Jak dla mnie cała ta awantura z Ukrainą jest tylko kolejnym historycznym dowodem na to, że tworzenie państw-molochów z terytoriów należących do kilku niekoniecznie się lubiących narodów, o innej historii i innych sympatiach politycznych, jest wielkim failem. Niektórzy analitycy są zdania, że Libia powinna rozpaść się na co najmniej 3 państwa - Syrtykę, Trypolitanię i Fezzan, podobnie z Syrią i Irakiem. Inaczej wojny religijno-etniczno-polityczne nigdy się tam nie skończą. Być może podobnie powinno się stać z Ukrainą - cóż, czas pokaże.

Co do katastrofy, to wciąż pamiętam jak było ze Smoleńskiem. Wielki chaos, trochę zaniedbań i niedopatrzeń, trochę komisji śledczych, i miliard teorii mniej lub bardziej spiskowych na to, jakie mogą być przyczyny katastrofy. Jak dla mnie to jest na razie trochę za wcześnie, żeby o czymkolwiek przesądzać - poczekajmy, o ile ewentualne śledztwa będą prowadzone w sposób uczciwy, to być może dowiemy się czegoś więcej :3

Fajnie by było, gdyby się wypowiedział ktoś mający większe pojęcie o wojskowości i takich tam. Bo sprawa mimo wszystko jest dość ciekawa

Cytat z "Solaxe": (Link »)

Z reguly to prawda, ale sa wyjatki. Taka Belgia sie trzyma, Wielka Brytania tez, Chiny rowniez.

Zgadza się. Ale zauważ też, że w każdym z tych krajów jakieś tendencje separatystyczne występują: Belgia - Flandria, UK - Szkocja, Chiny - Tybet. =3

Nie są one może aż tak silne jak na jakimś Bliskim Wschodzie, ale też różnice między np. Szkotami a Anglikami są mniejsze, a separatyzm wynika z jakiejś historycznej tęsknoty za niezależnością, niż z obecnie toczących się sporów. A w takiej Syrii cały czas to wszystko wrze, jedni "niewierni" i "zdrajcy" jadą z czołgami na drugich "niewiernych" i "zdrajców" i tak w kółko. No i nie oszukujmy się - kultura sporu też jest trochę inna, na Zachodzie kwestie "słuchajcie, chcemy ogłosić niepodległość" rozwiązuje się referendami, tam - kałachem

Jak to będzie w przypadku Ukrainy - diabli wiedzą. o.O