Dobrze, że ten temat został poruszony. Dosyć ciekawa sprawa, a sytuacja z muzułmanami w Europie staje się coraz bardziej niebezpieczna. I nie jest do końca prawdą, że problem jeszcze i za 100 lat nie dotknie Polski z powodu "kiepskiego socjalu", bo już jest w planach budowa wielkiego-jak-♥♥♥♥ meczetu w Warszawie, i to z funduszy jakiegoś milionera z Arabii Saudyjskiej. A Arabia Saudyjska to jedno z najbardziej fundamentalistycznych i zwyrodniałych krajów islamskich świata (kara śmierci za najgłupszą pierdołę typu zdrada małżeńska, ateizm czy homoseksualizm). Więc niestety sprawa dotyczy też nas.

Generalnie ja spojrzałabym na cały temat muzułmanów z nieco innej strony.
IMHO problemem NIE JEST religia sama w sobie. Bycie muzułmaninem nie oznacza koniecznie bycia psycholem, w każdej grupie religijnej, narodowej i etnicznej znajdą się jakieś czarne owce. A to, że najwięcej tych "czarnych owiec" jest w biednych, zacofanych gospodarczo i kulturowo kraikach pełnych analfabetów i dziczy, to już inna sprawa.

Iran, Afganistan, Pakistan, Somalia, Sudan, Mauretania, Jemen, Egipt, Arabia Saudyjska, Czeczenia - to raczej nie jest światowa czołówka rozwoju cywilizacyjnego Mogą mieć ropę, mogą mieć drapacze chmur, mogą mieć broń jądrową, ale nadal pod względem jakości życia obywateli i poziomu np. edukacji czy służby zdrowia są nędzną kupą piachu i kamieni udającą supermocarstwo.
Jednak spójrzmy też na kraje takie jak Uganda, Tanzania, Ghana, Jamajka - są w większości CHRZEŚCIJAŃSKIE, a mimo to bieda, syf, korupcja, wojny i leczenie "dewiacji" gwałtami czy nożem wyglądają podobnie jak w islamskich piekiełkach Z kolei takie kraje muzułmańskie jak np. Turcja, Liban, Albania, Bośnia, Kazachstan - są względnie spokojne i cywilizowane, tam religia jeszcze im mózgów nie wyżarła. Tak więc myślę że to raczej nie islam jest źródłem zła, a średni poziom kulturowy danego narodu.

Za to jak najbardziej drażni mnie nachalne wpychanie się skrajnych muslimów z buciorami w każdą sferę życia Europejczyków. I o ile jestem raczej starym, zatwardziałym lewakiem, o tyle uważam że sceptycyzm prawicy (i nie tylko prawicy) wobec napływu nowych muzułmanów nie jest wcale taki nieuzasadniony. A jojczenie niektórych osób że "lepiej się zajmijcie moherami", moim zdaniem jest średnio stosowne Jakkolwiek złe możemy mieć zdanie o Rydzyku, to jednak te straszne polskie mohery jeszcze nigdy nie domagały się kamienowania niewiernych (przynajmniej ja nie słyszałam o tym xDD).
Zbyt wiele jest już "patroli cnoty" dźgających maczetami gejów czy roznegliżowane kobiety w centrum Amsterdamu, zbyt wiele jest rozmaitych Lig Muzułmańskich domagających się stref szariatu czy nieznakowania żywności halal w UK, i zbyt wiele jest Somalijczyków w Szwecji którzy mając w dupie wszelkie zakazy i grzywny dokonują obrzezania swoich córek kuchennym nożem, a później odwołują się od wyroku za okaleczenie "bo wolność religijna". I z tym należałoby zrobić porządek.

Moje zdanie jest takie: jeżeli tak źle było ci w swoim Islamskim Raju Bez Pedałów I Cycków, i postanowiłeś ułożyć sobie życie w EUROPIE, to do jasnej cholery zrozum, że tu jest EUROPA. U nas (przynajmniej według prawa) nie bijemy żon, nie wieszamy homoseksualistów, nie kamienujemy ateistów, nie negujemy zagłady Żydów przez Hitlera, nie wycinamy łechtaczek dziewczynkom, nie zabijamy zwierząt na mięso bez ogłuszenia, nie obrzezujemy chłopców, nosimy miniówki, pijemy alkohol i chodzimy na dziwki. Jeżeli nie jesteś w stanie tego uszanować - ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥.

Ciekawe jest zresztą to, że radykalizm nie pasi nawet mieszkańcom krajów tradycyjnie islamskich Fajnie widać to teraz na przykładzie Turcji - dopóki na miejscu tego wykarczowanego parku w Istanbule miało powstać centrum handlowe, były tylko protesty. A gdy okazało się, że ma tam stanąć również meczet - wybuchły zamieszki xDD
I szczerze mówiąc kibicuję Turkom, z tego co wcześniej czytałem to pan prezydent Erdogan jest kawałem ♥♥♥♥♥, który ma niezłe predyspozycje do zostania tureckim Chomeinim I różnie może być, albowiem - tak tak, choć trudno w to dziś uwierzyć - kiedyś Iran też był normalnym krajem

Dlatego krew mnie zalewa jak słyszę śffiatłyh europejskich polityków którzy chcą być bardziej muzułmańscy niż sami muzułmanie i prześcigają się w klepaniu agresywnych imigrantów po pupciach - a to PO i PSL zalegalizują ubój rytualny, a to Angela Merkel zniesie zakaz niemedycznego obrzezania... Litości, trochę godności Nie mówiąc już oczywiście o tysiącach otwartych na innowacje europejek masowo nawracających się na islam, aczkolwiek chyba w tym przypadku czynnikiem decydującym była nie refleksja duchowa, a raczej długość penisa. I fakt że obrzezany może dłużej

Słowem - kwestia dość trudna do rozwiązania, pozostaje mieć nadzieję że na zdjęcie różowych okularów i zastosowanie zdrowego rozsądku nie jest jeszcze na naszym pięknym kontynencie za późno