Swoja drogą w koncu dobrze ze wyłoili jezusów gdzieś w ♥♥♥♥♥♥♥♥. A źle ze prosto nam na łeb.

Co do ich nastawienia, powiedzcie im ze ten teren należy do Latającego potwora spaghetti i kazdego kto tknie świętą ziemie dosięgnie nietolerancja laktozy.

Będę podłym fiutem i po nałożeniu tego na mapę topograficzną wychodzi ze makarony walczą z grawitacją i skosem 15'-25' zbocza. A z resztą, widze ze ktoś kto robił tą oryginalną mapę na której się Sokraal postawił to chyba w tym miejscu gdzie my jestesmy nie był, tylko zywcem przejebał błąd graficzny ze zdjęcia z google maps bo przecież tam droga idzie prosto a nie ma tam super pola xD Ale to tam taki drobny detal, mapy geodezyjne są super i przy tym dokladne - czyli przystanek jezus tak jak ich naczelny bóg rozkładają się w nieistniejącym miejscu, seems legit. Przepraszam, zboczenie zawodowe, a ja sie niepotrzebnie dopieprzam.

Mi sie podoba, choć i tak sie wymieszamy pod koniec czego z resztą wcale żałować nie będę. Grunt by było nas dużo i by porzadnie rozbijac namioty bysmy mieli przejscia coby nie zrywać ciagle śledzi.

Mapki są super. Aiko, ktoś od was przyjeżdzą jak bardzo wcześnie? (pierwszy powaleniec ktory tam sie zjawi z namiotem by nocowac),

W środę juz będzie sajgon, moze nie koniecznie tam gdzie my jestesmy ale zaczie juz być problem tam nizej. Mam nadzieje Aiko ze sie uda skutecznie wytłuc tyle miejsca by kazdy sie zmiescił. zwlaszcza ze ja mam duzy namiot, bo po ostatnim razie to mi te brakujace 10cm by sie wyciagnac jak człowiek skutecznie siadlo na ambicje i sie wykoszxtowalem na porządny namiot dla 3/4 osob. Tez nie bede musiał spać ze swoimi śmieciami bo sie zmieszczą w przedsionku. Ale minus taki ze ten namiot duzo zajmuje. Wszystkiego niestety mieć nie mozna.


Co do jezusów to mam nadzieje ze będą tam gdzie nas nie bedzie, a reszta juz mi nie przeszkadza. Ja bede 29 rano, albo po południu, zależy czy wstanę, bo jednak 6.00 to dla mnie 5 rano. Kocham was wszystkich, ale jestem potwornym leniem.

Wiesz, najlepiej to by było po prostu zrobic tak jak w zeszłym roku. Uznajemy drzewa za centrum naszego rynku. Licz 1 linia namiotów od strony zbocza, bo 2 to za dużo i ludzie tam chodzą. Policz potem 3 linie od prawej, 8 linii od lewej (tam gdzie makarony były w zeszłm roku rozstawione z autami i namiotami), i 4 linie namiotów idące w dalej w strone pola (tam gdzie ty miałaś swoj namiot)

To mozna szybko wyliczyc bedac na miejscu, podalem tylko ile było namiotow na ile w zeszłym roku tak na oko, nie liczylem tylko miejsca zajetego przez samochody a nie szykuje sie w tym roku dużo aut więc takie założenie przy planowaniu przestrzennym jest dobre. Odłożenie takiej poprawki na grunt to z 20 minut roiboty, a potem mówie, niech ktoś weźmie taśmę, ogrodzi to i potem wypieprza każdego, mówiąc ze macie tutaj grupę zorganizowaną na 100 osób i prosisz ich o kulturalne wypieprzenie za taśmę gdzie mogą się swobodnie rozstawiac.

To nie jest fizyka jądrowa, trzeba tylko troszkę się przyłożyć, ja żałuje cholernie ze nie moge być wcześniej bo bym to z radochą pomógł robić gdyż to zajebista zabawa. namiot licz 2.5x2.5 i wystarczy, bo to i tak za dużo, ale pozwoli miec wiecej miejsca.