmniniam .
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 17.11.2009 22:44:50
gryf
PERMABAN
To nam babka na fizyce ostatnio powiedziała. Wydaje mi się, że zobaczyłby dlatego, że efekt dopplera zachodzi. Jak by się zbliżał to kolor by coraz bardziej wędrował w kierunku nadfioletu a oddalając się, coraz bardziej w kierunku podczerwieni. Chociaż, może jeszcze za mało umiem, tak na logikę rozkmniniam .
W rzeczy samej, jak to już wcześniej policzyłem, przy prędkości rzędu pół prędkości światła rzeczywiście było by widać inny kolor. Ale przy prędkości równej prędkości światła to raczej nic nie było by widać. Po podstawieniu v=c do wzoru na relatywistyczny efekt Dopplera wychodzi dzielenie przez zero...
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 18.11.2009 18:34:07
fioletowy kot w szaliku
Anthro
To nam babka na fizyce ostatnio powiedziała. Wydaje mi się, że zobaczyłby dlatego, że efekt dopplera zachodzi. Jak by się zbliżał to kolor by coraz bardziej wędrował w kierunku nadfioletu a oddalając się, coraz bardziej w kierunku podczerwieni. Chociaż, może jeszcze za mało umiem, tak na logikę rozkmniniam .
W rzeczy samej, jak to już wcześniej policzyłem, przy prędkości rzędu pół prędkości światła rzeczywiście było by widać inny kolor. Ale przy prędkości równej prędkości światła to raczej nic nie było by widać. Po podstawieniu v=c do wzoru na relatywistyczny efekt Dopplera wychodzi dzielenie przez zero...
Ok, w takim razie zmienimy w kawale na "samochód jadący z prędkością 0,476c". Będzie jeszcze bardziej niezrozumiale .
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 18.11.2009 18:47:19
Leci kamień i nie spada. (ten jest tak bezsensowny, że zawsze się z niego śmieję)
Wchodzi facet do windy, patrzy, a tam schody, ale jako że nie umiał pływać, to nie mógł tam polecieć... Jaki z tego morał? Nie chowaj trampków do lodówki, bo Ci psa ukradną... (nie ma to jak logika)
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 18.11.2009 20:07:03
gryf
PERMABAN
Ok, w takim razie zmienimy w kawale na "samochód jadący z prędkością 0,476c". Będzie jeszcze bardziej niezrozumiale .
E tam, właśnie wymyśliłem lepszy wariant:
Policjant zatrzymuje kierowcę za przejechanie na czerwonym świetle... Kierowca: Ale ja widziałem zielone! Policjant: Taaak? To doliczę panu jeszcze dodatkową karę za przekroczenie dopuszczalnej prędkości około 10 milionów razy...
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 18.11.2009 20:22:13
gronkowiec
Anthro
Ok, w takim razie zmienimy w kawale na "samochód jadący z prędkością 0,476c". Będzie jeszcze bardziej niezrozumiale .
E tam, właśnie wymyśliłem lepszy wariant:
Policjant zatrzymuje kierowcę za przejechanie na czerwonym świetle... Kierowca: Ale ja widziałem zielone! Policjant: Taaak? To doliczę panu jeszcze dodatkową karę za przekroczenie dopuszczalnej prędkości około 10 milionów razy...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 12.12.2009 20:45:46
syberian husky
Anthro
Kolejny który nie rozumie tematu...
Akurat jeśli chodzi o żarty 'uczelniane' to ten pasuje - zasłyszany na jednym ze wspaniałych wykładów. Natomiast jeśli to mają być żarty tylko matematyczne, no to cóż, przepraszam
First theyignore you... Then theylaugh at you... Then theyfight you...
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 17.02.2010 20:05:39
gryf
PERMABAN
Pffft, ja zrozumiałem w kilka sekund Ale fakt, bardzo dobre!
A teraz chyba najlepszy dowcip w historii branży, a to dzięki temu że dowcipnisiom udało się umieścić te strony w oficjalnym katalogu produktów firmy, i to w firmie w której procedury zatwierdzania materiałów do publikacji uznawane były za wyjątkowo upierdliwe
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 26.03.2010 15:31:24
gryf
PERMABAN
- Mój komputer jest taki szybki że "sleep 20" wykonuje w 15 sekund! - E tam, mój jest szybszy, "sleep 20" wykonuje w 10 sekund! - Też macie się czym chwalić... mój to nawet "while true; do sleep 20; done" wykonuje w 5 sekund!
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...
Re: Dowcipy, których i tak nikt nie zrozumie.
Wysłano: 26.03.2010 17:45:32
Arachne
Taur
Miałem ci ja raz w pracy serwer (spadek po poprzednim adminie) który połowę komend wykonywał w mgnieniu oka. Zwykle z wynikiem: „Naruszenie ochrony pamięci”. Na szczęście już go wymieniłem. Nie wiem jak to było możliwe ale można tam było znaleźć ślady Debiana, Red Hata i Slackware'a. Sam nie wiem co to był za system.